Co do Toyoty, nie tylko Ona robi dobre auta ale mam doświadczenie z kilkoma autami tej marki i razem z Honda najmniej awaryjne samochody z jakimi miałem do czynienia. Co do Forda miałem kila Focusów i mam Mondeo i jakoś Fordy raczej odradze niż powiem że dobre auta. Fakt Toyoty były w benzynie, a Fordy w dieslu i własnie dzieki temu podzielam zdanie że żadnych diesli. Po doświadczeniach z Fordami w dieslu juz raczej nigdy nie kupię diesla. Wole porządna benzyne + LPG niż diesla. Zbyt drogo kosztuje taki diesel, pomimo że pali mniej ostatecznie koszty eksploatacji zawsze wychodziły drożej niż jak bym jeżdził autem benzynowym.

no ja to napewno bede kupowal w benzynie bo na nasz roczny przebieg diesel sie nie oplaci, moze ktos cos powiedziec na temat silnika w toyocie 1.4 97 KM benzynka

Jeździłem jakiś czas taką Corollą ale 1.6 - sam silnik szału nie robił, nie jest an jakoś specjalnie ekonomiczny ani dynamiczny, natomiast samo auto i jego eksploatacja/bezawaryjność zasługuje na bardzo dobrą ocenę może poza tym, że jest trochę nudne

okej to teraz jest taka sprawa, że niestety w cenie do 25 tyś ciężko znalezc u mnie w okolicy toyote corolle albo honde civic więc niestety bede zmuszony chyba do rezygnacji z tych samochodow, potrzebuje jeszcze jakiś propozycji odnośnie samochodu co wybrać do 25 tyś w sedanie, benzyna(1,4 lub 1,6), rocznik>2003. Najlepiej samochod jak najmniej awaryjny

A co myślicie o Volvo S40?
Niby duża pojemność silnika, więc łakomy skurczybyk, ale za to wyposażenie jak za cenę całkiem okazałe(za 14-16 tyś można już dostać skórę, klimatyzację, automat - wiem, że nie każdy lubi, ale jak kobietka ma czasem prowadzić to może i warto). W renomowanym salonie znalazłem takie coś:
http://www.dabrowscy.pl/cars/list/page=2
Na motoallegro czy giełdzie pewnie znajdzie się taniej, ale polecam kupować w komisach gdzie są przyboczne warsztaty i stacje kontroli pojazdów, bo tam rzadziej ciemnotę wciskają.

Auto trochę awaryjne i ciekawe czy Chińczycy za chwilę nie będą robili wszystkich części zamiennych u siebie, bo wtedy jakość jeszcze może spaść.

No fakt części to może być problem, teraz są trochę drogie, a tak jak mówisz coraz więcej fabryk przenoszą do Chin więc kto wie. Volvo kiedyś było synonimem bezpieczeństwa i bezawaryjności, a teraz...

A teraz.. a teraz i tak wszystko powstaje w chinach. Chińska jakość to wada, gdy mówimy o produktach przez nich zaprojektowanych i stworzonych od początku do końca. Tu to tylko umiejscowienie fabryki. Technologia wciąż ta sama, więc większej różnicy czy swoimi łapkami składa coś Chińczyk, Amerykanin czy Brazylijczyk nie ma.

S40 nigdy nie było jakimś świetnym Volvo to model dosyć tani. Jeśli za ten segment miałbym przepłacać, to wolałbym chyba Audi A4. http://moto.allegro.pl/audi-a4-1-8t-150 ... 84818.html
Bardzo dynamiczny motor, który jest dosyć ekonomiczny wbrew pozorom. Jeżeli twój budżet sięga pod 25 tyś to mamy młodszą generacje:
http://otomoto.pl/audi-a4-1-8-turbo-sup ... 30350.html

Proponuje Volkwagena Bora 2.0 115 KM oraz Skoda Octavia 2.0 115 KM.

W jednym i drugim sporo miejsca, trwała blach, silnik nie do zdarcia (LPG bez problemu).
Stosunkowo nie drogie części oraz bardzo wiele zamienników.

Stylistycznie może bez szału, ale z pewnością posłużą swoje.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach

Ja również odradzam V40. Kolega ma jako służbowe auto. Narzeka że dużo pali i jest bardzo awaryjny. Ale są też plusy. Wyciągnie dość szybko 220km/h no i co za tym idzie ma dobre przyspieszenie.

Ale to V40 ma dobre przyspieszenie z definicji, czy jakaś konkretna jednostka napędowa? Nie mówię, że V40 jest super, dla mnie to nie jest zbyt udany samochód. Ale tekst, że ktoś mówił, że samochód dużo pali, ale za to szybko przyspiesza, mówiąc ogólnie o samochodzie jest raczej nieobiektywny

w v40 z tego okresu co tydzień montowano silnik innej marki więc trudno jest generalizować ... trzeba wziąć na tapetę konkretny motor ...

Jaka kur*a tolerancja montazowa
Ale to fakt, nie jest to zbyt udany model Volvo.