źródło: motortrend

Z tym grilem Hujdaj wyglÄ…da jak Sklasa :S

Generalnie oba mi nie podchodzą, w tej klasie wolałbym nie wiem co.

A tak na marginesie - gdyby mi ktoś 5... 3 lata temu nawet powiedział że Hyundai zrobi limuzynę V8 RWD to bym go wyśmiał

Oba fajne, ale wolałbym 300tkę. A już najlepiej Themę, bo ten grill ze znaczkiem Chryslera jakoś mi nie leży...

Tak w sumie to ani jeden ani drugi. W tej klasie jest tuzin lepszych aut. Ale jakby talibowie porwali moją rodzinę i kazali wybrać któreś z aut, to zdecydowałbym się na 300

W tym porĂłwnaniu to Lancia... tzn. Chrysler wyglÄ…da lepiej i bardziej mnie przekonuje

W tym porĂłwnaniu wygrywa jak dla mnie HEMI. I tyle.

W tej galerii obydwa auta wyglądają jak chińskie imitacje

Takie pytanie... Chrysler jest faktycznie gorzej wyposażony od Hyundaia, czy celowo dobrali do niego pierdoły żeby z testowych wersji Genesis był tańszy?

Sercem głos na 300 (choć z zastrzeżeniem, że Chrysler już nie taki jak kiedyś).

300 wygląda dużo gorzej niz poprzedni model, który bardzo mi się podobał, jednaki tak głos idzie na niego.

Hyundai,ale po lifcie. 300 to juz jednak nie to samo co wczesniej, nie wyglada juz muskularnie i atletycznie, a mysle, ze to przyciagalo wiekszosc klientow.

GĹ‚os na Chryslera ktĂłry jest autem lepszym i to wyraĹşnie

Ciężko mi było wybrać, ale zdecydowałem się na Hyundai'a, który głównie bardziej przekonuje mnie wnętrzem.

Wybór jest oczywiście bardzo prosty. Tylko i wyłącznie Genesis. To auto niczego nie udaje, nie weźmie udziału w teledysku, nie możesz wejść do niego w dresie to po prostu limuzyna... może nie ma tyle prestiżu co Lexus, ale to tylko kwestia czasu.

wydaje mi się że wyposażenie Hyundaia jest kompletne stąd ta różnica w podstawowej cenie

300-najlepiej poprzedniej generacji,Genesis jaki by nie był to i tak wygląda jak chińska limuzyna

obecna 300 może nosić "dumnie" napis: styliści, dlaczego mnie zniszczyliście???
więc w tej sytuacji głos na Genesisa, który jednak z bliźniakiem 300-ki - Chargerem, absolutnie żadnych szans nie ma

Genesis, Genesis i jeszcze raz Genesis. To co zrobili z 300C (nie 300 panie johny, nawet widać oznaczenie na jednym zdjęciu) to gwałt w biały dzień. Jeśli mieli go zepsuć to mogli w ogóle go nie tykać. Najwyżej pogrzebać przy silnikach i w środku. Z zewnątrz absolutnie nie potrzebował zmian co dobitnie pokazuje to coś białego na zdjęciu. W Hyundaiu nie podoba mi się za bardzo przedni grill a'la Mercedes. Nie mogli inny wzór wymyśleć, niekojarzący się z niczym? Ogólnie jednak jest ładny. W wersji po FL zepsuli tylne lampy, ale te przed mi pasują. Wnętrze też ma ładniejsze. Dane silnika wystarczające. Mają to być limuzyny, a nie wyścigówki więc takie parametry jakimi chwali się Genesis mi wystarczą. Zresztą różnice są minimalne. Sukces, że z mniejszej pojemności to się udało. Po prostu u Hyundaia zaczęli pracować profesjonaliści nie tylko od stylizacji, ale także od silników. To się chwali.

wysokie masz wymagania, zwaĹĽywszy, ĹĽe 0-60 osiÄ…ga w 5,8

Porównywałem z 300C, a poza tym nie pytałem się ciebie o zdanie. Śpij słodko.