Switch to full style
Rozwiązywanie problemów dotyczących przepisów ruchu, obowiązującego prawa, ubezpieczeń i techniki jazdy
Wyślij odpowiedź

Linia przerywana - przystanek autobusowy.

Śro, 22.01.2014, 18:01

Pomijając fakt notorycznego zwężania pasów jezdni niezrozumiałymi dla mnie ciągłymi liniami, wyznaczającymi pobocze na asfalcie, wraz z tymi pojawiły się ostatnio w znacznej ilości przystanki bez zatok - przynajmniej w moim mieście. Proste odcinki drogi są zygzakami - co jest chyba celowym zabiegiem w celu spowolnienia kierowców, aczkolwiek nie chcę się tu doszukiwać spisku - przez wyznaczanie raczej nikomu niepotrzebnych pasów do lewoskrętów czy pobocza itp. (piszę nikomu niepotrzebnych, bo do tej pory luzie spokojnie radzili sobie bez tego).

Wracając do meritum - przystanki wyznaczone linią przystankową P-17 i oddzielone linią przerywaną. U mnie w mieście wszyscy je omijają, podczas gdy "ponoć" wcale nie trzeba. Nie wiem jak to jest, ale mój instruktor tłumaczył mi to w sposób, że jest to linia warunkowego przekroczenia i omija się ją w momencie zatrzymania się pojazdu w jej obszarze. Co prawda zdawałem prawo jazdy niespełna dwa lata tematu, ale pamietam jeszcze, że w taki sam sposób uwzględniali to na ośrodku egzaminacyjnym. Z kolei nie wiem jak to wygląda w przepisach, jednak z doświadczenia wiem, że niektóre przepisy z kodeksu są niejednokrotnie niestosowane lub zmieniane w praktyce.

Więc finalne pytanie jest takie - jadąc prostą drogą muszę robić kolejny zygzak więcej i omijać ten przyststanek, czy nie?

Re: Linia przerywana - przystanek autobusowy.

Śro, 22.01.2014, 18:10

Bardzo ciekawe pytanie, ostatnio też się nad tym zastanawiałem, bo taki przystanek pojawił się na drodze dwupasmowej jednokierunkowej, stąd jest gdzie go ominąć tylko czy jest po co? Zdania były podzielone i stanęło na tym, że nie ma potrzeby omijania, bo raczej nikt za to nie wlepi mandatu :lol:

Re: Linia przerywana - przystanek autobusowy.

Czw, 23.01.2014, 19:14

Teoretycznie wygląda to tak:

Jeżeli przystanki wyznaczone są linią przystankową P-17 i oddzielone linią przerywaną wtedy należy taką linię "objechać", przejazd przez nią traktowany jest tak jakbyś wjechał w normalna zatoczkę przystankową. Autobus ruszający z takiego przystanku ma obowiązek włączyć migacz włączając się do ruchu.

Jeżeli przystanki wyznaczone są tylko linią przystankową P-17 wtedy spokojnie można przez nią przejeżdzać. Nie wolno się na niej zatrzymywać. Autobus ruszający z takiego przystanku nie ma obowiązku włączania migacza - zgodnie z przepisami "... cały czas jest w ruchu ..."

Innymi słowy w Twoim przypadku powinieneś zygzakować :(

Re: Linia przerywana - przystanek autobusowy.

Czw, 22.01.2015, 16:30

To jest totalnie bez sensu, jak gdyby nie można było normalnie wyznaczyć przystanku, bez jego oddzielania. U mnie w mieście tak to funkcjonuje i jest okej.

Re: Linia przerywana - przystanek autobusowy.

Czw, 09.07.2015, 20:12

Jakby to było takie proste, to chyba raczej nikt by sobie nei zadawał trudu, aby to zmieniać.
Czy to jest może jakiś ukłon w stronę przepisów unijnych?

Re: Linia przerywana - przystanek autobusowy.

Czw, 16.07.2015, 15:16

U nas w mieście na jednym z rond zrobili z prawego pasa zjazdu BUS pas, który ciągnie się przez jakies 15m a pózniej konczy i czasem robi się ciasno bo każdy się boi zjechać z ronda tym pasem.

Re: Linia przerywana - przystanek autobusowy.

Czw, 30.07.2015, 20:35

patrykk84 napisał(a):To jest totalnie bez sensu, jak gdyby nie można było normalnie wyznaczyć przystanku, bez jego oddzielania. U mnie w mieście tak to funkcjonuje i jest okej.


Bez sensu jak i wiele innych przepisów w tym kraju. Kolejny sposób na odławianie jeleni na hajs i spowalnianie ruchu.
Wyślij odpowiedź