|
|
Obecny czas: Pon, 13.05.2024, 8:12
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Autor |
Wiadomość |
Tomasz
Administrator
Postów: 4175 Miejscowość: Łódź
Samochód: Rover 75 V6
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Aston, to akurat prawda. Sygnalizuje się zmianę pasa ruchu, a nie wyprzedzanie. Jeśli jedziesz lewym pasem na wielopasmowej drodze (np. autostrada) to cały czas wyprzedzasz innych - nie włączasz kierunkowskazu, bo nie zmieniasz pasa ruchu, ale cały czas wyprzedzasz jadąc lewym pasem szybciej od tych ze środkowego czy prawego. I tak też jest to ujęte w przepisach.
_________________ Rover 75 V6 & other...
|
Śro, 12.10.2011, 20:13 |
|
|
aston
Postów: 3945
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Tomasz napisał(a): Aston, to akurat prawda. Sygnalizuje siÄ™ zmianÄ™ pasa ruchu, a nie wyprzedzanie. JeĹ›li jedziesz lewym pasem na wielopasmowej drodze (np. autostrada) to caĹ‚y czas wyprzedzasz innych Tak, ale jakby nie patrzeć tam JEDZIESZ SWOIM PASEM, a w omawianym przypadku jedziesz raz pasem tego po lewej, raz pasem tego po prawej.
_________________ Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
|
Śro, 12.10.2011, 20:31 |
|
|
PiasQ
Postów: 3267 Miejscowość: Rumia
Samochód: Reno TCe 200
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
aston, kĹ‚Ăłcisz siÄ™ w tym momencie o nieprawdÄ™. W kaĹĽdym przypadku sygnalizuje siÄ™ zmianÄ™ pasa ruchu. Mi teĹĽ siÄ™ chce Ĺ›miać, jak ktoĹ› przez caĹ‚y manewr wyprzedzania trzyma kierunkowskaz ... to niby co, ĹĽe chce zaraz skrÄ™cić w lewo? Ĺ»aden przepis nie mĂłwi o obowiÄ…zku trzymania kierunkowskazu przy wyprzedzaniu, a jedynie przy zmianie pasa ruchu. To taki sam absurd, jak kierunkowskaz w lewo na rondzie. Zygfrydiusz napisał(a): WskaĹĽ mi przepis, ktĂłry tego jednoznacznie zabrania. Jakby tak interpretować wszystkie przepisy, to w kraju byĹ‚aby samowolka. Skoro wg przepisĂłw prawÄ… stronÄ… na tym samym pasie moĹĽe "wyprzedzać" jedynie rower, trzeba sygnalizować zmianÄ™ pasa ruchu itp. itd. to logiczne jest zatem, ĹĽe motocykl nie moĹĽe ciskać siÄ™ miÄ™dzy autami. Jak przeczytasz przepis, ĹĽe Ĺ›cieĹĽkÄ… rowerowÄ… mogÄ… jechać tylko rowery, to teĹĽ stwierdzisz, ĹĽe nie ma przepisu, ktĂłry zabrania jeĹşdzić po niej samochodom?
_________________ Pozdrawiam, PiasQ
|
Śro, 12.10.2011, 21:49 |
|
|
aston
Postów: 3945
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
PiasQ napisał(a): aston, kĹ‚Ăłcisz siÄ™ w tym momencie o nieprawdÄ™. W kaĹĽdym przypadku sygnalizuje siÄ™ zmianÄ™ pasa ruchu. Mi teĹĽ siÄ™ chce Ĺ›miać, jak ktoĹ› przez caĹ‚y manewr wyprzedzania trzyma kierunkowskaz ... Niby masz racjÄ™, ale mnie na kursie na prawko uczyli tak: "nie wĹ‚Ä…czasz kierunku tylko po to aby poinformować wyprzedzanego co robisz, ale takĹĽe po to aby ten kto jedzie za TobÄ… nie wjechaĹ‚ przypadkiem w tego kogo wyprzedzasz" - moĹĽe za bardzo w to uwierzyĹ‚em, ale wydaje mi siÄ™ to rozsÄ…dne
_________________ Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
|
Śro, 12.10.2011, 22:11 |
|
|
PiasQ
Postów: 3267 Miejscowość: Rumia
Samochód: Reno TCe 200
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Nie wywnioskowałem z tego cytatu tego, co stwierdziłeś, ale szczegół . Co do kursów prawka - w Olsztynie uczą właśnie kierunkowskazu w lewo na rondzie, co jest absurdem (da radę inaczej jechać po rondzie jak w lewo?).
_________________ Pozdrawiam, PiasQ
|
Śro, 12.10.2011, 22:21 |
|
|
aston
Postów: 3945
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
PiasQ napisał(a): Nie wywnioskowaĹ‚em z tego cytatu tego, co stwierdziĹ‚eĹ›, ale szczegół . Co do kursĂłw prawka - w Olsztynie uczÄ… wĹ‚aĹ›nie kierunkowskazu w lewo na rondzie, co jest absurdem (da radÄ™ inaczej jechać po rondzie jak w lewo?). 1. Chodzi mi o sam cel wĹ‚Ä…czania kierunkowskaza, ĹĽe nie wĹ‚Ä…czasz go tylko aby poinformować wyprzedzanego, ale takĹĽe innych uczestnikĂłw ruchu. 2. W lewo ? Na rondzie przy wyjeĹĽdĹĽaniu wĹ‚Ä…cza siÄ™ kierunkowskaz w prawo, nie mogÄ™ uwierzyć, ĹĽe ktoĹ› kto twierdzi inaczej dostaĹ‚ pracÄ™ w szkole jazdy ....
_________________ Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
|
Śro, 12.10.2011, 22:35 |
|
|
PiasQ
Postów: 3267 Miejscowość: Rumia
Samochód: Reno TCe 200
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
aston napisał(a): 1. Chodzi mi o sam cel wĹ‚Ä…czania kierunkowskaza, ĹĽe nie wĹ‚Ä…czasz go tylko aby poinformować wyprzedzanego, ale takĹĽe innych uczestnikĂłw ruchu. Inni po prostu widzÄ…, ĹĽe wyprzedzasz (jedziesz innym pasem ruchu) - ci za TobÄ…, ci przed TobÄ… i ci, co jadÄ… Tobie na czoĹ‚ĂłwkÄ™ - do tego kierunkowskaz jest niepotrzebny. Tak jak pisaĹ‚em - przepisowo kierunkowskaz wĹ‚Ä…czany jest do zmiany pasa ruchu i kierunku ruchu. Skoro przy wyprzedzaniu trzymasz kierunkowskaz w lewo, moĹĽe to sugerować, ĹĽe chcesz wjechać w jakÄ…Ĺ› polnÄ… drogÄ™ po lewej. aston napisał(a): 2. W lewo ? Na rondzie przy wyjeĹĽdĹĽaniu wĹ‚Ä…cza siÄ™ kierunkowskaz w prawo, nie mogÄ™ uwierzyć, ĹĽe ktoĹ› kto twierdzi inaczej dostaĹ‚ pracÄ™ w szkole jazdy .... Zwolnij caĹ‚y WORD w Olsztynie, bo tam wszyscy migajÄ… w lewo objeĹĽdĹĽajÄ…c rondo. W obcych miastach sÄ… zauwaĹĽalni. Nie pamiÄ™tam dokĹ‚adnie, ale wiem, ĹĽe i inne wojewĂłdztwa popeĹ‚niajÄ… ten szkolny bĹ‚Ä…d i moĹĽna to na co dzieĹ„ zauwaĹĽyć. W Kwidzynie jak powstawaĹ‚y ronda, to nawet policja migaĹ‚a w lewo, ale po jakimĹ› czasie "zrezygnowali" ...
_________________ Pozdrawiam, PiasQ
|
Śro, 12.10.2011, 22:57 |
|
|
aston
Postów: 3945
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
PiasQ napisał(a): Inni po prostu widzÄ…, ĹĽe wyprzedzasz (jedziesz innym pasem ruchu) - ci za TobÄ…, ci przed TobÄ… i ci, co jadÄ… Tobie na czoĹ‚ĂłwkÄ™ - do tego kierunkowskaz jest niepotrzebny. Tak jak pisaĹ‚em - przepisowo kierunkowskaz wĹ‚Ä…czany jest do zmiany pasa ruchu i kierunku ruchu. WyprzedzajÄ…c skuter czy rowerzystÄ™ te nie uĹĽywasz kierunku, tak aby ten za tobÄ… nawet nie wiedziaĹ‚, ĹĽe coĹ› bÄ™dziesz robić, w koĹ„cu pasa ruchu nie opuszczasz? PiasQ napisał(a): Skoro przy wyprzedzaniu trzymasz kierunkowskaz w lewo, moĹĽe to sugerować, ĹĽe chcesz wjechać w jakÄ…Ĺ› polnÄ… drogÄ™ po lewej. Od kiedy to mamy w Polsce ruch lewostronny, aby z lewego pasa skrÄ™cać ?
_________________ Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
|
Czw, 13.10.2011, 8:13 |
|
|
PiasQ
Postów: 3267 Miejscowość: Rumia
Samochód: Reno TCe 200
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Aston, poczytaj przepisy, bo przy motocyklach do nich nawiÄ…zujesz, a przy tym temacie juĹĽ wymyĹ›lasz wĹ‚asne widzimisie . aston napisał(a): WyprzedzajÄ…c skuter czy rowerzystÄ™ te nie uĹĽywasz kierunku, tak aby ten za tobÄ… nawet nie wiedziaĹ‚, ĹĽe coĹ› bÄ™dziesz robić, w koĹ„cu pasa ruchu nie opuszczasz? JeĹ›li wyprzedzasz kogoĹ› nie zmieniajÄ…c pasa ruchu (nie przekraczajÄ…c linii przerywanej) to tego nie sygnalizujesz, bo niby po co - powiem jak Zygfrydiusz: ZnajdĹş mi przepis, ktĂłry mĂłwi o wĹ‚Ä…czaniu kierunkowskazu w innych przypadkach niĹĽ zmiana pasa ruchu i kierunku ruchu. aston napisał(a): Od kiedy to mamy w Polsce ruch lewostronny, aby z lewego pasa skrÄ™cać ? To byĹ‚ tylko ironiczny przykĹ‚ad. Poczytaj przepisy i pomyĹ›l trochÄ™ .
_________________ Pozdrawiam, PiasQ
|
Czw, 13.10.2011, 9:45 |
|
|
trynid.pl
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
To ja pozwolę sobie wrócić do tematu i dodać własne trzy grosze. Jak dla mnie to wina jest obopólna. Taksiarz powinien dostać mandat za "niezachowanie ostrożności", a motocyklista za "poruszanie się nieuprawnionym pasem" (o ile tak to można nazwać, bo wg. mnie ciężko nazwać pasem linie przerywaną oddzielająca jeden pas od drugiego, a o ile pamięć mnie nie myli to to nie jest obszar do poruszania się)
Zupełnie inna sprawą jest akcja robiona między innymi przez Policje gdzie niejako "prosi się" kierowców stojących w korku, aby tak ustawiali się na swoich pasach żeby środkiem (czyli po linii przerywanej) mógł się przetoczyć motocykl, lub też skuter. Ale to dobry obyczaj, a nie obowiązujące prawo.
|
Pon, 17.10.2011, 19:19 |
|
|
Tomasz
Administrator
Postów: 4175 Miejscowość: Łódź
Samochód: Rover 75 V6
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
trynid.pl napisał(a): motocyklista za "poruszanie siÄ™ nieuprawnionym pasem" (o ile tak to moĹĽna nazwać, bo wg. mnie ciężko nazwać pasem linie przerywanÄ… oddzielajÄ…ca jeden pas od drugiego, a o ile pamięć mnie nie myli to to nie jest obszar do poruszania siÄ™) trynid.pl napisał(a): akcja robiona miÄ™dzy innymi przez Policje gdzie niejako "prosi siÄ™" kierowcĂłw stojÄ…cych w korku, aby tak ustawiali siÄ™ na swoich pasach ĹĽeby Ĺ›rodkiem (czyli po linii przerywanej) mĂłgĹ‚ siÄ™ przetoczyć motocykl, lub teĹĽ skuter Sam sobie zaprzeczasz - czyli policja nakĹ‚ania do Ĺ‚amania przepisĂłw?
_________________ Rover 75 V6 & other...
|
Wto, 18.10.2011, 7:57 |
|
|
Ice
Moderator
Postów: 24507
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
aston napisał(a): PiasQ napisał(a): Skoro przy wyprzedzaniu trzymasz kierunkowskaz w lewo, moĹĽe to sugerować, ĹĽe chcesz wjechać w jakÄ…Ĺ› polnÄ… drogÄ™ po lewej. Od kiedy to mamy w Polsce ruch lewostronny, aby z lewego pasa skrÄ™cać ? Nie w tym rzecz. Faktem jest, ĹĽe po prostu podczas manewru wyprzedzania kierunkowskaz nie musi być i nie powinien być wĹ‚Ä…czony. Dlaczego? U mnie motywowano to tym, ĹĽe sÄ… czÄ™sto na bocznych drogach sytuacje, wedĹ‚ug ktĂłrych inni kierujÄ…cy mogÄ… wĹ‚aĹ›nie interpretować to jako skrÄ™t w lewo - owszem, niezgodny z przepisami ruchu drogowego, ale czasem sam tak zjeĹĽdĹĽam jak jest pusto, by nie blokować i hamować ludzi jadÄ…cych za mnÄ…. A co do jazdy po rondzie - u mnie teĹĽ gĹ‚oszono teoriÄ™, ĹĽe przed wjazdem na rondo wĹ‚Ä…czamy kierunkowskaz w lewo w przypadku gdy skrÄ™camy w lewo lub zawracamy (czyli zjeĹĽdĹĽamy z ronda trzecim lub czwartym zjazdem). Cytuj: zupeĹ‚nie inna sprawÄ… jest akcja robiona miÄ™dzy innymi przez Policje gdzie niejako "prosi siÄ™" kierowcĂłw stojÄ…cych w korku, aby tak ustawiali siÄ™ na swoich pasach ĹĽeby Ĺ›rodkiem (czyli po linii przerywanej) mĂłgĹ‚ siÄ™ przetoczyć motocykl, lub teĹĽ skuter. Ale to dobry obyczaj, a nie obowiÄ…zujÄ…ce prawo. Mylisz siÄ™. Jest to jak najbardziej zgodne z prawem, bo w przypadku stojÄ…cych pojazdĂłw moĹĽna je w ten sposĂłb omijać, jeĹĽeli nie najeĹĽdĹĽa siÄ™ na liniÄ™ ciÄ…gĹ‚Ä…. Cytuj: JeĹ›li wyprzedzasz kogoĹ› nie zmieniajÄ…c pasa ruchu (nie przekraczajÄ…c linii przerywanej) to tego nie sygnalizujesz, bo niby po co - powiem jak Zygfrydiusz: ZnajdĹş mi przepis, ktĂłry mĂłwi o wĹ‚Ä…czaniu kierunkowskazu w innych przypadkach niĹĽ zmiana pasa ruchu i kierunku ruchu. Niestety, ale takie sÄ… fakty jak napisaĹ‚ PiasQ - sygnalizowanie wyprzedzania w tym wypadku to tylko i wyĹ‚Ä…cznie dobry zwyczaj ogarniÄ™tego kierowcy, ktĂłry wymija cokolwiek, nawet pachoĹ‚ek czy wielkÄ… studzienkÄ™, tak by wiedziano za nim co robi za manewry. A tak trochÄ™ offtopiciem - jazda na co dzieĹ„ uczy, ĹĽe zawsze lepiej wĹ‚Ä…czyć ten kierunkowskaz o raz za duĹĽo
_________________ | pajacyk.pl • polskieserce.pl | Kliknij raz dziennie. Codziennie.
|
Wto, 18.10.2011, 8:38 |
|
|
trynid.pl
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Tomasz napisał(a): trynid.pl napisał(a): motocyklista za "poruszanie siÄ™ nieuprawnionym pasem" (o ile tak to moĹĽna nazwać, bo wg. mnie ciężko nazwać pasem linie przerywanÄ… oddzielajÄ…ca jeden pas od drugiego, a o ile pamięć mnie nie myli to to nie jest obszar do poruszania siÄ™) trynid.pl napisał(a): akcja robiona miÄ™dzy innymi przez Policje gdzie niejako "prosi siÄ™" kierowcĂłw stojÄ…cych w korku, aby tak ustawiali siÄ™ na swoich pasach ĹĽeby Ĺ›rodkiem (czyli po linii przerywanej) mĂłgĹ‚ siÄ™ przetoczyć motocykl, lub teĹĽ skuter Sam sobie zaprzeczasz - czyli policja nakĹ‚ania do Ĺ‚amania przepisĂłw? Wydaje mi siÄ™ ĹĽe to nie policja stanowi prawo, a jest jedynie od jego egzekwowania. I tutaj ma teĹĽ (pewnego rodzaju) dowolność. TakÄ… sama karÄ… jest pouczenie jak i mandat (w imieniu prawa - "... wczeĹ›niej pouczony kierowca nie moĹĽe zostać ukarany mandatem za to samo przewinienie co do ktĂłrego zostaĹ‚ pouczony ..."). JakoĹ› nie widzÄ™ sprzecznoĹ›ci w "uĹĽyciowieniu" przez policjÄ™ zachowaĹ„ na drodze, tak aby maksymalnie jÄ… udroĹĽnić. A ĹĽe zrobili to niejako oficjalnie (w Krakowie nawet postawili w pewnych miejscach odpowiednie znaki, oczywiĹ›cie nie ma ich w kodeksie) to chyba bardziej nadaje siÄ™ na pochwaĹ‚e dla nich, aniĹĽeli ganienia. Ice napisał(a): Cytuj: zupeĹ‚nie inna sprawÄ… jest akcja robiona miÄ™dzy innymi przez Policje gdzie niejako "prosi siÄ™" kierowcĂłw stojÄ…cych w korku, aby tak ustawiali siÄ™ na swoich pasach ĹĽeby Ĺ›rodkiem (czyli po linii przerywanej) mĂłgĹ‚ siÄ™ przetoczyć motocykl, lub teĹĽ skuter. Ale to dobry obyczaj, a nie obowiÄ…zujÄ…ce prawo. Mylisz siÄ™. Jest to jak najbardziej zgodne z prawem, bo w przypadku stojÄ…cych pojazdĂłw moĹĽna je w ten sposĂłb omijać, jeĹĽeli nie najeĹĽdĹĽa siÄ™ na liniÄ™ ciÄ…gĹ‚Ä…. Sorry, ale nie znalazĹ‚em takiego przepisu ktĂłry pozwalaĹ‚by na poruszanie siÄ™ Ĺ›rodkiem jezdni. JeĹĽeli mowa o przepisach to stwierdzajÄ… one iĹĽ poruszać pojazd ma siÄ™ pasem jezdni. A jak wiadomo pasy jezdni wytyczajÄ… linie. ZakĹ‚adajÄ…c jednak iĹĽ masz racjÄ™, a ja po prostu nie znam tego przepisu to zgodnie z definicjÄ… omijanie jest to przejeĹĽdĹĽanie (przechodzenie) obok nie poruszajÄ…cego siÄ™ uczestnika ruchu lub nieruchomej przeszkody. Podczas wykonywania manewru omijania naleĹĽy pamiÄ™tać, ĹĽe ktoĹ› moĹĽe wtargnąć na jezdniÄ™ zza pojazdu lub przeszkody. Dlatego teĹĽ w trakcie tego manewru naleĹĽy zachować bezpieczny odstÄ™p oraz zmniejszyć prÄ™dkość. Jak widać motocyklista albo nie zachowaĹ‚ bezpiecznego odstÄ™pu, albo miaĹ‚ za duĹĽÄ… prÄ™dkość skoro doszĹ‚o do "zdarzenia w ruchu drogowym" I jeszcze jedno. Art 45.1.3 kodeksu drogowego mĂłwi: Zabrania siÄ™: otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia siÄ™, ĹĽe nie spowoduje to zagroĹĽenia bezpieczeĹ„stwa ruchu lub jego utrudnienia; To tak apropo winy taksiarza.
|
Wto, 18.10.2011, 18:24 |
|
|
Tomasz
Administrator
Postów: 4175 Miejscowość: Łódź
Samochód: Rover 75 V6
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
trynid.pl napisał(a): Tomasz napisał(a): trynid.pl napisał(a): motocyklista za "poruszanie siÄ™ nieuprawnionym pasem" (o ile tak to moĹĽna nazwać, bo wg. mnie ciężko nazwać pasem linie przerywanÄ… oddzielajÄ…ca jeden pas od drugiego, a o ile pamięć mnie nie myli to to nie jest obszar do poruszania siÄ™) trynid.pl napisał(a): akcja robiona miÄ™dzy innymi przez Policje gdzie niejako "prosi siÄ™" kierowcĂłw stojÄ…cych w korku, aby tak ustawiali siÄ™ na swoich pasach ĹĽeby Ĺ›rodkiem (czyli po linii przerywanej) mĂłgĹ‚ siÄ™ przetoczyć motocykl, lub teĹĽ skuter Sam sobie zaprzeczasz - czyli policja nakĹ‚ania do Ĺ‚amania przepisĂłw? Wydaje mi siÄ™ ĹĽe to nie policja stanowi prawo, a jest jedynie od jego egzekwowania. I tutaj ma teĹĽ (pewnego rodzaju) dowolność. TakÄ… sama karÄ… jest pouczenie jak i mandat (w imieniu prawa - "... wczeĹ›niej pouczony kierowca nie moĹĽe zostać ukarany mandatem za to samo przewinienie co do ktĂłrego zostaĹ‚ pouczony ..."). JakoĹ› nie widzÄ™ sprzecznoĹ›ci w "uĹĽyciowieniu" przez policjÄ™ zachowaĹ„ na drodze, tak aby maksymalnie jÄ… udroĹĽnić. A ĹĽe zrobili to niejako oficjalnie (w Krakowie nawet postawili w pewnych miejscach odpowiednie znaki, oczywiĹ›cie nie ma ich w kodeksie) to chyba bardziej nadaje siÄ™ na pochwaĹ‚e dla nich, aniĹĽeli ganienia. Zgadzam siÄ™, ja nikogo nie ganiÄ™ i akcjÄ™ popieram, ale przeczysz sam sobie piszÄ…c, ĹĽe motocyklista w sytuacji ktĂłrÄ… propaguje policja i zachÄ™ca do takiego udroĹĽnienia, jest winny czy współwinny, czyli Ĺ‚amie prawo i moĹĽe dostać za to mandat + odpowiedzialność za kolizjÄ™. Od tej samej organizacji (jakÄ… jest policja), ktĂłra propaguje takowe zachowanie?
_________________ Rover 75 V6 & other...
|
Wto, 18.10.2011, 20:13 |
|
|
trynid.pl
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Dokładnie tak i ... sorry ... ale ja tutaj nie widzę żadnego zaprzeczenia w powyższej opinii. Hmm jakby to precyzyjniej napisać. Może tak: policja "nie widzi" tego typu przewinień drogowych i tym samym nie każe ani nie łapie za nie, jednak w momencie wypadku / kolizji / stłuczki / zdarzenia w ruchu lądowym zmuszona jest podjąć interwencje i tym samym ... ukarać sprawcę czyli między innymi motocyklistę. Analogicznie (tylko z zachowaniem odpowiednich proporcji): dozorca w bloku (przepraszam poprawnie powinno brzmieć: gospodarz ) nie ma prawa do wymiany żarówek np. na klatkach schodowych lub w windach, ale ... wymieniają. Jednak w momencie kiedy prąd go "kopnie" przy wymianie żarówki zostanie pociągnięty służbowo do odpowiedzialności ponieważ "nie posiada uprawnień elektrycznych", a zgodnie z prawem bez uprawnień nie można wymieniać żarówek.
|
Śro, 19.10.2011, 18:41 |
|
|
hajper
Postów: 636 Miejscowość: Konstancin [WPI]
Samochód: V8 M60B40
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Odnośnie filmiku z cierpem i motocyklistą, na innym forum była dyskusja co do winy. Winny był i jeden i drugi.
A motocyklista - NIE może jechać pomiędzy pojazdami, czemu?
Art. 16 ustawy Prawo o ruchu drogowym: 1. KierujÄ…cego pojazdem obowiÄ…zuje ruch prawostronny.
Jadąc środkiem jezdni co chwilę zmienia pas ruchu.
Art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym: 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
J/w - nie dość, że co chwilę zmienia pas ruchu to nie sygnalizuje zmiany pasa.
I chyba najwaĹĽniejszy przepis
Art. 23 ustawy Prawo o ruchu drogowym:
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany: przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się; przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; a. sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
Nie zachowuje odstępu.
_________________ HABEMUS SEDAN
|
Pią, 21.10.2011, 23:10 |
|
|
trynid.pl
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
hajper Dzięki za wsparcie w dyskusji bo jako jedyny do tej pory tak uważałem (uważam dalej)
|
Sob, 22.10.2011, 15:12 |
|
|
morphy
Postów: 3978 Miejscowość: Pomorze
Samochód: Opel Astra G Caravan
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Nie jako jedyny. Patrz wcześniejsze posty. Też uważam takie rozumowanie za najbardziej oczywiste. Problem tylko, że głównym winowajcą jest nadal taksiarz bo nie patrzy w lusterka i otwiera na oścież drzwi bez upewnienia się czy ktoś nie przechodzi albo coś nie jedzie. Zauważcie, że przez niego motocyklista wjechał też w Audi. Motocyklista jest winny pod tym względem co napisał hajper, ale taksiarz mógł zachować więcej ostrożności.
|
Sob, 22.10.2011, 16:14 |
|
|
trynid.pl
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Hmm morphy czytam, czytam i piszesz wcześniej: Cytuj: "... Normalnie wina jest taksówkarza bo...nie trzeba tłumaczyć. Jednak według prawa tak jak jest napisane na wp wina jest motocyklisty..." potem Cytuj: "... Według mnie taksiarz. ale nasze prawo delikatnie mówiąc nie jest doskonałe..." I jeszcze: Cytuj: "... Jednak zgadzam się z tobą, że tutaj wina jest taryfiarza, ale to nie my tworzymy prawo ..." Sorry, ale jakoś nie widzę abyś tutaj uważał iż wina jest obopólna. Może moderatorzy wycinają coś z Twoich postów Inną sprawą iż zgodnie z prawem ktoś jest winny lub nie. Nie ma czegoś takiego jak być mniej lub bardziej winnym.
|
Pon, 24.10.2011, 18:28 |
|
|
morphy
Postów: 3978 Miejscowość: Pomorze
Samochód: Opel Astra G Caravan
|
Re: Zagadka motoryzacyjna (przepisy) - czyja to wina
Według mnie bardziej winny jest taksiarz i on głównie przyczynił się do tego zdarzenia. Motocyklista zdecydowanie mniej, ale też ma swój udział. Coś pokiełbasiłem w poprzednich postach. Ale masz rację, prawo jest nieubłagane. Winny, niewinny. Nie ma nic pośredniego. Chociaż i tak się zdarza. W takim przypadku policjanci wystawiają mandat obu stronom za różne przewinienia w obrębie tej samej sytuacji.
|
Pon, 24.10.2011, 19:40 |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
|
| |