Nie wiem jak w e46 ale w e90 benzynowa 2 litrówka była wyjątkowa kiepska... a szkoda bo 320d nie przystoi

318i 143KM to R4 dostępny po lifcie od 2001r, reszta R6.
E46 z silnikiem czterocylindrowym nie ma sensu, a R6 benzynowe wszystkie dobre, diesel 320d jest nisko. Koszty na pewno wyższe niż w przypadku Dacii Logan

Ha! W to nie wątpię ;p

Według http://www.chcekupicauto.pl wersja 323i 170KM spala o 0,3l MNIEJ benzyny od 320i 150KM. Czy/jak to możliwe ?

Wracając do pytania drugiego: Rozumiem, że samochód jest mało awaryjny ?

No, ludzie

Volvo-wskie T5 bardzo ładnie brzmią

o tak. 5 cylindrów daje bardzo fajny pomruk i osiągi też niczego sobie. Osobiście z takim budżetem szukałbym volvo 850-s/v70. montowano tylko 5 cylindrów

Bo większość w tym kraju jest przekonana, że zakup samochodu z silnikiem bez pojemności skokowej, czyli poniżej jednego litra (CC, SC) oznacza MEGA WIELKIE oszczędności przy dystrybutorze paliwa. Prawda jest taka, że wszystko w mieście spali najmniej 7l pb i nie ważne czy to Corolla, czy Seicento, czy Maluch.
Co innego jakieś małe diesele starego typu (bez dwumasu i innych poronionych pomysłów) w małych autkach, typu 205 diesel, 309 diesel, etc... - bajka. Tutaj spalanie jest jeszcze mniejsze niż w benzynach małych.

Możliwe, że 2.5 pali mniej niż 2.0, bo nie trzeba go kręcić by jechać.