Mam okazję kupić auto jak w temacie z 1999 roku. Przebieg 133 tysiące kilometrów. Sprzedający woła 10 tysięcy papierów. Na wyposażeniu el.szyby, el. lusterka, wspomaganie, klimatyzacja, centralny zamek z pilotem etc. 1 małe ognisko rdzy na tylnej klapie. I teraz pytanie czy warto za taka kwotę je kupić? Zrobiłem nim małą rundę i wszystko wydawało się si. Żadnych puków czy stuków nie zarejestrowałem. Silnik 1.9 w dieslu sprawiał wrażenie dynamicznego. Sprzedawca zapewniał, że 6-6,5 litrów spala średnio, a minimalnie w trasie 5,5 i max 7 w mieście. To realne kwoty? Dzięki za opinie.

11-letni Scenic w dieslu z przebiegiem 133k ? no nie wiem.. jakoś mi się wierzyć nie chce

Jakby miał taki przebieg to na pewno nie byłby na sprzedaż za 10k.

Mam wrażenie, że pytanie tego typu na forum jest niezbyt pomocne. Dlaczego? Dlatego, że więcej by można powiedzieć po obejrzeniu auta i zagłębieniu się w niego. Z samych suchych faktów nikt tu nic pewnego nie powie. Weź sobie kogoś kto zna się na temacie i nie będzie stronniczy, jak będziesz pewny to się zastanowisz czy brać czy też nie.

Przebieg jak na 11-sto letniego diesla trochę mało realny. Musiałbyś go bardzo dokładnie sprawdzić.

Co do wiarygodności sprzedawcy to nie mam wątpliwości to sąsiad mojego ojca. Znają się od dziecka i ojciec od niego kupił ze 2 samochodu już kiedyś. Ostatnio Opla Merive z 2005. Sąsiad twierdzi, ze jak auto przyjechało do Polski miało 113 tysięcy a on w 2 lata zrobił 20 koła tylko.

Zatem z Niemiec na 99% przyjechał kręcony. Co do samego Scenia - poczytaj w temacie RR Itd Co. o jego egzemplarzu. Ogólnie samochód wart uwagi, jednak miewa rozmaite kaprysy.

No kur*a nie warto.

Polecam Kie Carens / Rondo / Bocian CRDi

tiaaaa kaprysy, ale to benzyna z LPG, a nie diesel... ja też nie wierzę w realność przebiegu...
Sam samochód jako taki polecam bez zastrzeżeń - pakowny, wygodny i komfortowy, ale trzeba mieć cierpliwość do drobnych usterek

Skoro znajomy miał go 2 lata popytaj co przez ten okres się działo. Przebieg mało realny, ale jak przez 2 lata się nic nie dziło to może jest mała szansa ze się nic dalej tez nie bedzie działo.
Jak dla mnie auto mało komfortowe, niezbyt wygodnie się jeździ i ogólnie bym nie kupił. Jeździłem przez jakiś czas tym modelem, potem z dnia na dzień przesiadłem sie do nowszej wersji i nowsza wersja jest super. Bardzo dobrze mi się nia jeździło a tą wersje co rozważasz wspominam jako bardzo słabe auto.

miałem okazję taki pojazd powozić...
kupiłem 2 letniego z przebiegiem 14 000km... (kupiony w CH) w półtora roku zrobiłem nin 98 000km i nigdy mnie nie zawiódł...
także jako były posiadacz polecam ten model

Byłem kiedyś na kupnie minivana i rozważałem różne opcje - np. zafiry, scenica etc. Scenic'em jeździ się jak kioskiem - mi nie siadł - totalna porażka ... poza tym szukałbym modelu po lifcie gdyż przedliftowy cierpi na przerażającą korozję. Głos blondasa się nie liczy gdyż on miał 2-letnią nówkę, natomiast ogólnie 11-letni scenic jest już nisko ...

wcześniej miałem scenica 99 rok 2,0 8V z przebiegiem w momencie zakupu 153 000km i przez rok jaki nim jeżdziłem sprawował się też idelanie