Witam koledzy, noszę sie z zamiarem kupna VW Golfa IV gen z silnikiem benzynowym 1.6 lub 1.8 . Liczę sie z tym ze za kwote jaka dysponuje (ok.13-15 tysiecy) kupie cos z rocznika okolo 2000. Wiem ze TDi mają grube przebiegi, i bywaja krecone. Dlatego wybieram benzyne (odpada problem turbin, wtrysków, paliwa, dwumasu) oraz mam nadzieje na nizsze przebiegi. Licze sie ze uda mi sie znaleźć auto z realnym przebiegiem ok 200 tysiecy kilometrow. I moje pytanie jest nastepujace - jak silniki vagowskie benzynowe spisuja sie przy tym przebiegu - co zaczyna padac etc.

Co prawda jeżdżę Leonem z 2002 roku ale właśnie siedzi tam silnik 1.6, lekko zmodyfikowany chyba ale chyba nie ma tam wielkiej rewolucji w stosunku do tych z 2000 roku. Co prawda na liczniku za chwilę wybije 100tys ale nie wierzę zbytnio, że to realny przebieg, szacował bym na jakieś 150 tys bo wnętrze nie wygląda na zużyte. Zacznę od spalania, które niestety jest wysokie jak na ten silnik bo średnio w mieście pali jakieś coś 11,12 litrów na 100 co moim zdaniem jest spore, na trasie na szczęście już lżej bo jakieś 7,8 litrów. Osiągi ? nie są takie złe, ładnie się zbiera do 100 ale już tak od 130 jest głośno dosyć i trochę zniechęca do wyższych prędkości. Jeżeli chodzi o awaryjność to nie tak dawno padła mi cewka ale na szczęście koszta nie są duże przy naprawach. Zrobiłem autem prawie 30 tys od zakupu i do tego czasu padła mi sonda lambda, cewka i piszczał mi jakiś pasek, reszta z tego co pamiętam to zawieszenie, maglownica i różne pierdółki typu gumy stabilizatora itp. Generalnie (odpukać) jestem zadowolony z zakupu, zastrzeżenia mogę mieć jeszcze do skrzyni biegów chociaż z czasem przyzwyczaiłem się i nie zwracam uwagi na jej wady.
Jeżeli spalanie nie jest dla ciebie większym problemem czy właśnie kiepska skrzynia biegów to powinieneś być zadowolony, części zamienne są tanie i w zasadzie chyba większość mechaników upora się z problemami golfa/leona/octavii/a3, a na szczęście zbyt wielkich usterek nie ma

Jeżeli chodzi o 1.6 to istniały silniki 8 i 16 zaworowe.Od 97r.do 2000r.w ofercie istniały tylko 8-zaworowe o mocy 100KM i oznaczeniu SR.Fajny silnik i nawet z LPG dobrze współpracuje.Od 2000 do 2006 roku była produkowana wersja 8 zaworowa łączona z automatyczną skrzynią biegów o mocy 102 KM.Tutaj cewki siadały.Od 2000r.do 2006r(do 2006 roku można było kupić varianta(kombi),chociaż był juz golf V,ale nie w wersji variant) były 16-zaworowe o mocy 105KM.Te miały małe problemy z cewkami i komputerem sterującym pracą silnika,co wpływało na wachanie obrotów i nierównomierną pracą na biegu jałowym.Od 2002 do 2006r.wychodził 1.6 FSI z bezpośrednim wtryskiem benzyny,ale posiadają one wade w postaci odkładającego się nagaru w głowicy przy gniazdach zaworowych i samych zaworach,i również wtryskiwacze benzyny nie są zbyt trwałe.Co do silników 1.8 to wiadomo,po 5 zaworów na cylinder,wersja z turbosprężarką o mocy 150KM lub 180KM.Na turbodoładowane jednostki w dobrym stanie będzie troche mało,więc odpuśćmy je.Nieuturbiona wersja 1.8 występowała tylko w latach 97-00.Silnik lepiej znosi większe przebiegi niż 1.6.Lecz 1.6 8v jest też wytrzymały.Nie raz sprowadzałem passaty i golfy z przebiegami powyżej 250 tys km,i chodziły w porządku.Jeżeli miałbym wybierć to 1.6SR lub 1.8,ale wiadomo,zależy od konkretnego egzemplarza.

Passat B5 FL 1.8 T kupiony w salonie, ciezka noga wlasciciela - bardzo ciezka, przebieg 230.000 km, praktycznie od 100.000 km LPG.
Silnik do kapitalnego remontu, powazne problemy z praca na benz. Serwisowony zgodnie z zaleceniami.

Mam kumpla w ASO VW i jedyne co mogło być tego przyczyną to źle zamontowane pierdy.

Nie twierdze, ze tak nie bylo.
Podaje poprostu prawdziwy przyklad, jak bym nie kupowal auta, ktore juz mam LPG, wolalbym zrobic to sam.

Ja raczej też nie. U nas zbyt dużo ludzi zakłada albo byle co, albo byle gdzie, albo kompletnie nie dba.