Aston Martin DBS 'Carbon Edition' by Wheelsandmore
Cytuj:
Niemieckie Wheelsandmore ostatnio podjęło się modyfikacji brytyjskiego Gran Turismo produkcji Astona Martina. Chodzi o model DBS, który po ingerencji tunera ma silnik mocniejszy o 40 KM.
Pod nóż trafił egzemplarz w czarnym kolorze, który jest chyba najlepszą barwą dla tego samochodu. W tych samych tonach utrzymane są felgi 6Sporz2. Na życzenie klienta obręcze mogą mieć dowolny kolor lub, jak w tym przypadku, mogą być ozdobione tylko wąskim paseczkiem innej barwy. Felgi mają średnicę 21”, a na nie zakładane są opony Continental Sport Contact 5P o rozmiarze 265/30 z przodu i 325/25 z tyłu.
Samo nadwozie Astona DBS pozostało całkowicie oryginalne, ale dzięki obniżeniu o 25 mm zawieszenia i wspomnianym większym kołom brytyjski samochód po tuningu wygląda jeszcze lepiej niż fabryczna wersja.
Modyfikacje nie ominęły osprzętu silnika. Tuner wymienił moduł sterujący jednostką napędową i wstawił bardziej sportowy układ wydechowy. W skład „wydechu” wchodzą nowe reaktory katalityczne oraz zawory sterujące. Cała ta zmiana dała 40-konny wzrost mocy i 90-niutonometrowy przyrost maksymalnego momentu obrotowego.
Przed kabiną pasażerską DBS-a Aston Martin montuje 12-cylindrowy widlasty wolnossący silnik o objętości skokowej 5,9 l. Serce wozu normalnie rozwija moc 517 KM przy 6500 obr./min i moment obrotowy 570 Nm przy 5750 obr./min. Jeśli dodać do tego dodatkowe konie i niutonometry, które znalazło Wheelsandmore, to łatwo obliczyć, że jednostka napędowa ma teraz 557 KM i 660 Nm.
Nieznane są osiągi przerobionego samochodu, ale są na pewno odrobinę lepsze niż seryjnego.
Całkowity koszt tuningu pojazdu nie został podany, ale wiadomo, że modyfikacje dotyczące silnika przez Wheelsandmore są wyceniane na 6303 euro, a przeróbki zawieszenia na 933 euro (bez ceny montażu).
C: autokult.pl, zercustoms.com