Wczoraj z kumplem zorganizowaliśmy nieoficjalne zakończenie sezonu VAG w Inowrocławiu frekwencja w sumie spora, nie spodziewaliśmy się spotkanie miało dwie części - oficjalną oraz nieoficjalną podczas której oferowany był catering - poszedłeś na dworzec po kebaba to się najadłeś, nie to nie podczas oficjalnej części bardzo dużo osób podchodziło i oglądało auta, aż byliśmy w szoku nawet nażelowany pan po solarium, który przyjechał zatankować swojego Mercedesa SL, oglądał Golfy

Official






Afterparty












i zdjęcia dla twierdzących, że na glebie nie da się jeździć:



jakoś dojechał i wrócił 50km w jedną stronę bez przeszkód

Nie spóźnił się 15 minut, bo żyletki ktoś rozsypał na drodze?

A co do aut - same bardzo przyjemne projekty, ale kompletnie nie moja bajka