Więc tak, rozpoczynam nowy temat, w którym to będziemy wrzucać zdjęcia z salonów samochodów z samochodami wszelkiej maści. Od nowości, przez egzotyki po najgorsze ścierwa. Temat zbiorczy i bardzo ogólny Myślę że można tutaj wrzucać też relacje z dni otwartych, jazd próbnych czy po prostu własne luźne wrażenia na temat jakichś samochodów, które miało się okazję pomacać w salonie.
Ja rozpocznę od dzisiejszego strasznie spontanicznego tripu po paru salonach w Krakowie. Naszą przygodę zaczęliśmy od salonu Land Rovera. Celem był nowy Range, jednak go nie było, więc posiedzieliśmy chwilę w nowym XJ-cie pachnącym wanilią i miodem Następnie udaliśmy się w kierunku salonu Volkswagena zahaczając po drodze o Fiata. Tutaj obejrzeliśmy 500L.



Samochód wygląda całkiem ok, choć na zdjęciach prasowych wydawał się ciekawszy. Na duży plus jakość materiałów wewnątrz. Zaskoczyły mnie one bardzo pozytywnie. Są dużo lepsze od tych w Pandzie czy w normalnej 5oo. Miejsca wewnątrz jest dosyć sporo, bagażnik bardzo płytki. Niestety wszystko przyćmiewa cena, która jest dramatyczna. Ten bordowy salonowy z szarym wykończeniem wnętrza był wyceniony na prawie 73 000zł. To zdecydowanie za dużo zważywszy na to że kawałek dalej w salonie Golf z silnikiem 1.4 TSI 140KM był wart 78 000.
Tak więc po oglądnięciu Fiata udaliśmy się w stronę wyżej wspomnianego salonu VW celem zaoglądnięcia noje gulf. Na początek trocha zdjęć.


Z zewnątrz na pierwszy rzut oka z przodu bardzo mocno przypomina on Jette. W sumie to nie wyróżnia się on zupełnie niczym i wygląda jak normalny samochód kompaktowy. Może się podobać, ale nie musi. Przetłoczenie na tylnej klapie jest bardzo lekkie, w sumie myślałem że będzie ono bardziej widoczne. Dla mnie auto wygląda bardzo poprawnie. Wewnątrz materiały tam gdzie się ich dotyka są bardzo przyjemne. Miłe w dotyku, doskonale spasowane. Jednak dolna część deski przy stopach (zarówno część konsoli środkowej jak i boczków drzwiowych) zostały wykonane z plastików gorszych i twardszych niż pozostała część. Wszystko jest jednak spasowane idealnie. Podoba mi się miękkie wykończenie każdego schowka od wewnątrz. Niby detal ale bardzo przyjemny gest z ich strony Natomiast rozczarowało mnie radio a konkretniej dotykowy wyświetlacz. Nie dość że zacina się on praktycznie w każdym miejscu, to żadna animacja nie jest płynna, wszystko szarpie i się najnormalniej w świecie tnie. Do tego trzeba ekran bardzo mocno wciskać aby wydał z siebie jakąkolwiek odpowiedz. Największa wada tego auta, zdecydowanie mi się to nie spodobało. Fotele są całkiem wygodne, przyjemnie się do nich wpada, jednak trudno znaleźć idealną pozycję za kierownicą, ponieważ podudzie jest troszeczkę za wysoko i przy wciskaniu pedału sprzęgła ugniata w udo. Nie podoba mi się materiał użyty do obicia tych foteli. Kojarzy mi się bardziej z siatką na pomarańcze aniżeli z tapicerką. Ale co kto lubi. Prezentowany czarny egzemplarz jak pisałem wyżej wart był 78 000
Następny na naszej liście był salon Audi, jednak tak poza fajną A7, która nie wiedzieć czemu była zamknięta, nie było nic czego nie można podziwiać na drogach dlatego też udaliśmy się do salonu BMW
Na wejściu przyprószona M6 z miękkim dachem


Po wejściu do salonu witała nas całkiem ładna nowa 3 z pakietem M

A po prawej stronie M550d w nieziemskim kolorze.



Kawałek za salonem stał jeszcze ten

Dwa auta dalej RS6 ale została sprzedana więc nie można było robić zdjęć
I to tyle. Niestety przyszła godzina 15 więc pozostałe salony się pozamykały. W planach był jeszcze Abarth, Mercedes i Audi ale odłożyliśmy to na następny raz
Muszę nadmienić iż dziś jeździliśmy Fiatem Uno Dizel bo Volvo pełniło swoją służbę u kogo innego


Co do samego tematu mam nadzieję że się utrzyma i że nie tylko ja będę tu umieszczał jakieś tam wpisy. Niech każdy dzieli się wrażeniami, zdjęciami czymkolwiek, ze swoich salonowych wizyt

No i super

Co do wrzuty, nie rozumiem jak można zrobić tyle zdjęć temu Fjatowi za to M550d kolor ma zajebisty

Robiłem ile wlazło
Z salonu BMW sporo zdjęć nie wyszło, ale coś tam udało się z tego wyciągnąć

To ja byłem dzisiaj powozicielem Gibkiego ósmego i współoglądaczem.
Ogólnie trip udany więc może tez podziele się swoimi uwagami. Uprzedzam tylko na wstepnie o dziwnym guście motoryzacyjnym.
Zaczynając od Jaguara i Land Rovera:
XF- jak to kiedyś mój brat ujął X Ford. Wygląda jak droższe mondeo i niczym nie przekonuje, nooooo, może poza ceną. za 200 tys jest jakąś alternatywą dla bmw 5 er czy E klasy.
XJ- mega auto. Miałem okazję jechać i kierować wersją długą w konfiguracji Portfolio. Diesel całkiem przyjemnie pracował, ma basowy dźwięk i ciągnie od samego dołu. Zupełnie nie czuć w nim rozmiarów auta, a po kilku kilometrach czułem się jak w swoim własnym. Układ kierowniczy, reakcja na gaz prowadzenie- nie doszukałem się wad. Esp w trybie zimowym pozwalało na delikatny uślizg i nie odcinało mocy. Wnętrze prze pięknie wykończone i wysmakowane.
Range Rover Evogue- Również nim powoziłem. 2.0 240km. szczerze mówiąc jezdnie auto mnie rozczarowało. Układ kierowniczy zbyt mocno wspomagany, we wnętrzu było słychać pracę zawieszenia i szum spod kół. Do tego we wnętrzu jest za głośno, również ze strony silnika. Skrzynia wrzucała możliwie najwyższe przełożenie przez co nie przyjemnie "buczało". Z kolei siedziąc na tylnej kanapie dotyłem kolanem maskownicy na boczku drzwiowym- nie jest to przyjemne w kazdym wypadku. Nigdy bym nie wyłożył za to auto katalogowych 304 tys zł, natomiast ponad 600 tys za XJ z przyjemnością.

Salon Fiata:
500 L- nie ma się do czego przyczepić poza ceną.

Volkswagen:
Gulf- przyjemne auto, wszystko pięknie i szczególnie misiowe wykończenie schowków w drzwiach, wrzucone luźno rzeczy nie będą się irytująco odzywały przy hamowaniu i przyspieszaniu. Osobiście razi mnie trochę delikatnie inny odcień koła kierownicy od reszty wnętrza, tutaj akurat daltonista nie będzie miał problemu.
Amarok- pierwszy kontakt z tym autem. Jak najbardziej pozytywny. Sprawiał wrażenie bardziej suva niż pick upa. Tylko ten 2.0 diesel, podobno nie najlepsza pozycja.
Touareg- Propoozycja bardzo rozsądnie wyceniona. Nie ma się do czego przyczepić.
BMW:
X5- pierwszy kontakt z tym autem. Ascetyczne wnętrze i bez fajerwerków. W sumie cenie to w autach, więc jak najbardziej mi się spodobał. Do tego mięsista kierownica i wygodne fotele. Świetny wybór na połykanie kilkometrów.
seria 5- w słabej wersji silnikowej nigdy, ale 230 km+ owszem. Przyjemne zwarte auto.

Koniec recenzji. starałem się nie zanudzić

Nie rozumiem czemu wszyscy się tego czepiają Konkurencja wcale nie jest tańsza w wręcz droższa biorąc pod uwagę podobne wyposażenie A Mini "Wieśniak" cenowo startuje od 84 tys PLN

Naprawdę ten system w VW tak słabo działa Może to taki chwyt, żeby nikt tego nie brał i każdy dopłacał do lepszej wersji

A to BMW M5 to tak sprzedają w takim kolorze czy to na zamówienie u firmy zewnętrznej

Bo cena jest po prostu niedorzeczna. Za jego cenę można mieć spokojnie Scenica, który jest większy i kilka innych samochodów. To że Mini jest droższe kompletnie mnie nie obchodzi (pomijam fakt że to Mini a nie Fiat) i skoro wszyscy się tego czepiają to znaczy że auto faktycznie jest za drogie.


Tak system działa tragicznie. Osobiście dostaję białej gorączki jeżeli jakikolwiek sprzęt zacina się w miejscach w których nie powinien niezależnie czy to telefon, tablet czy audio w Golfie. Może to tylko detal, ale dla mnie coś takiego jest nie do przyjęcia zważywszy na to że w Tuaregu wszystko działało tak jak powinno


Stoi normalnie na salonie do kupienia, więc kolor chyba ich

Fiacik jest całkiem przyjemny, ale za plastikowe detale udające amelinum czy coś wyglądające tylko trochę ładniej nie byłbym w stanie wyłożyć takich pieniędzy.
Btw. mój brat jakieś 2 lata temu kupił materiał którym obszywane są fotele w bravo w wersji bodajże sport za śmieszne pieniądze. Tak więc tapicerka udająca alkantarę nie jest tutaj czymś szczególnym

gibki8, lordmietek fajny temat, tylko jak chce Wam się tak odwiedzać salony to (wg. mnie) zdecydowanie ciekawiej byłoby jakbyście "zabawili się" w "tajemniczego klienta". Na chwile obecną to tak naprawdę możemy poznać z fotek ułożenie samochodów w salonie i Wasze wrażenia, które również możecie opisywać w tematach poszczególnych modeli
A myślę że jakbyście trochę więcej czasu poświęcili w jednym salonie i po prostu "chcieli kupić auto", a potem to opisali, byłoby ciekawiej. Dodatkowo wiedzielibyśmy jakie teraz mają oferty w salonach i ... co ważniejsze ... podejście do klienta.

Jak spodoba Wam się powyższe rozwinięcie służe pomocą co i jak poskładać w "tajemniczym kliencie" żeby wyniki z poszczególnych salonów dało się jakoś ze sobą porównać i żeby było to miarodajne

trynid, myślę że przy następnej okazji postaramy się wcielić w rolę potencjalnych klientów, choć może być to trudne
Lexus Kraków z dziś. Fajny, bardziej mi się podoba niż biały. Szkoda że tak ciasno był zagrodzony barierkami, a nie chcę mi się bawić w ich usuwanie

Rozumiem wszystko, ale to nie supermarket i grodzenie takimi barierkami auta w salonie wygląda komicznie.

Dla mnie to też trochę dziwne, ale jakby nie patrzeć to auto prywatne a nie salonu/importera etc. Jedyne sensowne wytłumaczenie dla mnie choć i tak trochę naciągane.
Nie zmienia to jednak faktu że LFA jest autem wspaniałym.

Podejrzewam, ze najmniejsza rysa dokonana w tym salonie na tym Lexie skonczylaby sie mega afera. Jakby nie patrzec to auto jest warte ponad 2 mln i wyprodukowano tylko 500 sztuk tego.
LF-A... W ciemnoniebieskim kolorze to moje marzenie. Obok Mclarena F1 i Ferrari F40 dla mnie to najgenialniejsze auto swiata.

No jakbym miał robionego na zamówienie LFA, w specjalnym lakierze, też raczej nie chciałbym, aby macało go tyle ludzi... a dla salonu wstawienie takiego auta to mega promocja, prestiż, więc zgodzili się na każde warunki postawcie się w sytuacji właściciela, a nie oglądającego.

Też mnie rozdrażniły te barierki nie wystarczyłaby zwykła tabliczka i para ochroniarzy trzymająca ludzi na dystans?

A dałbyś pieniądze na wynajęcie dwóch ochroniarzy ? Zresztą, to wyglądałoby jeszcze gorzej... No ale jak już powiedziałem, krytykować każdy potrafi, a ciekawe kto by dał swoje tyle warte auto aby sobie stało w salonie...

Ja bym dał, nawet teraz mogę

W ofercie BMW Individual jest możliwość pomalowania auta na dowolny kolor.

No cóż, rzeczywiście czuje prestiż wobec dealera, który samochód ekspozycyjny ma prywatny, należący do klienta i nie można go dotknąć. Baaaardzo prestiżowe dla wizerunku.

Trudno oczekiwać od salonu aby na jego ekspozycji stał limitowany do 500 sztuk na cały świat "bolid" który już dawno został wyprzedany Spójrz na to w inny sposób, w ilu salonach Lexusa na całym świecie stoi teraz LFA ? Z barierkami, bez barierek, w szklanej kopule czy plastikowym worku nawet

Czyje w końcu jest to auto, że stoi w salonie za sznurkami zamiast jeździć po drogach i stać w prywatnym garażu?