Myślę, że spokojnie można tam utargować - w końcu to już 11-latek, dekada za nim.

A póżniej "jaka Laguna jest awaryjna", bo każdy by chciał kupić jak najtaniej

Ja po cichu liczę na cenę trochę poniżej 9k pln, jakoś bym to przełknął jeśli auto będzie w solidnym stanie.
Pewnie dziś lub jutro wezmę kuzyna i pojedziemy ją obejrzeć.

BTW. Wolę mieć ładne auto z końcówki porodukcji poprzedniej generacji niż byle co z nastepnej

Cena dla konesera

Byłem, obejrzałem, zmarnowałem czas.
Koneser musiałby zaakceptować fakt, że auto było po kilku przygodach blacharsko lakierniczych (przód, tył, tylne drzwi) i to niezbyt dokładnie naprawionych.
Na co liczył koleś wystawiając poprzednią aukcję?

Na jelenia

Szukam auta o podobnych parametrach co Tapir, nie będę więc zakładał nowego tematu, tylko dołączę się do już istniejącego.

Po zeszłorocznych doświadczeniach w podróżowaniu tramwajem do pracy, czas kupić na zbliżającą się zimę jakiś wygodny samochód. Auto ma mieć minimum 90 KM, klimatyzację, preferowane sedany i liftbacki, silnik tylko benzyna.

Początkowo myślałem o Maździe 626 ostatniej generacji, np.:

http://otomoto.pl/mazda-626-C20865661.html

Jednak po przeczytaniu opinii na forum mazdy odnośnie rdzy w tych samochodach oraz tego tematu zacząłem również przeglądać oferty z Laguną I po FL, np.:

http://moto.allegro.pl/laguna-1-6-16v-1 ... 44129.html

Na razie kupno auta to temat przyszłości - prawdopodobnie początek grudnia, ale chyba już teraz warto wybrać markę/model, aby znaleźć konkretny dobry egzemplarz. Czy lepiej wybrać rdzewiejącą, ale poza tym solidną Japonkę, czy jednak ładniejszą IMO Francuzkę - jednak tu nic nie wiem o awaryjności, podatności na rudą itp.

Jak to było? Laguna królową lawet?

Tyś widzioł Lagunę I na lawecie ...

Niestety kupno Laguny (bo w sumie to na nią jestem zdecydowany) muszę odłożyć w czasie - obecnie jestem po operacji kolana, przynajmniej przez najbliższe 2 miesiące nie mam szans na prowadzenie samochodu. Inna sprawa, że i funduszy trochę ubyło bo gdybym czekał na operację na NFZ w kolejce to prawdopodobnie miałbym później kłopoty z chodzeniem, o bieganiu czy sporcie nie mówiąc. Do tematu pewnie wrócę po nowym roku jeśli będę zdrowy i odkuję się z kasą.

Ja w tej cenie nie widzę nic ciekawszego niż Laguna Ph II 1,8, fajnie jeździ, jest wygodna, zazwyczaj dobrze wyposażona, w miarę solidna. Oglądałem taką Mazdę o jakiej pisze Jurko (fakt, że w nienajlepszym stanie technicznym), jeździ się nią przeciętnie i ma paskudne wnętrze. 406 jest ok ale jednak Laguna jako hatchback mi bardziej odpowiada, czterystaszóstki są też na ogół trochę biedniej wyposażone. Może jak mi się uda dozbierać więcej to rozejrzę się za Avensisem.

Jako że już jestem w miarę zdrowy i mogę trochę się trochę porozglądać za samochodem to szukam dalej.

Mogę dość okazyjnie (a przynajmniej mi się tak wydaje ) nabyć od kumpla z pracy Saaba 900 2,3 150KM z gazem. Pojęcia nie mam o tych silnikach, nie wiem jak współpracują z pierdami, generalnie nie wiem na co zwrócić uwagę przy oglądaniu takiego Saaba więc proszę o pomoc bardziej rozeznanych w temacie.

Bardzo dobrze współpracują z gazem.
Ogólnie silnik nie do zajeżdżania, ludzie robią nim po 300 - 400k km i nic się nie dzieje. Przy zakupie zwróć uwagę czy jest dużo wycieków i najlepiej oddaj do jakiegoś serwisu Saaba żeby sprawdzili ile zębów zostało na napinaczu rozrządu (wymiana rozrządu to droga zabawa). Same 900NG lubią rdzewieć przy nadkolach, więc też na to zwróć uwagę.
Widzę, że jesteś z Warszawy, więc mogę Ci dać numer telefonu do mojego znajomego (mechanika) z Piaseczna, który zna te auta na wylot i prześwietli Ci je bardzo dobrze.

PS.
Widzę, że Twój budżet to 10k, a za te pieniądze można się pokusić o cabrio

A ja polecam Renault Lagune. Sam kupilem taki niedrogo, i chociaż trzeba było jednej naprawy z pwodu drobnej stłuczki, całe szczęście że nie z mojej winy, to latwo o dobry serwis w Krakowie. Jestem zadowolony i z czystym sumieniem mogę polecic to wygodne do jazdy autko

Jak myślicie, opłaca mi się w tym momencie kupić opla astre kombi z 1999 roku w dobrym stanie ? Jeśli tak to za ile byłoby to opłacalne. ?

Przede wszystkim jaki silnik ?

i jaka generacja,bo chyba 99 była i F i G,jedynka i dwójka

Nie wiem czy wypowiadałem się jeszcze ale oprócz oczywistego rozwiązania czyli E36 jest jeszcze E34 ale w sumie jedynie słuszny silnik na codzień to 2.5

unikać słabego 1.4 no i dieseli chyba że stare dobre 1.7 jdm

1.4 wbrew pozorom takie słabe nie jest. No w porównaniu do 1.6 to 1.4 w sumie idzie równo do 100 potem mogą się zacząć schody. Oczywiście wszystko zależy również od nadwozia,stopnia skorodowania i obecności nadtlenku LPG na pokładzie.