Targi w Paryżu bez marki DS ? Nie ma takiej opcji. Do modelu DS7 dołącza właśnie model DS3 Crossback.

Szalony, brzydki, ciekawy ? Zapewne każdy wyrobi sobie zdanie o tym modelu. Nie mniej jednak ten odważnie stylizowany crossover nie przypomina niczego innego na rynku. Kto chce się wyróżnić na drodze z pewnością rozważy ten model.

Gama jednostek napędowych składać się będzie m.in z trzech jednostek benzynowych o pojemności 1.2 i mocy 100 oraz 130 KM oraz 1.6 o mocy 155 KM. Jedynym silnikiem wysokoprężnym będzie 1.5 BlueHDI o mocy 100 KM. Dostępna będzie również elektryczna wersje E-Tense o mocy 136 KM.

DS3 Crossback dzięki wielu opcją będzie można dowolnie spersonalizować. Dostępne będzie 10 kolorów nadwozia, 10 wzorów felg aluminiowych oraz trzy kolory dachu.




Źródło: carscoops.com

Z zewnątrz koszmarek na kołach, najgorszy jest przód
Ta pikowana deska przywodzi na myśl np. Malucha z tym skajem na desce

A mnie się przód i tył podoba - ma swój awangardowy styl Problemem jest dla mnie fakt, że ich projekty bardziej pasowałyby do samochodu gabarytów DS7 Crossback, w tak małym nadwoziu wyglądają te rozwiązania stylistyczne dosyć dziwnie Ale może na żywo będzie lepiej

Wnętrze wygląda naprawdę ciekawie - fajnie, że są przełączniki w stylu DS7 na tunelu środkowym, niestety widzę w tych okolicach znowu dźwignię skrzyni z 308. Ekran zdaje się być dosyć daleko umiejscowiony, biorąc pod uwagę, że praktycznie wszystko z jego poziomu będzie się obsługiwać, może to być pewien problem - ale na razie to tylko gdybanie.

Jak uwielbiam DSy, to ten jest okropny, zwłaszcza linia boczna i przód... Miałem nadzieję na fajne wnętrze, ale te romby na konsoli i wielki wystający ekran też mi się nie podobają.

Mam wrażenie, że oni zgubili gdzieś się w polu. Tutaj stanowczo za dużo się dzieje. Już wolałbym, żeby się trzymali konwencji DS 7 Crossbacka - prostych kształtów z oryginalnymi detalami. Tutaj jest mnóstwo detali, ale bez formy.