Na razie samochód możemy podziwiać w wersji ukrytej pod warstwą kamuflażu maskującego, ale już niedługo. Skoda Karoq oficjalnie ujrzy światło dzienne 18 maja.
Karoq to następca modelu Yeti, który na rynku zadebiutował w roku 2009. Nowy kompaktowy SUV czeskiej marki mierzy od zderzaka do zderzaka dokładnie 4382 mm, a do tego dorzuca 1841 mm szerokości, 1605 mm wysokości oraz rozstaw osi rzędu 2638 mm.
Wersja z napędem na cztery koła – również zapowiadana w gamie – oferuje natomiast 2630 mm między osiami.
W gamie jednostek napędowych Skoda Karoq zaserwuje klientom pięć możliwych wersji, które rozwijają od 115 do nawet 190 koni mechanicznych. Cztery z tych silników to nowości – w tym benzynowa konstrukcja 1.5 TSI z funkcją odłączania cylindra.
Za wyjątkiem najmocniejszego wariantu dieslowskiego klient ma wybór pomiędzy sześciobiegową skrzynią ręczną a siedmiostopniową przekładnią dwusprzęgłową DSG. Topowy wariant 2.0 TDI/190 KM standardowo wyposażony jest w napęd na cztery koła i automat DSG.
Na liście wyposażenia przewidziano takie udogodnienia jak m.in. pełne światła LED, asystent powolnej jazdy w korku, system aranżacji tylnych siedzeń VarioFlex czy możliwość otwierania klapy bez potrzeby używania rąk. Bagażnik w zależności od ustawienia kanapy pomieści od 521 do 1630 litrów. Siedzenia z tyłu da się nawet wyjąć – a wówczas Skoda Karoq zapewnia na przewożony bagaż pojemność aż 1810 litrów.
Absolutną nowością w gamie czeskiej marki jest możliwość wyposażenia Karoqa w układ cyfrowych zegarów. Na wyświetlaczu kierowca może oglądać informacje dobrane pod kątem swoich własnych preferencji. Całość podano zaś w atrakcyjnej dla oka formie graficznej.