|
|
Obecny czas: Czw, 18.04.2024, 5:40
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
kamil golf
Postów: 6
|
branie wody
Witam. Dawno nie byłem tutaj na forum ale mam mały problem z autkiem.Mianowicie chodzi o vw golfa III1.9TDI(90KM).Problem polega na tym że coś mi wode zaczyna wciągać... Dzisiaj rano tak mnie coś ruszyło żeby sobie posprawdzać płyny i patrze a w zbiorniczku jest ładnie ponad minimum płynu chłodniczego...zajrzałem na bagnet ale oleju jest tak jak powinno być. pod korkiem od wlewu oleju też nie ma tzw(masła)czy jak tam sie mówi .Temperatura silnika podczas jazdy dojdzie do 90stopni ale taka przecież powinna być, więc raczej uszczelke pod klawiaturą bym nie obstawiał.. Kiedyś pamiętam we wakacje troche dolałem wody przegotowanej do zbiorniczka bo było na minimum ale jezdziłem do tej pory i było wody miedzy min. a max czyli było dobrze wszystko aż do teraz.. Teraz dolałem też wody przegotowanej bo nigdzie u siebie płynu nie mam i zobacze jak teraz długo sie woda utrzyma... Nie wiem czy czasem przegotowana woda jest taka dobra..może to w tym problem że płynu nie dolałem a wode???,a może już jednak uszczelka jest do wymiany? nie mam pomysłu co jeszcze może być przyczyną tego.... Pomóżcie!!!!!!! Pozdrawiam
|
Pon, 17.01.2011, 9:32 |
|
|
r_lukas
Postów: 531 Miejscowość: Szczecin
Samochód: italiano diesel
|
Re: branie wody
Silnik to nie kocioł CO żeby wodę w układ lać Zacznij od wymiany na płyn chłodniczy. W moim poprzednim aucie po zakupie tez ubywało "płynu" a po zmianie jak ręką odjął...
|
Pon, 17.01.2011, 10:40 |
|
|
Ice
Moderator
Postów: 24507
|
Re: branie wody
Może gdzieś na którymś przewodzie zwyczajnie uciekać.
_________________ | pajacyk.pl • polskieserce.pl | Kliknij raz dziennie. Codziennie.
|
Pon, 17.01.2011, 14:04 |
|
|
stan1906
Postów: 3246 Miejscowość: Kraków
Samochód: F02 750Li/Panamera T
|
Re: branie wody
może uciekać albo i nie. ale przegotowanej wody na pewno bym nie dolewał. bo co to niby ma być? przecież woda parować nawet może.
_________________ Polakom gratulujemy Wisły Kraków
Aston Martin Lagonda Limited & Top Gear
|
Wto, 18.01.2011, 15:17 |
|
|
PiasQ
Postów: 3267 Miejscowość: Rumia
Samochód: Reno TCe 200
|
Re: branie wody
Poza tym w woda mogła sobie w układzie gdzieś przymarznąć i najprostszym sposobem uszkodzić układ (jakieś pęknięcie np.) i będzie leciało bokiem
_________________ Pozdrawiam, PiasQ
|
Wto, 18.01.2011, 17:39 |
|
|
kamil golf
Postów: 6
|
Re: branie wody
a ten płyn jak się wymienia? bo bym wynienił ale nie wiem jak sie zabrać za to? czy lepiej podjechać gdzieś do mechanika żeby on to zrobił?
|
Pią, 21.01.2011, 9:10 |
|
|
Ice
Moderator
Postów: 24507
|
Re: branie wody
Nie jest to żadna filozofia. Trzeba odkręcić korek spustowy (zazwyczaj znajduje się w okolicach chłodnicy u dołu) i zlać stary płyn. Dobrze zapuścić wtedy jakiś odkamieniacz, ew. sama woda żeby układ dodatkowo przeczyścić. Następnie zalewasz nowy płyn i odpowietrzasz. Jedyne co by się przydało to podnośnik, bo dostęp do spodu auta jest bez niego średni. Mechanik za taką usługę weźmie grosze więc sam zdecyduj.
_________________ | pajacyk.pl • polskieserce.pl | Kliknij raz dziennie. Codziennie.
|
Pią, 21.01.2011, 14:49 |
|
|
kamil golf
Postów: 6
|
Re: branie wody
wezme go na kanał jutro i to zrobie jakoś,a jak potem trzeba to odpowietrzyć?? i ile tego płynu?taka bańka 5l starczy czy więcej?
|
Pią, 21.01.2011, 20:11 |
|
|
Ice
Moderator
Postów: 24507
|
Re: branie wody
5 l wystarczy. Wlej płyn tak, żeby w zbiorniczku był odpowiedni stan, następnie odpal silnik i jak wciągnie trochę płynu to zrób odpowiednią dolewkę, tylko nie wlewaj na gorący silnik. Poczekaj przed wlaniem nowego płynu, aż silnik będzie zimny.
_________________ | pajacyk.pl • polskieserce.pl | Kliknij raz dziennie. Codziennie.
|
Pią, 21.01.2011, 20:20 |
|
|
mnap86
Postów: 992 Miejscowość: Stargard Szczecinski
Samochód: makaron
|
Re: branie wody
A plyn to co? Tez woda (destylowana) z dodatkiem glikolu...
_________________ "Nie potrzebuję, ale na śniegu jest gładko jak dżilette :)" -hajper
|
Sob, 22.01.2011, 22:18 |
|
|
Ice
Moderator
Postów: 24507
|
Re: branie wody
Ale to odnośnie czego?
_________________ | pajacyk.pl • polskieserce.pl | Kliknij raz dziennie. Codziennie.
|
Sob, 22.01.2011, 22:22 |
|
|
mnap86
Postów: 992 Miejscowość: Stargard Szczecinski
Samochód: makaron
|
Re: branie wody
stan1906 napisał(a): moĹĽe uciekać albo i nie. ale przegotowanej wody na pewno bym nie dolewaĹ‚. bo co to niby ma być? przecieĹĽ woda parować nawet moĹĽe. Tego
_________________ "Nie potrzebuję, ale na śniegu jest gładko jak dżilette :)" -hajper
|
Nie, 23.01.2011, 11:48 |
|
|
Ice
Moderator
Postów: 24507
|
Re: branie wody
Ok
_________________ | pajacyk.pl • polskieserce.pl | Kliknij raz dziennie. Codziennie.
|
Nie, 23.01.2011, 14:41 |
|
|
kamil golf
Postów: 6
|
Re: branie wody
kupiłem dzisiaj dopiero płyn 5l petrygo czy jakoś tak...... miałem jechać do kolegi na kanał i wymienić ten płyn ale nie wyszło i jutro pojade. znajomy powiedział że trzeba odpowietrzyć bedzie też nagrzewnice czy jakoś tak.... napiszcie mi tak dokładnie co trzeba będzie zrobić po kolei żeby nic nie spaprać roboty....i wydaje mi sie że 5 l tego płynu nie starczy...
|
Nie, 23.01.2011, 17:55 |
|
|
PiasQ
Postów: 3267 Miejscowość: Rumia
Samochód: Reno TCe 200
|
Re: branie wody
5l powinno starczyć, ale najpierw to sprawdź układ pod względem szczelności ... jak jeździłeś w te mrozy na wodzie, to układ gdzieś mógł trzasnąć, a płyn Ci tego w żaden sposób nie uszczelni. Odpowietrzać można przy chłodnicy i nagrzewnicy.
_________________ Pozdrawiam, PiasQ
|
Nie, 23.01.2011, 19:10 |
|
|
stan1906
Postów: 3246 Miejscowość: Kraków
Samochód: F02 750Li/Panamera T
|
Re: branie wody
mnap86 napisał(a): A plyn to co? Tez woda (destylowana) z dodatkiem glikolu... a nie sĹ‚yszaĹ‚eĹ› o tym, ĹĽe roztwĂłr paruje, wrze itp inaczej niĹĽ woda? pewnie uwaĹĽasz, ĹĽe jak wlejesz samej wody albo wody z glikolem to to bÄ™dzie to samo? Poza tym etanodiol obniĹĽa temperature krzepniÄ™cia i nie zamarza przez to teĹĽ tak szybko KaĹĽdy pĹ‚yn samochodowy ma w swoim skladzie wode przecieĹĽ
_________________ Polakom gratulujemy Wisły Kraków
Aston Martin Lagonda Limited & Top Gear
|
Nie, 23.01.2011, 21:27 |
|
|
mnap86
Postów: 992 Miejscowość: Stargard Szczecinski
Samochód: makaron
|
Re: branie wody
stan1906 napisał(a): mnap86 napisał(a): A plyn to co? Tez woda (destylowana) z dodatkiem glikolu... a nie sĹ‚yszaĹ‚eĹ› o tym, ĹĽe roztwĂłr paruje, wrze itp inaczej niĹĽ woda? pewnie uwaĹĽasz, ĹĽe jak wlejesz samej wody albo wody z glikolem to to bÄ™dzie to samo? Poza tym etanodiol obniĹĽa temperature krzepniÄ™cia i nie zamarza przez to teĹĽ tak szybko KaĹĽdy pĹ‚yn samochodowy ma w swoim skladzie wode przecieĹĽ Ale kolega napisal, ze dolal wody, a nie nalal wody, a to roznica... ja leje, a raczej lalem 1 czesc plynu i 2 wody... a i tak zamarznac nie ma prawa... bo plyn do -85..
_________________ "Nie potrzebuję, ale na śniegu jest gładko jak dżilette :)" -hajper
|
Nie, 23.01.2011, 23:14 |
|
|
Ice
Moderator
Postów: 24507
|
Re: branie wody
Tylko, to jak z koncentratem - ciężko tak naprawdę określić jego odporność termiczną, gdy zmieni się skład zakładanej mieszanki.
_________________ | pajacyk.pl • polskieserce.pl | Kliknij raz dziennie. Codziennie.
|
Nie, 23.01.2011, 23:16 |
|
|
mnap86
Postów: 992 Miejscowość: Stargard Szczecinski
Samochód: makaron
|
Re: branie wody
Fakt... chociaz w moim wypadku wg instrukcji jest 1:2 i wtedy jest do -30 ilus... Wracajac jednak do tematu, to nie wydaje mi sie, aby kolega zle zrobil... jezeli wlal te pol litra wody do ukladu to nic sie nie powinno dziac... chyba, ze wlewa juz tak pol litra poraz 10 Ja tam lubie wiedziec co mam wlane, takze jak nie mam pewnosc, bo np sweize auto, to dany plyn weg i nalewam nowy.. Tak samo robie z hamulcowym, jezeli dlubie przy hamulcach i je odpowietrzam, to nie wlewam juz spowrotem starego plynu... przewaznie zlewam caly i nalewam nowego. Pieniadze wielkie to nie sa, a zawsze pewnosc.
_________________ "Nie potrzebuję, ale na śniegu jest gładko jak dżilette :)" -hajper
|
Pon, 24.01.2011, 11:39 |
|
|
kamil golf
Postów: 6
|
Re: branie wody
płyn zmienił mi brat........wszyskto jest ok:) teraz mam inny problem bo drzwi od kierowcy tzn. klamka coś jest nie heja.... centralny normalnie sie zamyka i otwiera ale jak chce drzwi otworzyć to ciągne za klamke i nic..nie otwierają sie drzwi, tak jak by zacięte były czy coś...od pasażera normalnie sie otwierają a od kierowcy nie chca...nie wiem co za h..j tam siedzi w nich... bawiłem sie z 10 min żeby je otworzyć i kluczykami sie pobawiłem troche w zamku i po jakimś czasie sie otworzyły ale jak chciałem wysiąść z samochodu znowu sie nie udało..musialem wyjsc od pasażera strony..co mogło sie stać z tymi drzwiami???macie pomysły jakieś??
|
Pią, 28.01.2011, 19:20 |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
|
| |