Ogólnie Megane ma mieszane opinie - wiele osób posiada i jest bajka, ale wiele osób niestety psioczy strasznie na te auta, szczególnie w przypadku wersji coupe.

Co do MX-3 - brałem pod uwagę, ale miałem do czynienia dłuższy czas z 323C i są to dosyć podobne auta - na codzień ciut przy sztywne, ale przede wszystkim w środku mocno archaiczne (bliżej im do Civica V niż VI) i mimo małych litraży mocno lubiące paliwo i olej silniki więc za tak małe auto z niewielkim silnikiem, które będzie pić co najmniej 8 litrów w mieście to podziękuję

Co do Tigry - ogólnie to ciekawa opcja, ale nie podoba mi się to auto, a do tego to dalej ciasnota Corsy a od tego chcę raczej uciekać


Ogólnie wczoraj trochę pokopałem na allegro i stwierdzam, że wolę się chwilę wstrzymać ale kupić coś co polubię i z czego będę czerpać jakąś przyjemność ładując kasę, więc kapelusze raczej odpadają, chyba że się trafi jakiś wyjątkowo warty uwagi egzemplarz.

Z tego co przejrzałem na razie mam dwóch liderów:
- Honda Civic VI z prawdopodobnie 1.4 PB
- BMW E36 Compact 316 - wiem, wiem, silnik mega muł, ale 316 na pęczki i na początek do śliskiej zabawy wystarczy żeby ogarnąć temat. A z czasem jak będzie warta buda to zrobi się swapa czy cuś. Bo niestety ale upolować zgrabnego Compacta z większym silnikiem to mocna misja, a na początek coś w stylu pojemność 2.5 u mnie odpada, bo nie chcę się wykończyć spalaniem i OC
- I uwaga ..... Hyundai Coupe...

Ja bym do tej listy dorzucił Focusa I. Od 5kzł da radę coś sensownego znaleźć. 1.6 to fajny silnik.

A tak przy okazji
http://otomoto.pl/mitsubishi-carisma-C27624717.html
http://otomoto.pl/mitsubishi-carisma-C27624717.html

http://otomoto.pl/suzuki-baleno-C27749176.html

http://otomoto.pl/mazda-323f-C27668555.html

http://otomoto.pl/citroen-xsara-exclusi ... 55804.html

Mam sobie kupić Baleno w kombi? Po co? Napisałem, że nie potrzebuje auta na gwałt. Jak kupię Baleno, to będę wychodził z domu, patrzył na ten samochód i szedł na tramwaj...

Focus w miarę ciekawa opcja, ale nie w tym budżecie żeby miał ręce i nogi wypadałoby mieć tak z 10 kafli.
323F tej generacji w tym budżecie to będzie trup.

Xsara - brałem tą opcję pod uwagę, ale jedynie 3D.

Generalnie szukam najlepiej czegoś 2/3 drzwiowego, bo nie ma sensu żebym powietrze woził.

Co powiedzie o tym:
http://moto.allegro.pl/toyota-celica-1- ... 05678.html

Ogólnie jeśli chodzi o Renówki, to przyjęło się, że lepiej brać te po lifcie, zawsze są dużo bardziej dopracowane. Nie wiem jednak, czy w tej kwocie znalazłbyś jakąś Megankę czy Lagunę po FL.

Skoro mówisz, że nie kupujesz auta na lata i nie potrzebujesz dużo miejsca (wnioskuje po zainteresowaniu wersjami 3d) to bierz, jak się będzie psuł to sprzedasz, a przynajmniej powiesz kiedyś synowi, że za młodu miałeś samochód a nie astrę sedan

Co do civica to jeżdżę liftbackiem rocznik 2000 i głównym problemem jest rdza, tak to w ciągu prawie dwóch lat zmieniałem tarcze hamulcowe, wydech, sprzęgło i ostatnio zepsuła się jakaś elektroniczna część zawiadująca działaniem pompy paliwowej - generalnie poza ostatnią usterką to sprawy raczej związane z wiekiem - ogólnie polecam.

that's the motherfucking point!

Dokładnie. Dlatego po paru dniach wertowania ofert odrzuciłem auta, którym równie dobrze mógłby jeździć każdy emeryt na ogródek.

Co do budżetu - nie kupuje teraz zaraz, nie pali mi się więc będę polował na jakiś dany egzemplarz wart uwagi i dlatego też budżet 5k jest wyjściowy, jak będzie coś co zrobi wrażenie to wtedy będzie i większa kasiora i najwyżej nie zrobię od razu pierwszych czynności serwisowych. Budżet 5k jest, bo założyłem, że po kupnie z 2k trzeba będzie tak czy inaczej włożyć

Więc na te chwilę w puli zainteresowania jest BMW E36 compact, Civ VI, Hjunday Coupe i Celica o której istnieniu nawet zapomniałem i kumpel mi zwrócił na ten wóz uwagę. Coś Wam jeszcze świta w głowie?

A co do wymienionych modeli - orientuje się ktoś za którymi wersjami warto patrzeć i jak z nimi pod gaz? Hyundai Coupe jak to koreańczyk z gazem się zaprzyjaźni na luzie, a reszta?

A może?
http://otomoto.pl/mercedes-benz-w124-e2 ... 21534.html
http://otomoto.pl/mercedes-benz-e-280-z ... 66703.html
Co prawda nie 2/3 drzwiowy ale klimat ma
Lub:
http://moto.allegro.pl/volvo-960-2-500-i2966862691.html
To są samochody a nie plastiki bez jednej pary drzwi.
Sam jakbym chciał kupić fajny tani samochód brałbym: http://allegro.pl/peugeot-205-gti-1-9-m ... 00840.html
A z 2/3 drzwiowych coupe to: http://moto.allegro.pl/opel-calibra-2-0 ... 79216.html teraz jego rolę grają Audi i BMW a to piękne(moim zdaniem) i niedrogie w eksploatacji auto.

Podejrzewam tylko, że elektryka może siadać - ja z tego powodu pozbyłem się Scenika.

W czym ma siadać?
W Volvo rzeczywiście nie wiem.
W Mercedesie nie ma co się bać bo CAN jest dopiero od 1995 roku.
Peugeota ten problem w ogóle nie dotyczy no może w takim stopniu jak Matiza czy Seicento za to jak to jeździ! banan na twarzy gwarantowany.

205 - owszem auto z klimatem, ale to ma być daily car, który mi będzie służył nie tylko na dojechanie do pracy ale i w trakcie jej więc zbyt archaiczne, to samo dotyczy takich aut jak W124. A Volvo 960 czy młodsza i nieco grosza C'klasa - chodziły mi po głowie, ale raz że kwestie motoru - opłaty i wacha. Dwa - gabaryty. Kręcę się po mieście i każdy centymetr się liczy, a w przypadku takiej szafy to są już metry. Do tego tak jak wspomniałem - auto nie służy mi wyłącznie żeby dojechać do pracy i wrócić - wtedy kupiłbym jakąś paliwożerną zabawkę. Jednak w moim wypadku auto ma na siebie zarabiać więc koszta wachy nie mogą być zbyt wielkie - z tego powodu raczej zrezygnuje z E36 coupe 2.5 w automacie, na którą napaliłem się jak szczerbaty na suchary Ale przy takim aucie dostanę samą składkę CO prawie z 2k, o kosztach nawet LPG nie wspominam. W moim wypadku to czy auto spali np. LPG 10 litrów czy 15 to dosyć istotna kwestia Litr w tą czy w tą nie gra roli, ale 5 litrów to już miesięcznie uzbiera się spora kwota

Poza tym co do Puga 205 - nigdy nie byłem wielkim fanem hot-hatczów więc dla mnie to dalej zwykły mały wóz porównywalny z kupą a'la Corsa.

Calibra jest spoko, gdyby nie cała otoczka w okół niej więc ździebka się boje łatki Ale na zloty z Radomia będę miał blisko

Korci mnie jeszcze Prelude, ale w sumie to duży silnik, który swoje wypije, pod LPG nie bardzo a jechać też zbytnio nie jedzie.

W202 w mieście akurat jest bardzo poręcznym autem.
Widać wszystkie robi auta, promień skrętu bardzo mały więc można przejrzyście i intuicyjnie wpasowywać się w miejsca parkingowe.
Za te pieniądze 1.8 z początku produkcji powinieneś znaleźć a samochód bardzo wdzięczny w eksploatacji i po prostu fajnie jeżdżący.
Jakbyś się nim zainteresował to zapraszam do lektury mojego kompendium: http://www.autogaleria.pl/forum/showthr ... -Benz-W202

Aleś ty wybredny...

To może tak Puma
http://otomoto.pl/ford-puma-ladna-klima ... 59007.html

Z PL, pierwszy właściciel itd.

Puma jak i Tigra ... podziękuję, ściskać się mogę dalej na łokcie w tramwaju.

Jasne, ale po co mam wozić drugą parę drzwi? Szczególnie, że W202 w środku jest dosyć ciasny, no i niestety wykonany nie jak Mercedes, a jak Hyundai

W którym miejscu? drewno jest prawdziwe, chromowane elementy są zimne i ciężkie no i po prawie 20 latach nic wewnątrz nie skrzypi.
Choć design rzeczywiście nie jest ze zbyt wysokiej półki ale same materiały i ich trwałość IMO rewelacja jak na tę klasę.

Jechałem dziś taryfą Audi 80 B4 i kurdę, same zalety jeżeli chodzi o ceny części i do tego 2.0 bezkolizyjny rozrząd. Jedynie spalanie sporawe, ale coś a coś

>>> http://otomoto.pl/nissan-almera-gti-143 ... 14541.html

Auto, na które z dwa lata temu chorowałem

I przypomniałem sobie jeszcze o istnieniu czegoś takiego jak Paseo:
http://otomoto.pl/toyota-paseo-C27783073.html

A może Golf (nawet mi się w tej wersji podoba... ):

http://moto.allegro.pl/sliczna-trojka-w ... 10440.html

Nigdy Golfa III.