Obecny czas: Wto, 16.04.2024, 7:39




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 56 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekręty handlarzy 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Postów: 381
Samochód: Saab 9-3
Post Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Temat bardzo rozległy, chciałbym rozpocząć dyskusję o przeróżnych przekretach stosowanych przez nieuczciwych handlarzy, szczególnie chciałbym zwrócić uwage na rózne zabiegi ciekawe i nietypowe, bo standardowe typu cofanie licznika jest juz tak nagminne także chyba nie ma sensu sie nad tym rozwodzić, no chyba że jakies kwiatuszki
Może rzuce temat ksiązki serwisowej:) aut serwisowanych niby to:) Już chyba nadchodzi zmierzch hamskiego przeprawiania dat i przebiegów przez poprawianie czy korektorowanie. Widziałem także całe pokserowane ksiązki, albo okładke z audi a reszte z vw zresztą krzywo spasowane, ale najlepiej sie usmiałem jak zobaczyłem książke wypelniona do ostatniego wpisu, gdzie w biefie właściciel mieszkał w Passau a serisował auto wg pieczeci w Bremerhaven... no jakby nie patrzec pewnie te z 800 km jezdzil dziadek do serwisu na byle wymiane oleju...
Nie wypada nie wspomniec o ksiązkach wypełnionych ale bez pieczeci firmy :lol:
Zostawiam temat otwarty i zapraszam do wymiany doswiadczen

_________________
Fan ON


Pon, 08.09.2008, 13:03
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1639
Miejscowość: Sląsk
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
jako ten wredny handlarz :> :mryellow: sam kupujac auta od popierdolonych tzw. wlascicieli nie handlarzy, borykam sie tak samo z roĹĽnego rodzaju przekretami z ich strony.
Prawda jest taka (niestety) iĹĽ handlarz w znacznej wiekszosci ich oferuje samochĂłd w bardzo dobrym stanie ale niestety jest to samochĂłd uzywany i z przebiegiem jakims tam ,
Wiec co ma zrobic taki handlarz skurczybyk jak przychodzi gosc na komis oglada polo z 1996 roku które ma przejechane 130 tys km i jest to pzrebieg autentyczny i słyszy z ust owego potencjalnego kupca ! "przeraza mnie ten przebieg" pytajac go okazuje sie iż ma za duzo najechane !! bo on robił autem rocznie 3 tys km i takiego szuka ! No to trzeba wyjsc na przeciw tym wszystkim kmiotom i dawac im to co chcą co sie wiąze z cofaniem liczników .Cofalem juz liczniki na zycenie klientów powód ... bo co sasiad powie jak zobaczy ze auto które kupił ma przejechane 240 tys :mryellow: :mryellow:
zatem .... jaki klient - taki towar .
Problem jest taki , ze jak ja kupie auto od kowalskiego to moge mu skochyc na plecy jedynie ! jesli walnie mi pzrekret , za Ty jak kupisz od handlaza masz cale pole do popisu !
Kto z was serwisuje samochód 10 letni np. kto ? i ilu takich jest i czy sie mu to opłaca , bo w chwili spzredazy i tak albo bedzie mial przebieg udowodniony w który ktos nie uwierzy , albo tak duzy iz bedzie sie wkurwiał ze go serwisował bop sprzedac sie teraz nie da , albo da ale za smieszne pieniadze ! wiec i dlaczego znaczna wiekszosc pomiotów zada od auta 12-16 letniego sprowadzonego z niemiec ksiazki serwisowej i to pełnej do smego konca !! chcesz - no to masz ! głupich wiatr nie sieje jak mówi ma mama - oni sie po prostu rodzą , a ze jest ich tak duzo , to dzieje sie to co dzieje .
Fenowmenem jest dla mnie to , ze np. spzredalem 8 lagun w dieslu , wszystkie mialy pzrebiegi po około 150 -180 tys i były z 2004 roku , zadnego problemu przy sprzedazy , za to od auta z roku 1996-1999 zada sie na giełdach pzrebiegów około 140 - 160 tys , bo jak jest 200 - to zapomnij o spzredazy nawet jesli auto jest sliczne , a i co to jest np. na VW czy reno 200 tys ? ale kto o tym wie ? garstka ludzi .
Ty to sie lepiej przyjrzyj temu co jesz ! bo jak bys tak widzial produkcje wedlin to gwarantuje Ci , ze mial bys wstret do jedzenia , samochĂłd da sie naprawic podreperowac , zdrowie jzu znacznie ciezej .

_________________
mercedes CLK 320 .Opel omega 2.0 DTH to było teraz BMW 320 D


Ostatnio edytowany przez krzys124, Pon, 08.09.2008, 18:05, edytowano w sumie 1 raz

Pon, 08.09.2008, 17:55
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 381
Samochód: Saab 9-3
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
drogi Krzysiu doskonale Cię rozumiem, nie rozumiem za to znawców ktorzy się łudza ze kupili w komisie 15 letniego diesla typu audi a6 z 150 tys przebiegu, nawet z ksiązka (wypełniona zwykle na kolanie), wiadomo że auto ma 300 czy 400tys na budziku i to tak optymistycznie no chyba że naprawde ma taki przebieg ale niestety wtedy kosztuuuuje czy u nas czy w niemczech, przeciez niemiec ni glupi, a dla handlarza drogie auto jest towarem niezbywalnym i koło sie zamyka.

_________________
Fan ON


Pon, 08.09.2008, 18:04
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1639
Miejscowość: Sląsk
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
cĂłz .... ludzie lubiÄ… sie Ĺ‚udzic , nadzieja - to fajna rzecz. :mryellow:

_________________
mercedes CLK 320 .Opel omega 2.0 DTH to było teraz BMW 320 D


Pon, 08.09.2008, 18:11
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 2567
Miejscowość: Gdzieś na zachodnich rubieżach
Samochód: Volvo S80
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Podczas odwiedzin jednego z autokomisów natknąłem się na sprowadzonego z Niemiec Mercedesa W124, diesla, taksówkę (o tym świadczył charakterystyczny lakier oraz otwory pozostałe po montażu taksometru), rocznika nie pamiętam, ale jak można się domyślić auto do najmłodszych nie należało. Przebieg ok. 205 000 km :lol:
Dla niezorientowanych wyjaśnię, że znalezienie takiego W124, z przebiegiem zaledwie 450 000 km graniczy z cudem ;)

Auto - minę w większości przypadków można poznać bardzo szybko - spasowanie elementów nadwozia, zużycie materiałów wewnątrz, charakterystyczne objawy niedomagania poszczególnych silników itd.

_________________
Licencja na miłość
Embargo na sen


Pon, 08.09.2008, 19:52
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 39
Miejscowość: WL
Samochód: Kilka
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Dla handlarza bezwypadkowy to taki który nie miał wstawionej ćwiartki. Warto o tym pamiętać. Poza tym gdy coś nie działa (np klima) to najczęściej tego w ogóle nie ma.

Nikt na zachodzie nie oddaje za bezcen dobrych aut. MoĹĽe Polacy to kiedyĹ› zrozumiejÄ….


Wto, 09.09.2008, 8:39
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1639
Miejscowość: Sląsk
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
dokladnie !! dlatego musze w tym aucie wszystko ponaprawiac !! a dla handlarza auto bez wypadkowe to auto które nie mialo naprawianych elementów konstrukcyjnych , wymiana blotnika zderzaka jak i lam nie kwalifikuje samochodu dla mnie jako wypadkowego !! tak samo jak wszelkiego rodzaju malowanie elementów i wymiana szyby przedniej ! nie chcesz auta od handlarza - kup od wlasciciela w dodatku polaka , w dodatku nich jest pierwszym i niech np. jest czlekiem zapracowanym - to sie dowiesz .Ale ja wiem , ty chcesz auto od dziadka który autem jezdzil do kosciola z babcią raz w tygodniu w dodatku to auto ma kosztować tyle ile Ty chcesz dac za nie , czyli połowe albo 3/4 ceny rynkowej - załosni jeststescie - ci którzy tak myslą ....
Najlepiej to wszyscy by chcieli kupic auto niech to bedzie siena fiat (załóżmy) np. od mojej mamy ktra jest z roku 1998 ma przejechane 36 tys km nowe opony w tym roku zalozone i rozrzad zmieniony , w garazu stoi przykryta kocami :mryellow: :mryellow: :mryellow: smieszne wiem wiem !! i ile dacie jej za to auto ? wszak cena rynkowa to 6-7 tys zł pasowal by taki rodzynek nie !!

_________________
mercedes CLK 320 .Opel omega 2.0 DTH to było teraz BMW 320 D


Wto, 09.09.2008, 11:46
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 381
Samochód: Saab 9-3
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Przebój roku, wiecie czym napełnić klimę jezeli sprzedajemy auto i szkoda nam tych 200 zeta na freon??? propan butan! działa tak samo...tylko ze przy nieszczelnej instalacji... zreszta co tu mówić, każdy posiada wyobraznie moze sobie skutki przewidziec... przy odrobinie szczęścia tylko pozar, drugie wyjscie to okazały krater na drodze

często wycina sie katalizator szczegolnie w starszych autach, jak ktos sie nie domyśla czemu to niech se wejdzie na alegro i se popatrzy ile kosztuje kilo tej cegły która wypełnia katalizator, czy wypalona czy nie to nie wazne... w duzych tanich autach taki katalizator to dobre 30% wartości samochodu

a tak jeszcze aby przemówic do rozumu właścicielom rozwijajacych samolotowe predkosci swoimi bmw czy audi. W polsce spawa sie wahacze, półosie itp elementy oczywiscie w autach na sprzedaz, dzien powszedni, także jezeli nie jestesmy pewni przeszlosci auta lepiej jezdzic z taka predkoscia aby po utracie koła w srodku zakretu głeboko w las nie wyleciec...

_________________
Fan ON


Ostatnio edytowany przez mad4max, Wto, 09.09.2008, 14:24, edytowano w sumie 1 raz

Wto, 09.09.2008, 14:03
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 216
Miejscowość: Poznań
Samochód: Rover 214i
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Często się zdarza, że auto nie ma airbagu ale kontrolka od niego działa. Wszystko dzięki podpięciu czujnika od airbagu do np czujnika absu. Najważniejsze to po odpaleniu auta sprawdzić czy kontrolki gasną jedna po drugiej (prawidłowo) czy w tej samej chwili co jest podejrzane.

_________________
Juve per sempre


Wto, 09.09.2008, 14:19
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 39
Miejscowość: WL
Samochód: Kilka
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Prościej wstawić opornik.

A platyna jest cholernie droga, ze względu na bardzo mały jej zasób na Ziemi.


Wto, 09.09.2008, 14:41
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 2567
Miejscowość: Gdzieś na zachodnich rubieżach
Samochód: Volvo S80
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Czytając posty krzysia, czuję się odrobinę zniesmaczony. Twierdzenie, że przyczyną wszelkich przekrętów stosowanych przez handlarzy jest ogólny debilizm ludzi chcących kupić samochód, jest nie na miejscu.
Owszem, nie brakuje "fachowców" dla których przebieg rzędu 100 000 km w dziesięcioletnim samochodzie to zbyt wiele, lub uważających że rysa na błotniku jest równie brzemienna w skutkach co zderzenie czołowe.
Jednakże wciskanie ludziom zajeżdżonego trupa, nie rzadko po solidnym dzwonie, jako samochodu bezwypadkowego, którym staruszek rzadko jeździł można nazwać krótko - sk*rwysyństwo.

_________________
Licencja na miłość
Embargo na sen


Wto, 09.09.2008, 15:22
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 381
Samochód: Saab 9-3
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
a zadam pytanie, jest autentyczne auto na sprzedaz, audi a6, 2,5 tdi 1997 rok, naprawde zadbane, zero przetarc w srodku czysto, kierownica, pedaly nie wyslizgane, ksiazka serwiswa do konca w serwisie audi, 600 przebiegu... jacys chetni?? Juz nie wnikam nawet w cene! Jak ktos nie widział auta to powie złom, a wyglada duzo lepiej od tych w komisach ze 150 przebiegu gdzie z kierownicy wystaje juz prawie drut!!
licznik sie cofnie, ksiązke się zrobi na 200 przebiegu, czy to samo auto nie pojdzie jak ciepła bułeczka??? W moment:)

_________________
Fan ON


Wto, 09.09.2008, 15:33
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 7080
Miejscowość: Sokółka -----> Belastok
Samochód: das Astra von Opel
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
mad4max napisał(a):
a zadam pytanie, jest autentyczne auto na sprzedaz, audi a6, 2,5 tdi 1997 rok, naprawde zadbane, zero przetarc w srodku czysto, kierownica, pedaly nie wyslizgane, ksiazka serwiswa do konca w serwisie audi, 600 przebiegu... jacys chetni?? Juz nie wnikam nawet w cene! Jak ktos nie widział auta to powie złom, a wyglada duzo lepiej od tych w komisach ze 150 przebiegu gdzie z kierownicy wystaje juz prawie drut!!
licznik sie cofnie, ksiązke się zrobi na 200 przebiegu, czy to samo auto nie pojdzie jak ciepła bułeczka??? W moment:)

szczerze? jak by mnie było stać to bym się zastanowił. najlepiej ze znajomym mechanikiem, bo znam przypadek, że znajomy ściągnął Passata B3 z przebiegiem 750k i ten Passat dalej jeździ i nie sypie się, a ma już ponad 800k. tak więc przebieg może być duży, a stan bardzo dobry, bo np. ktoś dziennie dojeżdża do pracy tylko po autobahnie po 200 km, to się naklepie tych kilometrów...

najlepszy moment jaki widziałem to przymiarka do przekręcenia licznika w Audi 100, w którym przebieg był ok. 250k. wszystko przygotowane, już przymiarka do przekręcania... a tam karteczka: "ja przekręciłem licznik o 200k, a Ty o ile? :) "

_________________
"Najpierw słyszysz rap, dopiero potem wjeżdża fura,
na 17 calach, na których moja Astra kula!!" 8)

http://www.astraklub.pl


Śro, 10.09.2008, 16:42
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1652
Miejscowość: warszawa-koszalin
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
elCoyote napisał(a):
Czytając posty krzysia, czuję się odrobinę zniesmaczony. Twierdzenie, że przyczyną wszelkich przekrętów stosowanych przez handlarzy jest ogólny debilizm ludzi chcących kupić samochód,

musze Krzysiowi przyznac racje....
tez kiedys handlowalem samochodami ale szybko przestalem bo jak Ci przychodzi taki ludek i marudzi wyszukujac nieobecnych wad to szlag czlowieka trafia i zrezygnowalem zeby nie walnac na zawal serca :lol:
wiec w znacznej wiekszosci (nie mowi ze ZAWSZE) kupujacy sobie sa winni...
handlarze robia to mimo ze to nie pochlebne bo sa posrednio do tego zmuszani...

chcialem opisac swoje uwagi...
jakis czas temu chcialem sprzedac bravo i kupic 3-4 letniego espacea..
w tym celu udalem sie do francjii gdzie takich aut bylo do wyboru do koloru...
WSZYSTKIE ktore byly w moim zasiegu finansowym mialy 150 000km lub wiecej...
a ja chcialem takiego autobusika z przebiegiem max 50 000km...
spotykam handlarza polaka tam na miejscu a on mi wali tak...
kupuje najtanszego jakiego znajdzie byle tylko mlody byl i kreci szafe,pierze tapicerke i masz nowke sztuke...

reasumujac....
skoro jest popyt na auta idealne a ich brak to w jakis sposob handlarze je "produkuja"
i zanim ktos rzuci kamieniem niech sam pomysli 2 razy :wink:


Śro, 10.09.2008, 18:40
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1639
Miejscowość: Sląsk
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
oczywistym jest iĹĽ praktyki rĂłzne sÄ… skurwysynstwem , tylko mnie dziwi jedno , na handlazy plujecie jadem podczas gdy do skepu idzieci i jecie to dziadostwo co wam tam oferuja i nikt na nikogo zlego slowa nie powei - jeszcze podczas jedzienie mmmmmmmmmm jakie to smaczne !! :mryellow: :mryellow: :mryellow: ludzie opamietajcie sie !

_________________
mercedes CLK 320 .Opel omega 2.0 DTH to było teraz BMW 320 D


Śro, 10.09.2008, 18:44
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1639
Miejscowość: Sląsk
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Sprzedalem mnustwo samochodĂłw , zadnej sprawy w sadzie , zadnych peretensji !! jak trzeba sie dogaduje ! a wez ty sie dogadaj z kowalskim - on cie po prostu sra , bo takiemu nic nie zrobisz !! nic !!

_________________
mercedes CLK 320 .Opel omega 2.0 DTH to było teraz BMW 320 D


Śro, 10.09.2008, 18:47
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 4215
Miejscowość: Warszawa
Samochód: Uno / Saab 900 2.0T
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
ja napiszÄ™ z perspektywy szukajÄ…cego samochodu bo akurate jeĹĽdĹĽÄ™ za jednym z modeli Toyoty:

Jeśli uważacie drodzy panowie handlarze, że główną moją winą jest fakt, że chciałbym kupić auto młode i z małym przebiegiem i dlatego właśnie mam zostać oszukany (bo w takim kierunku zdaje się zmierza ta dyskusja), to taką teorię można, za przeproszeniem, o kant tyłka potłuc :evil:

Niektórym strasznie ciężko pojąć fakt, że na tych 10 czy 15 tysiącach zł mogliby opuścic 500pln i sprzedać samochód za tyle, ile jest realnie wart a nie robić człowieka w ch..

Jednym takie kombinacje wychodzą lepiej, innym gorzej (np. pan, który przy moim kuzynie, który sam naprawiał jego wóz w serwisie po wypadku, nadal zapiera się, że bryka jest totalnie bezwypadkowa a fakt, że zostawia 4 ślady jest zupełnym przypadkiem) ale bycie z tego dumnym (chyba, że coś źle zrozumiałem) mnie przeraża. Bo nie wiem jak inaczej rozumieć wypowiedz typu:
krzys124 napisał(a):
Sprzedalem mnustwo samochodĂłw , zadnej sprawy w sadzie , zadnych peretensji !!


Najciekawsze jest to, że ludzie nie mają w tej chwili już żadnych skrupułów i nawet odrobiny wstydu. Ja szukam Toyoty z kuzynem pracującym z tymi autami w serwisie i niejeden raz zdarzyło nam się po prostu odkryć, że sporo z samochodem jest nie tak i w takim momencie sprzedawca (wielce obrażony, a jakże!) kazał nam wyp**** (bo przecież jak tu jeden z drugim mają czelność mu powiedzieć, że jego przekręt jest do d...)

krzys124 napisał(a):
tylko mnie dziwi jedno , na handlazy plujecie jadem podczas gdy do skepu idzieci i jecie to dziadostwo co wam tam oferuja i nikt na nikogo zlego slowa nie powei
Jeżeli uważasz, że to Cię usprawiedliwia i uprawnia do oszukiwania kupujących to nie mam pytań. Na takiej zasadzie możesz wyjść z domu i zastrzelić przechodnia bo przecież np. na Bronxie tak robią i nikt nie ma pretensji :roll:

_________________
Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.


Śro, 10.09.2008, 20:24
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 759
Miejscowość: Białystok
Samochód: Hyundai i30
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
W kwestii przebiegu pamiętam jak sprzedawałem 10 letnie auto i pomimo ze przebieg był autentyczny, auto w idealnym stanie, bardzo zadbane to więcej niż połowa osób która interesowała się autem mówiła iż przebieg 160 tys. to za dużo. To jaki przebieg ma mieć 10 letnie auto klasy średniej żeby je bez problemu spprzedać, skoro wszystko w aucie pasuje poza przebiegiem?


Czw, 11.09.2008, 6:18
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1652
Miejscowość: warszawa-koszalin
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
ciekawe co by ludzie powiedzieli na mojego seja gdybym sie w chwili choroby umyslowej chcial go pozbyc...
ma 8 lat i 429 000km
ile bylby wart?
bylo by to choc z 1000pln? :lol: :lol: :lol: :lol:

co do licznikow...
oczywiscie ze nic nie usprawiedliwia ich krecenia ...
w takim zwariowanym zyjemy swiecie gdzie ludzie nie potrafia zrozumiec ze 150 000km to nie jak w starym polonezie oznacza smierc tego auta...
ludzie sie boja przebiegow bo nie kumaja ze nadal tym autkiem da sie jezdzic drugie 150 000km
jak nie wiecej :wink:


Czw, 11.09.2008, 6:21
Profil
Awatar użytkownika

Postów: 1639
Miejscowość: Sląsk
Post Re: Jak ustrzec sie auta miny? Czyli przekrÄ™ty handlarzy
Jak to rozumiec - prosto , ale jak są ludzie tacy jak Ty co to z rozumieniem mają problemy to wychodzi wlasnie taki ktos - . Dla ulatwienie tepym strzałom napisze iż nalezy to rozumiec tak , ze spzredaje bardzo dobre samochody , ludzie do mnie wracja , polecają sasiadów , rodzinę , znajomych - załapał ?
W kwesti Twego kuzyna - to jak On naprawił mu ten wóz, ze zostawia cztery slady ?? jak taki ktos ma czelnosc w ogole sie pokazywac na oczy wlascicielowi samochodu ? za co wzioł pieniadze ? ma szczescie ze nie trafił na mnie , bo sprawa skonczyla by sie w sądzie - wiec ty tu handlarzom nie ublizaj póki masz obok siebie kogoś takiego.
Ja ci i spuszczę 1500zł tylko kup samochód u mnie , a przy tym nie marudz i nie ogladaj , nie pasuje - szukaj dalej - samochodów jak piasku w piaskownicy ....
Wam sie zdarzyłóo odkryc , ze z samochodwm cos nie tak :mryellow: :mryellow: :mryellow: nie rozsmieszaj mnie , po czym to stwierdiliscie - po szparach w pzredniej masce ? :mryellow: :mryellow: mam na codzien takich znawców conajmniej 5 szt. ale jak sie z nimi zakladam o 1000 zł i chce by przyprowadzili rzeczoznawce , to kazdy wymieka ! A na temat serwisów i ludzi tam pracujacych moge napisac nowelle , co w takowych przezyłem , co im ja udowodniłem itd. wiec nie wyjezdzaj mi tu z serwisami , bo póki co pracuje tam (moze nie wszyscy) ale bardzo mało wykwalifikowana kadra , co potwierdza owa toyota naprawiona przez twego kuzyna co to 4 slady zostawia .

teraz przykład swierzy - mam astre z 2001 roku serwis do listopada 2007 , wszystkie po kolei na liczniku 105000 km i co słysze od klientów ? PANIE PRZEBIEG TO DZIS NIE PROBLEM , A KSIAZKE MOZNA KUPIC NA ALLEGRO- to ja wyciagam niczym magik z cylindra karty z tiv niemieckie gdzie tez sa przebiegi ,,, na to klient panie co mi to pan za karty dajesz ... kierownica jest za bardzo według niego zjechana , bo jego brat ma astre i ma wiecej pzrejechane a kierwnica jestr lepsza !! no i uzeraj sie z glabem .Ale jak bym zmienił kierownice na nowa i zrzucił licznik na 60 tys a ksiazke wywalił - to było by dobrze - wiec bede tak czynił , skoro jest popyt to trzeba ustanowic podarz ... :mryellow:

Acha i najwazniejsze , by nie było ze ja to jestem gosc a wszyscy inni to jacyś tacyś , auta mam rózne bo wybieram z rynku od importerów itd. stad trafiaja sie perełki jak i po pzrejsciach drobnych , ale .... w momencie sprzedazy cena jest taka a nie inna i wiem mimo wad powiedzmy nie technicznych samochodu , ale takich ze maska byla malowana , albo błotnik , albo nawet caly bok ! to i tak moja propozycja jest prawie najlepsza w danym modelu na rynku --- stad nią zainteresowani , a mówienie mi w tym momencie , panie ale maska i błotnik była malowana , jest zartem , bo klient o tym juz wiedzial na giełdzie , ale przyjechał do mnie pod dom - to co to znaczy ?? ze nie ma lepszego auta !! , ze nie znalazł itd. wiec niech idzie tam gdzie widzial tansze , alebo niech kupi na internecie , bo tam jak mówi takie auto kosztuje 12 tys a ja chce 16 tys . po co ta gadaka ?? czy ktos mi powie ?

_________________
mercedes CLK 320 .Opel omega 2.0 DTH to było teraz BMW 320 D


Ostatnio edytowany przez krzys124, Czw, 11.09.2008, 16:39, edytowano w sumie 1 raz

Czw, 11.09.2008, 7:32
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 56 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
 cron

Wszelkie sugestie, opinie i uwagi proszę kierować na adres: administrator(at)samochodyswiata(dot)pl

Powered by phpBB3 © 2003-2018