Mam do Was prośbę - ruszam jutro za Mławę trasą jak na poniższej mapie - możecie mi wskazać ewentualne "utrudnienia" na tej drodze? (radary, miejsca częstych kontroli, miejsca częstych wypadków)

Trasa niedługa, a chcesz do niej opisu jak na Camel Trophy , why? Będziesz przewoził broń biologiczną czy co?

to proste: chcę dojechać szybko, a bez mandatów i punktów...
a czy krótka: jak dla mnie 218 km to całkiem sporo

RR, jak masz telefon na symbianie to wgraj sobie garmina i poi z fotoradarami. Są tez inne różne poi, z miejscami częstych kontroli, częstych wypadków itd. Polecam gorąco

A tak żeby nie było offtopa, to ostatnio jadąc do zamościa zobaczyłem dziwną rzecz. mianowicie, przed Zamościem w miejscowosci Jarosławiec jacyś wandale (dobrzy ludzie) przekręcili fotoradar na pole i zamalowali soczewki farba. Wiedziałem o tym i tak sobie jechałem te 80 w zabudowanym i w pewnym momencie zobaczyłem że ktoś mi mruga światłami. To ja zwolniłem do 50 i tak jade a tu zonk: ustawiona cebula w worku, a za workiem stał przenośny fotoradar . Pan policjant sie schował samochodem (nieoznakowanym) w czyjejś posesji i sobie polował. To już jest przesada lekka. Chcą jak najwięcej kasy nazbierac na nowy maszt

Patent stosowany chyba wszędzie. U mnie jest z 4 fotoradary, a raczej maszty, które nigdy nie działają. Kto kumaty zdaje sobie z tego sprawę, bo masz jest zrobiony tak, że nie ma jak do środka się dostać Dlatego też każdy tamtędy jedzie nie zwalniając i wykorzystują to b.często policja i straż miejska ustawiając się w tych miejscach z niestacjonarnymi.

Ale ten fotoradar był cały czas czynny, ponieważ w pobliżu jest szkoła. Dopiero ktoś rozwalił maszt tak, że nie dało się naprawić. Jakies 50 m dalej ustawili sie panowie z fotoradarem, schowani jak ruski czołg w stodole ciekawe ile skosili kaski

Sorki że post pod postem, ale to co dzisiaj zobaczyłem to mnie normalnie rozwaliło Wracam sobie od chrześnicy i w pewnej miejscowości patrze: 2 samochody, jeden za drugim odstęp jakies 1.5 m , w jednym bagażnik otwarty. Jade sobie te 50 bo mi sie nie spieszyło i to co zobaczyłem to mnie rozjebało: w samochodzie z otwartym bagażnikiem stoi sobie przenośny fotoradar Już wszystko widziałem: fotoradar w lublinku, za workami cebuli, w bagażniku a nawet w żuku. Ciekawe co jeszcze nasza kochana policja wymyśli. Niedługo zamalują wszystkie przenośne na moro i będa ustawiac w przydroznych rowach.

są miejsca w których słusznie stają a są też i takie w których nie powinni. tam przy szkole to słusznie że stoją. więc nie wiem o co chodzi. tak samo z kamuflażem. jak kierowcy się na wzajem ostrzegają to trzeba być sprytniejszym od innych. trzeba też pamiętać że drogówka sama nie wybiera sobie miejsca na łowy.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /552968752
nie znasz dnia ani godziny
niedługo strach będzie otworzyć lodówkę

Dla mnie powinni to zdelegalizować. Powinna być możliwość strzelania fot tylko, jeśli są znaki uprzedzające o tym. Ukrywając fotoradar w ten sposób, w każdym mieście znajdzie się takie miejsce, gdzie 99% kierowców złamie dopuszczalną prędkość.

Dla jeżdżących po Łodzi
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/4 ... ,id,t.html

Ta.. bo mają tylko stałe miejsca...

ale majÄ… ulubione

Jedyna pozytywna rzecz z dzisiejszego śniegu to zakrycie fotoradarów, zwróciłem uwagę, że każdy albo miał zasłonięty śniegiem wizjer albo z daszku fotoradaru zwisała taka warstwa śniegu, że wszystko zasłaniała.

Co do lubelskiego śmietnika mam obawy, że jakaś fotka i dla mnie się załapie
No ale może miałem farta, cóż czekam :]

Przed chwilą oglądałem w Polsacie informacje. Wchodzi rozporządzenie, wg którego fotoradar musi być ustawiony w sposób widoczny bądź w postaci stacjonarnych "karmników", bądź na trójnogu. Zatem chowanie w śmietnikach i inne tego typu metody stają się bezprawne. Dobrze, że ktoś poszedł po rozum do głowy.

I bardzo dobrze, może w końcu fotoradary bedą służyły do faktycznej poprawy bezpieczeństwa w miejscach w których stoją niż do trzepania kasy.
Co do akcji w Lublinie sprzed 2 miesięcy z tego co słyszałem to wszystkie mandaty ostatecznie trafiły tam skąd wyszły czyli do śmietnika.

Miał ktoś do czynienia ze straszakiem? Tzn. takim który tylko robi błysk, a nie robi zdjęcia.
W ostatni czwartek jechałem w Lublinie 70km/h drogą na której jest właśnie takie ograniczenie natomiast pasem obok wyprzedzała mnie kobieta jechała dosłownie kilka km/h szybciej i mignęło. Zastanawiam się czy dostanie fotke czy to był tylko taki straszak, bo zaskoczyło mnie że przy nie wiele większej prędkości niż dozwolona mignęło Zazwyczaj fotoradary robiły przy conajmniej +15-20 km/h większej od dozwolonej...chyba

W Wawie straż wiejska lubi sobie tak postraszyć. A ze stacjonarnym się jeszcze nie spotkałem

Czytałem na ten temat w Motorze. Stacjonarne maszty mają zniknąć, ma ich pozostać z 1200 około 300, lecz wtedy już każdy z nich będzie wyposażony w fotoradar. Maszty z fotoradarem będą wyraźniej oznaczone, a kompetencje przejmie ITD.