Witam, to mój pierwszy post na tym forum. Założyłem ten temat z nadzieją, że pomożecie mi w zakupie mojego pierwszego auta. Budżet, jak przystało na 18-latka będzie skromny. Na sam zakup samochodu chciałbym przeznaczyć ok. 3tys. polskich złotych. O moim wyborze zadecydują następujące czynniki:

- awaryjność
- spalanie
- koszta utrzymania
- blachy
- wielkość (samochód nie może być zbyt duży, broń boże kombi)
- auto nie może być kompletnym mułem

Marki jakie mnie NIE interesują to: Fiat, Ford, Peugeot, Daewoo (no chyba, że ktoś będzie miał mocne argumenty)


No to ja już swoje napisałem, teraz Wasza kolej!

Za 3 koła to się nie spodziewaj nie wiadomo czego. Na pierwsze auto polecam Swifta mk3, sam takiego posiadam. Nieźle jeździ, mało pali, mało awaryjny, ale z blachami raczej słabo zwłszcza progi. 1.0 może okazać się zasłaby na dłuższą metę, ale 1.3 daje pewnie rade no i ma cztery cylindy, a to już inaczej chodzi.

Za 3 tysie możesz kupić w bardzo dobrym stanie Espero i to jedyne co warte uwagi z Daewoo. Jednak jeśli jesteś uprzedzony, to nic na siłę

Wymagań trudnych nie masz więc ja bym szukał np. Vectry A - samochód, których wiele, łatwe tanie części, z silnikiem 8V tani serwis, spalanie standardowe bez jakiś strasznych wartości no i gabaryt zapewniający minimum komfortu.
Druga opcja to Ford Mondeo - tu jednak będzie dosyć ciężko znaleźć egzemplarz wart uwagi, no i Mondziak swoje wypić musi z racji na swoje gabaryty.
Auta mniejsze warte uwagi typu Corsa B i tym podobne są niestety droższe i moim zdaniem warto zainwestować w auto nieco większe, bo ich ceny rynkowe są bardziej atrakcyjne.

A orientuje się ktoś ile taki Swift 1,3 gazu pociągnie? Jeśli po mieście z 8 by wziął to bym się bardzo cieszył! Daewoo niestety troszkę za duży jak na początek, a do tego raporty spalania też niezbyt mnie zadowalają. Mówię tu o 1,5 oczywiście.
Jeśli macie jeszcze jakieś propozycje to słucham

W 8l powinien się zmieścić na gazie. Mój 1.0 na benzynie tylko po mieście pali 6,5-7,5l na krótkich odcinkach i przy dosyć
ĹĽwawej jeĹĽdzie.
Swift 1.3
http://www.autocentrum.pl/?FF=307&makei ... ybopinii=1

W tym budżecie z aut małych pozostają same średnio ciekawe samochody o topornych wnętrzach, o braku wyposażenia nie wspomnę. Za 3 koła naprawdę można mieć coś wyposażonego normalnie w stylu Vectry czy Sierry A spalanie? To stare konstrukcje i różnica będzie sięgała w większości przypadków góra 2 litrów. Więcej tak naprawdę od nogi zależy kierowcy.

A co bys powiedział na Alfę 146?
Albo Lancia Kappa?

Alfa i Lancia za drogie są jak dla mnie, ale dzięki za propozycję. Ten Swift zdecydowanie przypadł mi do gustu. Trochę o nim poczytałem i wydaje mi się, że to jest to! Jedyne o co się boję to te blachy no ale czego się spodziewać po 14-18 letnim autku..
Przypuśćmy, że zdecydowałem się na zakup tego samochodu. Może mi ktoś doradzić na jakie szczegóły konkretnie zwrócić uwagę przy pierwszych oględzinach? Prawdopodobnie będę kupował go ze znajomym mechanikiem u boku ale mimo to chcę zasięgnąć opinii znawcy

Przede wszystkim sprawdź blachy na progach i nadkolach. To najsłabszy element, mi przez zimę progi zeżarło całkowicie No i lepiej szukaj wersji 1.3 - pali niewiele więcej, a kultura pracy w porównaniu z R3 bez porównania.

Troszeczke odkopie
Co powiecie o Renault Clio I 1.4i?
Potrzebuje jakiejs konkretniejszej opinii. Jak dla mnie auto gabarytowo jest ok. Ogolnie duzo jezdzil nie bede, glownie trasa z domu do szkoly (12km) i z powrotem tak wiec tyle co nic

A co ładnego Swifta nie znalazłeś?

Co do clio mk1 to mam miłe wspomnienia - przede wszystkim super widoczność. Z ciekawostek - znajomy ma clio mk1 '96 rok z przebiegiem już grubo ponad 400 tys km i śmiga dalej. Nie wiem jaki silnik, ale jest to jakiś benzyniak. Acha - upala nim już chyba 8 lat

@bartez
Ja jestem jeszcze w fazie rozgladania sie, Swifciak jest ogolnie git ale boje sie tych blach... Oczywiscie nie skreslam go! Chce miec pare mozliwosci wyboru

Co do Clio to poczytalem torszke na autocentrum. Moja wiedza na chwile obecna to to , ze jest dobra widocznosc, auto jest dosyc wygodne jak na swoje gabaryty, silnik 1.4 podobno nie do zajechania(?), dosyc precyzyjna skrzynia biegow, slabe wyposazenie(to akurat malo wazne ale zawsze cos) no i jeszcze jakies smieci o ktorych nie chce mi sie pisac. Mimo to jestem ciekaw jak to sie ma w praktyce? Bede wdzieczny za wiecej informacji

Dodatkowo chcialbym wiedziec ile moglaby kosztowac instalacja pierdow w takim aucie, no chyba ze juz bedzie zagazowany.

Ja kupiłbym Forda Sierrę w gazie
Lub Poloneza 1.4 K16 w gazie
Lub Nissana Micre K11 1.3 ...w gazie

Myślę, że miałoby to sens.

Ja lubię RWD, dlatego tak bym zrobił, natomiast jak nie leży Ci uśmiech za kierownicą od grudnia do marca i może być FWD spokojnie... to patrz na stan techniczny, to jest w mniejszym budżecie najważniejsze. Konkrenty egzemplarz. Masz zadbane Clio 1.4 - bierz je, nie szukaj Micry K11, bo to Micra.

A ka bym sie nie spuszaczl, bo nie ma nad czym i wzial escorta. W tych pieniadzach mozna kupic mk7 w przyzwoitym stanie. 1.8D, moze nie demon predkosci, ale na pierwsze auto mysle, ze wystarczy. Oszczedny, 5-5,5l ON. Silnik trwaly, w sumie nie ma co sie zepsuc. Auto nie jest ciasne, ale nie bedzie zbyt duze. W srodku miejsca zdecydowanie wiecej niz by sie wydawalo z zewnatrz.

Blachy... No i tu pies pogzrebany. Trzeba obejzec podloge. Bo tu jest pol na pol, albo bedzie w miare zdrowa i na 2-3 lata wystarczy spokojnie, albo okaze sie, ze kupiles durszlak.

Brat potzrebowal niedawno czegos w tym rodzaju i wybralem mu wlasnie takiego mk7 z 95, cena 2800. Lakier ladny, oryginalny. Podloga OK. 2 poduszki, podgzrewana przednia szyba, szyber, centralny... i jakos to jezdzi. Moze nie szybko ale oszczednie.

Micra, Poldek i Escort mi kompletnie nie leza, natomiast sierra juz bardziej.
Jaki silniczek tu najbardziej pasuje? Wazne zeby nie żłopał tego gazu tyle co wioskowy zulik taniego wina pod sklepem ale tez nie chcialbym zeby mulil strasznie. Chodzi mi o jakas dobra niezawodna alternatywe

co do swifta to mialem z nim bardzo duzo do czynienia i powiem tak, mechanicznie to jest super auto ( to bylo 1.3) byl dosc zrywny i bezawaryjny ale blachy to masakra, gnily progi, nadkola i podloga przy mocowaniach zawieszenia, jezeli bralbym kiedykolwiek swifta to tylko jakis w miare świezy rocznik bo stare maja pruchno a nie blache, aczkolwiek powtarzam - mechanika genialna ja bym ci polecił vectre A lub nexie (wiem wiem kazdy swoje chwali ) co do vectry to znam pare osob ktore maja i jakos specjalnie im to auto nie dokucza, a i nawet calkiem sympatycznie sie tym jezdzi jak na auto w tym przedziale cenowym nexie polecam bo sam mam i poki co jest to auto bezawaryjne, silnik 1.5 16v ma 90KM i jakos turla nexusa do przodu, gazu w zime pali 10, a technicznie auto jest oplem kadettem E wiec jest proste i trwale pamietaj jednak zeby zwrocic uwage na balche bo sa egzemplarze w stanie agonalnym jak i bardzo dobrym jesli chodzi o blacharke, wiadomo - jak sie dba tak sie ma aaa i w tym przedziale cenowym ja bym jeszcze nissana sunny proponowal i audi 80 b3 (audi ocynk! trwala mechanika)

B3 daje rade natiomiast Sunny i Nexia to jak dla mnie porazka pod wzgledem wygladu niestety, ale dzieki tez i za te propozycje
No mam juz pare ciekawych mozliwosci tylko dalej jestem ciekaw jaki bylby najekonomiczniejszy ale zarazem jeszcze troche zrywny silnik do Sierry ?

www.sierrafan.pl - tam znajdziesz sporo info

W skrócie : 2.0 OHC lub 2.0 DOHC - ja brałbym dohc na wtrysku z blosem - popularna konstrukcja, ja swojej sciery nie gazuje bo nie mam takiej potrzeby. Ogólnie na gazie 2.0 dohc będzie brał około 10, zależy przy jakiej jeździe. Inne silniki są raczej nie warte zainteresowania - no chyba, że nie przeszkadza Ci, że wóz jest wolny.

dzieki wielkie POŇCZAK. Wroce ze szkoly i zabieram sie za wertowanie tego forum
Jesli ktos ma jeszcze jakies godne uwagi propozycje to slucham