Witam, staralem sie przejrzec dokladnie ten temat aby znalezc odpowiedzi na moje pytania odnosnie Leona, jednak ciezko bylo wiec w jednym poscie napisze o co dokladnie chodzi.

Od tygodnia jestem szczesliwym posiadaczem pieknego, czarnego Leona, w naprawde fantastycznym stanie, z przebiegiem 48 tys km (rocznik koncowka 2003, model 2004), garazowany itp itd, wiec nie ma sie do czego przyczepic, a jako, ze podobnie jak kolega Homer, chcialbym o to autko zadbac, mam takie pytanka:

Silnik autka to 1,6 benzynka, 105 KM - w ksiazce Seata zalecane jest paliwo 98, teraz pytanie, jesli faktycznie 95 jest za slabe, to na jakich stacjach wlewacie zupke? Ja generalnie trzymalem sie Orlenu, bo poprzednie autko (moje pierwsze) kupione od kolegi tez zawsze tam sie poiło i tak jakos nie chcialem mieszac, jednak czy faktycznie to Orlenowskie jest najlepsze? Bo cena jest jedna z wyzszych, wiec moze ja kontynuuje jakis mit, ktory nie do konca jest prawdziwy ?

Druga sprawa - czy ktos poleca wstawianie gazu? Ja planowalem, jednak poczytalem troche i raczej ludzie odradzaja, choc kolega ktory ma Octavie z dokladnie tym samym silnikiem jezdzi na gazie i jest bardzo zadowolony. JA nie wiem czy chce katowac swoje wymarzone auto gazem, bo zamierzam je uzytkowac pare dobrych lat.

Kwestia dla mnie najwazniejsza - jedyny minus tego auta ktory zauwazylem juz po zakupie, to lekko skrzypiaca tylna kanapa, konkretnie za pasazerem. Co z tym zrobic? To kwestia zawieszenia kanapy czy jakiegos elementu ? Podejrzewam, ze koszt moze byc niewielki a dla ucha ulga ogromna, bo autko tak cichutkie a jak slysze te zgrzyty z tylu to mnie krew zalewa.
Zamierzam jutro dzwonic do ASO Seata i spytac ile u nich by to kosztowalo albo czy maja jakis pomysl na to.

To na chwile obecna chyba wszystko.

A nie, jeszcze jedno. Coprawda to szczegol, ale na dachu sa 4 zaslepki chyba na mocowanie bagaznika na dach, jedna z nich jest ulamana i ma to wylacznie wplyw na efekt wizualny, ale podejrzewam ze to kosztuje kilka zl o ile w ogole mozna gdzies taka zaslepke kupic, jesli ktos wie gdzie (Bydgoszcz), albo jak tego szukac w necie - bede wdzieczny.

I moze jeszcze jedno, jakie myjnie polecacie i z jakich korzystacie aby zadbac jak najlepiej o swoje autka? Chodzi mi raczej o reczne, zadnych maszyn rysujacych karoserie, no chyba ze znacie jakies sprawdzone przy np stacjach benzynowych. Zastanawialem sie i szukam u mnie w miescie moze jakiejs myjni parowej, ktora przede wszystkim skutecznie umyje autko i z jak najmniejsza szkodliwoscia dla samochodu.

Za wszelkie sugestie i odpowiedzi bede wdzieczny
Pozdro !

Wydzieliłem temat, żeby nie robić spamu u Homera. Na przyszłość Kobi też idź tą drogą . Mod.

Witam Bydgoszczanina

Po te zaślepki przejdź się do "auto-lamp" na boczną, może będą mieli, a jak nie to obok na Szajnochach jest taki mały sklep z częściami do aut grupy VAG (obok domaru) podjechać zawsze można bo to blisko.

Z myjni polecam myj-car na Bielickiej. Bezdotykowe mycie z ostatnim programem z polimerami który oszczędzi nam wycierania auta (czyt. rysowania)

Dzieki za wskazowki

Do auto-lamp pewnie przyda sie podjechac, bo i tak musze jeszcze z przedniej szyby odkleic naklejke z numerem rejestracji, a czytalem ze z tym moze byc sporo zabawy (ewentualnie samemu albo zmywaczem do paznokci albo podgrzac suszarka) ale chyba wole dac 10 zl zeby ktos to fachowo zrobil.

A co do myjki zaraz zlokalizuje gdzie ta ulica Bielicka, pewnie gdzies centrum. Ile taki program umycia kosztuje ? Pozdrowionka

W ASO najlepiej. Tu wystarczy 2 minuty nagrzania i schodzi elegancko.

Daj spokój z tą dychą Masz garaż ? Podgrzej tą naklejkę suszarką i delikatnie zeskrob np. żyletką. Nie podgrzewaj na zimnie bo szyba może pęknąć.

Bielicka jest na Szwederowie. Co do kosztu to nie można generalizować, zależy kto ma jaką wprawę w takim myciu i jak upieprzone jest auto. Ja na mycie Astry II czyli podobnego wymiarowo auta wydaje 10 zł. Starczy na przejechanie każdym z 5 programów całego auta.

No wlasnie widze ze do tej myjki kawalek bede mial, bo jestem z Fordonu a konkretniej Nad Wisla wiec sam koniec miasta Wiec musze sie rozejrzec za jakas fordonska bardziej opcja moze albo gdzies bardziej przy glownej ulicy. Czytalem o patencie z suszarka, jednak boje sie ze nozykiem moge niepotrzebnie uszkodzic, zarysowac szybe chociaz w sumie w to miejsce i tak wejdzie nowa naklejka. Garazu niestety nie posiadam.

Stary Fordon to rzeczywiście koniec świata i nie bardzo kojarzę jak tam z myjniami samoobsługowymi na tej dzielnicy, będziesz musiał popytać znajomych

Jak dobrze podgrzejesz suszarką i umiejętnie posłużysz się żyletką to zarysowań nie będzie Odtłuść choćby zmywaczem do paznokci jak zdejmiesz starą naklejkę i naklejaj nową.

Eh te ASO to jakas paranoja...

Odnosnie skrzypiacej kanapy pan stwierdzil ze koszt pewnie w okolicach 70-80 zł (podejrzewam ze za samo posmarowanie jakims srodkiem, ew dokrecenie czegos mocniej), natomiast za zdjecie naklejki z szyby uwaga uwaga ... 40 zl

Tak wiec na pewno w kwestii naklejki bede szukal innego wyjscia, co do kanapy no coz, jeszcze musze to przemyslec. Moze jednak znajdzie sie ktos na forum, kto zna w miare sensownego mechanika w Bydgoszczy ktory poradzilby sobie z ta kanapa, bo podejrzewam ze nie jest to trudna robota.

Kanapa zrobiona - tak jak myslalem, troszke jakiejs tasmy, troszke spryskania jakims specyfikiem i na chwile obecna problemu nie ma chociaz jeszcze musze pojechac w dluzsza i bardziej dziurawa droge zeby sprawdzic, ale jadac nic nie slyszalem.
Usluga generalnie mogla byc darmowa, bo na moje pytanie ile sie nalezy fachowiec machnal tylko reka, no ale jako iz uwazam ze za wiedze i przysluge nalezy sie zaplata, poszlo 20 zl na jakies lepsze piwko Lubie ludzi z takim podejscie, a nie naciagaczy jak to bywa w ASO (do teraz mi dzwieczy w uszach cena za zeskrobanie naklejki ... )

Co do zaślepki na dach to w auto-lampach niestety nie mieli, proponowali raczej serwis Seata, jutro bedzie trzeba zadzwonic i spytac.

Z innej beczki:

Ma ktos jakies ciekawe propozycje na fajny tuning wizualny dla czarnego Leosia ?

Odpowiednia gleba i dobra felga

No to juz mowisz o takim dosc kosztownym tuningu, myslalem na poczatek bardziej o jakichs delikatnych elementach, a jednak takich ktore moglyby nadac dodatkowy charakter. Postaram sie jutro podjechac na myjke bo troche sie zapuscila moja bestia i popstrykam jakies fotki zeby tu wstawic, zawsze inaczej wtedy bedzie sie rozmawialo. Choc prawde mowiac jesli chodzi o strone wizualna nie mam nic do zarzucenia swojemu autku, no ale co kilka głów to nie jedna, moze cos sie ciekawego wymysli

Z taniego tuningu to możesz auto umyć i kupić choinkę zapachową.

A odnosnie paliwa jak to wyglada? W ksiazce zalecaja lac 98, jest ktos kto leje 95 i moze pochwalic takie rozwiazanie ?

Jak do silnika zaleca się 98 to należy lać 98.

Kolejne pytanko.

Chodzi o skrzynie biegow. Zauwazylem, ze "dwojka" wchodzi nieco ciezej niz pozostale biegi. Nie uwazam tego za wade, aczkolwiek zawsze lepiej jak bieg zmienia sie delikatnie. Jakas rada na to ?

Jak sprawdzic czy przednia szyba w Leonie jest podgrzewana? Z tego co pamietam sprzedajacy autko mowil, ze szyba jest podgrzewana, jednak przycisku zadnego na to nie widze na desce rozdzielczej, jest jedynie przycisk na szybe tylna. Czy ktos sie orientuje jak to wyglada ?

Pod światło zobacz szybę - będzie widać. Szyba podgrzewana nie jest gładka i po spojrzeniu z bliska widać strukturę podgrzewającą.

A czy odpowiada za to jakis przycisk na desce rozdzielczej, czy po prostu wraz z uruchomieniem silnika to podgrzewanie automatycznie sie włącza? Ze wstepnych ogledzin nie widzialem zadnych oznak aby szyba byla faktycznie podgrzewana.

Zapytam przy okazji: Jaki polecacie plyn hamulcowy do tej wersji Leona (chodzi mi tu glownie o marke) oraz jaka marke oleju silnikowego ?

Płyn hamulcowy musi spełniać normę podaną na korku od niego (Dot.3) etc.

Co do oleju silnikowego - poszperaj do tego silnika co zaleca producent i taki będzie najlepszy.

Jeśli chodzi o podgrzewanie przedniej szyby - na pewno jakiś przycisk za to odpowiada. Być może włącza się automatycznie przednia, gdy włączasz tylną.

Ok, wiem, ze wielu maniakow bedzie przeciwnikim samego pomyslu, ale wole podpytac.

Coraz powazniej zastanawiam sie nad zamontowaniem instalacji gazowej, choc jeszcze ciagle jestem jej minimalnym przeciwnikiem, aczkolwiek u mnie w pracy wszyscy taka instalacje posiadaja i sobie chwala (odpowiednio w Skodzie Octavii z 2004 roku, Seacie Cordobie z 2005 i Hondzie Civic z 2007), z czego Octavia ma ten sam silnik co moj Leon i kolega bardzo sobie chwali, podobnie w Hondzie - w obu tych autach byly zakladane chyba w tym samym punkcie, dodatkowo inny znajomy tez tam zakladal i sobie chwali (Fiat Punto). Czy ktos ma w tej materii jakies doswiadczenia, zarowno pozytywne jak i negatywne? Czy mozliwym jest aby akurat Leon jakos bardzo nie trawił instalacji gazowej, czy kwestia polega glownie na tym gdzie sie gaz zaklada (jesli dobry serwis i dobrze zalozone to nie ma prawa sie nic powaznego dziac?) Prosze o jakies rzeczowe argumenty, najlepiej osob ktore albo mialy stycznosc z taka sytuacja albo wsrod znajomych slyszeli ich osobiste opowiesci.

Nie chcialbym odpowiedzi "nie, bo gaz to tylko w kuchni", bo czesto pisza je osoby ktore nawet doczynienia nigdy z instalacja gazowa nie mieli i jest to na zasadzie "nigdy nie zjem małży bo to ohydne" chociaz nigdy sie jej nawet nie sprobowalo.

Pozdrawiam