|
|
Obecny czas: Pią, 19.04.2024, 20:51
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
Edwardo308
Postów: 602 Miejscowość: Miłosław
Samochód: Gnojownik
|
Re: Z autopsji...
U mnie w 308-emce także jest ten "bajer", jeżeli powoli "standardem" możemy to nazywać. Kierunkowskaz jest dwu-stopniowy. Lekkie musnięcię daję daje 3 mignięcia "migacza", nastepnie jest klasyczne włączenie z kliknięciem co pika i pika, aż nie wyprostujesz kierownicy (co ja tłumacze...każdy to zna przecież). Plusem jest też to, że (bardzo fajne przy wyprzedzaniu) gdy wląsnoręcznie wyłączysz kierunkowskaz to jeszcze 3 razy piknie po wyłączeniu. Jak dla mnie jest to bardzo wygodne i poręczne w każdej drogowej sytuacji.
_________________ Istnieje milion powodów, dla których warto sprzedać* Scenica *ale szkoda mi kasy, którą w ten gnój włożyłem
|
Śro, 16.09.2009, 17:23 |
|
|
Homer
Postów: 2045 Miejscowość: Springfield
|
Re: Z autopsji...
Jeżeli chodzi o auto, którym nie tak dawno jeździłem to honda civic siostry ( taka jak Deusza ) z tym, że 4 drzwiowa. Auto kompletnie mi nie podchodzi pod względem prowadzenia, skrzynia biegów tak chodzi, że nie wiem czy mam 1 czy 3 mimo iż wszyscy mówią, że chodzi normalnie. Następna sprawa to wrażenie jak by się siedziało przy samej ulicy co dla mnie jest bardzo niewygodne do tego dochodzi brak podstopnicy . Najbardziej rozprasza mnie brak wycieraczki z tyłu, jak jeszcze z rana była rosa to nic kompletnie nie widziałem, oczywiście wytoczyłem się samochodem ale już byłem zły . Gdy jechałem po mieście to auto zgasło mi 2 razy co nigdy mi się nie zdarza, pewnie kwestia przyzwyczajenia ale jak jeżdżę to mam mokre plecy . Do zalet auta na pewno zaliczę wykończenie, nie ma zbytnio twardych plastików, deska mięciutka i całkiem nieźle wyposażone auto m.in automatyczna/albo pół klima, elektryka szyb i lusterek ale za to brak ABS'u. No i dochodzi niezawodność, auto nie sprawia raczej kłopotów, a ja na szczęście nie muszę jeździć ;p.
|
Śro, 16.09.2009, 17:42 |
|
|
Spark^
Postów: 7080 Miejscowość: Sokółka -----> Belastok
Samochód: das Astra von Opel
|
Re: Z autopsji...
Homer napisał(a): JeĹĽeli chodzi o auto, ktĂłrym nie tak dawno jeĹşdziĹ‚em to honda civic siostry ( taka jak Deusza ) z tym, ĹĽe 4 drzwiowa. ta srebrna co pod chatÄ… stoi?
_________________ "Najpierw słyszysz rap, dopiero potem wjeżdża fura, na 17 calach, na których moja Astra kula!!" 8)
http://www.astraklub.pl
|
Pią, 18.09.2009, 18:27 |
|
|
kenji
Postów: 9296 Miejscowość: ZS
Samochód: E39 & S203
|
Re: Z autopsji...
Z autopsji - wróciłem parę godzin temu z VI OZVF (Ogólnopolski zlot VolvoForum.pl) (Tak, wiem, tutaj jestem ponad 4 lata i jeszcze nigdzie nie byłem tam raptem od paru miesięcy ale jak nadarzyła się okazja, nie mogłem nie skorzysstac) Przyjechałem tam 480tką Turbo wracałem 855, a jako, że mój kolega, którego poznałem w dzień przyjazdu, dzisiaj zasłabł (z rana wydmuchał 0.8 ) prowadziłem jego Vołowinę - 855 T5 - bajka, bajka i jeszcze raz bajka. Nie prowadziłem jeszcze tak mocnego auta, 211KM na przednią oś, miałem pewne obawy, zupełnie nieuzasadnione. Obiektywnie, było to najlepsze auto jakie do tej pory prowadziłem. Po 1 przyspieszenie, po 2 dźwięk, po 3 komfort, do tego pewność prowadzenia i ogromna ilość miejsca w środku - na zlocie mierzyłem się w XC60 i nie ma porównania, ba, XC przegrywa nawet z 480 jeśli chodzi o miejsce z przodu i komfort foteli - to akurat subiektywne odczucie - mimo całkiem fajnej faktury i naprawdę przyjemnej w dotyku skóry w XC60 są krótkie i niewygodne. Wracając do 855 na około 300km trasie udało mi się utrzymać spalanie na poziomie 8.5 ( pięciocylindrowy 2.0 turbo!) litra na 100. Na zlocie jeździłem też 940 na tylnym siedzeniu (raczej prezesowskiej kanapie), mierzyłem się w wielu autach, np w 240GL i mogę szczerze przyznać, że póki nie będę miał możliwości przejechania się Senatorem i przetestowania go, to schodzi on na razie na dalszy plan. Tylko Volvo!
_________________ locha lover
|
Nie, 20.09.2009, 19:45 |
|
|
Wilhelm von Kropkus
Postów: 1886 Miejscowość: Stalowa Wola / Lublin
Samochód: e46 coupe
|
Re: Z autopsji...
Ja odrobinę nie na temat, bo opisze swoje wrażenia z jazdy jako pasażer i nie samochodem a motocyklem. Przed godziną wróciłem do domu z Toru Poznań gdzie dziś miałem okazję przejechać się jedno okrążenie jako pasażer na Suzuki GSX-R 1000 w specyfikacji superbike przystosowanym dla dwóch osób tzw. two seater. Motocykl prowadził Gwen Giabbani, mistrz świata endurance. Wrażenia z jazdy mogę opisać tylko jako "ooooo kuuu....waaaaa!" I to przez duże 'K' ! Ruszamy. Na początku spokojnie i kierownik unosi przednie koło i tym sposobem podrózujemy chwile po czym koło na ziemie, a manetka ostro odkręcona. Przyspieszenie - potężne. Brzmi banalnie bo wiadomo, że motocykle mają niesamowite osiągi, ale poczuć to na własnej skórze siedząc na siedzeniu o wielkości kartki z zeszytu to zupełnie coś innego. Skoro się rozpędziliśmy to i wypadałoby solidnie wyhamować przed zakrętem kończącym prostą startową i... Hamowanie miażdży tak samo, a może i jeszcze bardziej jak przyspieszanie. Cały czas trzeba z całych sił opierać się rękoma na uchwytach umieszczonych na baku a i tak się leci na kierowce i walczy o przetrwanie żeby się nie spieprzyć. Jazda po zakrętach w praktycznie pełnym pochyleniu normalnie masakra, cały czas usilnie staram się odpowiednio balansować ciałem i utrzymać odpowiednią pozycje na motocyklu, aby nie utrudniać zadania kierowcy. Do tego świetną robotę wykonują wyczynowe sliki. Przez kolejne proste i zakręty dzieje się to samo do tej pory. Adrenalina skacze niesamowicie, a puls miałem chyba co najmniej ze 160. Na prostej nad którą przebiega mostek pełen ludzi, kierowca znów unosi przednie koło, tym razem solidniej i jedziemy tak ze 200 metrów. W tym momencie nawet przez chwile poczułem się zrelaksowany. Chwilę później wypadamy na prostą startową, znów ostre przyspieszenie zakończone równie ostrym hamowaniem w połowie prostej. Zsiadam z motocykla i oszołomiony schodzę z toru. Po chwili uświadamiam sobie, że "czuję" ręce...dostały wycisk Generalnie przejażdżka profesjonalnym motocyklem ze świetnym kierowcą po torze wyścigowym dostarczyła przeżyć meeeega. Zdecydowanie najpiękniejsze motoryzacyjne 2 minuty mojego życia
|
Nie, 20.09.2009, 20:45 |
|
|
Osiek
Moderator
Postów: 4079 Miejscowość: WROCŁAW
Samochód: VOLVO
|
Re: Z autopsji...
kenji!!!! Zgadzam siÄ™ w 100% co do 850 T5 i XC60 - sama prawda
_________________ >>>
|
Nie, 20.09.2009, 23:08 |
|
|
Dżony
Postów: 2000 Miejscowość: Zawichost
|
Re: Z autopsji...
Ja wczoraj miałem okazję bliżej poznać Leona 1.6 z 2007r. Wrażenia przeciętne jak i cały samochód. Prezentuje się ładnie a nawet bardzo widać te zapożyczenia z Alfy tzn. klamki tylne czy tylne światła osadzenie, zegarów także podobne. Wnętrze plastikowe i dość tandetne ale mała i gruba skórzana kierownica bardzo przyjemna podobnie jak krótki mieszek zmiany biegów. Fotele pseudokubełkowe także dość wygodne. Z jazdą już nie jest tak kolorowo co prawda samochód ma precyzyjny układ kierowniczy i skrzynię biegów no ale na tym chyba zalety się kończą. Sam silnik ma jakieś dziwne przełożenie na 5tce przy 60 na godzinę ma 2tys obrotów! zdecydowanie za krótkie to zestopniowanie może i dzięki temu przyspieszenie jest lepsze lecz przez to przy wyższych prędkościach naprawdę brakuje 6tego biegu. Poziom hałasu na zewnątrz na dobrym poziomie ale w środku jest równie głośno jak na zewnątrz więc nie świadczy to zbyt dobrze o wyciszeniu . Właściwości jezdne też nie zachwycają nie wiem jaka w tym zasługa 17calowych felg o profilu 55 ale przynajmniej na takim ogumieniu powodów do zachwytu nie daje, dość wcześnie robi podstera(całe szczęście ma ESP) mimo ,że ma raczej twarde zawieszenie które niezbyt dobrze(i dość głośno tłumi nierówności) ogólnie to na naszych drogach takie zawieszenie jest bezsensowne bo nie prowadzi się zbyt dobrze a komfort jest niski po prostu to taka taczka. Niemile zaskoczył mnie także sprzęt audio który wydaje się taki "płytki" nie ma jakiejś głębi a dźwięki niekiedy są tak ostre ,że aż "rażą ucho". Podsumowując taki sobie hatch FWD trochę ładniejszy od innych, ale w jeździe tak samo nisko i nawet PB go nie ratuje
_________________ http://jkbudownictwo.pl/ - Projektowanie CAD, kosztorysowanie budowlane, wydruki wielkoformatowe, poligrafia . https://www.facebook.com/jkbudownictwo
|
Pon, 21.09.2009, 10:44 |
|
|
kenji
Postów: 9296 Miejscowość: ZS
Samochód: E39 & S203
|
Re: Z autopsji...
Osiek napisał(a): kenji!!!! Zgadzam siÄ™ w 100% co do 850 T5 i XC60 - sama prawda A ty OĹ›ku dziaĹ‚asz na VF? Z tego co widzÄ™, grupa dolnoĹ›lÄ…ska jest dość pokaĹşna, warto siÄ™ wybrać na jakiĹ› regionalny spot
_________________ locha lover
|
Pon, 21.09.2009, 10:50 |
|
|
Osiek
Moderator
Postów: 4079 Miejscowość: WROCŁAW
Samochód: VOLVO
|
Re: Z autopsji...
A nie, na VF nie mam jeszcze konta Jeździłem tylko kiedyś na wrocławskie spoty - teraz jakoś kontakt mi się urwał.
_________________ >>>
|
Pon, 21.09.2009, 14:54 |
|
|
Spark^
Postów: 7080 Miejscowość: Sokółka -----> Belastok
Samochód: das Astra von Opel
|
Re: Z autopsji...
Ja wczoraj miałem okazję poprowadzic podziadkową Warszawę 223. Wrażenia... nie da się porównac z niczym, z czym miałem do tej pory do czynienia... Szkoda, że już trochę ciemno było, bo jednak reflektory za dobrze nie święcą, ale wiadomo... `72 rok robi swoje. Ciężko mi się było przyzwyczaic skrzyni biegów w kierownicy i do tego, że 1. jest pod wstecznym (!). Ogólnie mimo, że prowadzi się strasznie nieprecyzyjnie, kierownica jest strasznie cieniutka, to jednak jazdą "Siwą" ma coś w sobie Najśmieszniej włącza się światła drogowe... wciska nogą Za 2 tygodnie kolejna okazja do jazdy edit: widok zza kierownicy na garbatą maskę... bezcenny
_________________ "Najpierw słyszysz rap, dopiero potem wjeżdża fura, na 17 calach, na których moja Astra kula!!" 8)
http://www.astraklub.pl
|
Pon, 21.09.2009, 19:28 |
|
|
pardon
Moderator
Postów: 8971 Miejscowość: ignorant motoryzacji
Samochód: hiszpański szajs
|
Re: Z autopsji...
Jest wysoko następnym razem zrób fotki tej Hot-Pabiedy
_________________ instalacje elektryczne bielsko-biała Czysciwo Bielsko pralnia dywanów puławy Domy Mieszkalne Pościel dla dzieci fan alfa romeo na wieki Moderator też człowiek - nabija posty i trolluje i ch*j
|
Pon, 21.09.2009, 20:30 |
|
|
Spark^
Postów: 7080 Miejscowość: Sokółka -----> Belastok
Samochód: das Astra von Opel
|
Re: Z autopsji...
pardon napisał(a): Jest wysoko nastÄ™pnym razem zrĂłb fotki tej Hot-Pabiedy BÄ™dÄ… Polish sedan RWD PB, to Russian Licencion
_________________ "Najpierw słyszysz rap, dopiero potem wjeżdża fura, na 17 calach, na których moja Astra kula!!" 8)
http://www.astraklub.pl
|
Wto, 22.09.2009, 20:09 |
|
|
pandrodor
Postów: 461 Miejscowość: Lębork/Gdańsk
Samochód: FIAT Panda
|
Re: Z autopsji...
Spark napisał(a): Ciężko mi siÄ™ byĹ‚o przyzwyczaic skrzyni biegĂłw w kierownicy Zrobilem ladnych pare kilometrow Mitsubishi L300 i tam dzwignia zmiany biegow byla w kierownicy. IMO swietne rozwiazanie: wygodne, bo nie trzeba daleko siegac, zeby zmienic bieg i nie przeszkadzalo trzeciemu pasazerowi (srodkowemu). Spark napisał(a): i do tego, ĹĽe 1. jest pod wstecznym Odkad przejechalem sie Mercedesem "Kaczka" uwazam to za genialne rozwiazanie, z ktorego niepotrzebnie zrezygnowano. Spark napisał(a): NajĹ›mieszniej wĹ‚Ä…cza siÄ™ Ĺ›wiatĹ‚a drogowe... wciska nogÄ… To jeszcze nic. W ciagniku Case 1046, ktory dane mi bylo ostatnio prowadzic, hamulec jest na prawo od gazu!
|
Wto, 22.09.2009, 20:29 |
|
|
Spark^
Postów: 7080 Miejscowość: Sokółka -----> Belastok
Samochód: das Astra von Opel
|
Re: Z autopsji...
pandrodor napisał(a): Spark napisał(a): NajĹ›mieszniej wĹ‚Ä…cza siÄ™ Ĺ›wiatĹ‚a drogowe... wciska nogÄ… To jeszcze nic. W ciagniku Case 1046, ktory dane mi bylo ostatnio prowadzic, hamulec jest na prawo od gazu! to tak jak w poczciwej "trzydziestce"
_________________ "Najpierw słyszysz rap, dopiero potem wjeżdża fura, na 17 calach, na których moja Astra kula!!" 8)
http://www.astraklub.pl
|
Śro, 23.09.2009, 5:33 |
|
|
Ice
Moderator
Postów: 24507
|
Re: Z autopsji...
Odkop leci, że hej Ostatnio znajomy dostał jako auto zastępcze po wypadku Renault Megane II. Opinie o francuzach z tamtych lat są... uzasadnione. Jest bardzo miękko i wygodnie. I tyle zalet. Połowa rzeczy w tym aucie nie działa, nawet bagażnik się nie otwiera, do tego po 3 dniach jazdy zepsuły się kolejne dwie rzeczy z wyposażenia związanego z elektroniką. To auto to jedna wielka choinka i grunt, że chociaż bezkluczykowe odpalanie działa bo to wygodny patent. Ogólnie jeździ się ok, ale elektronika zabija ten samochód. Sprawia on wrażenie, że w ciągu 2 tygodni można go zajeździć na amen.
_________________ | pajacyk.pl • polskieserce.pl | Kliknij raz dziennie. Codziennie.
|
Sob, 07.01.2012, 13:09 |
|
|
stan1906
Postów: 3246 Miejscowość: Kraków
Samochód: F02 750Li/Panamera T
|
Re: Z autopsji...
O, ciekawy temat. Co do tego co napisał Ice w pełni się zgadzam, chociaż aż tak drastycznych doświadczeń na szczęście nie miałem. Ja po kilkunastu dłuższych jazdach BMW e65 fl muszę powiedzieć że sporo rzeczy może też w tym aucie denerwować. Dźwignia zmiany pozycji skrzyni jest w nieciekawym miejscu i jest ciut za mała, czujnik deszczu trzeba po każdym odpaleniu silnika aktywować na nowo, klapka od zmieniarki CD przed pasażerem w kokpicie jest tak ustawione że gdyby zsunąć się niżej na fotelu to można ją wybić kolanami, a klapa schowka pasażera jest ciężka i żeby ją zamknąć trzeba ewidentnie trzasnąć zamiast lekko domknąć. To tyle tak na szybko
_________________ Polakom gratulujemy Wisły Kraków
Aston Martin Lagonda Limited & Top Gear
|
Sob, 07.01.2012, 13:23 |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
|
| |