Nowe Audi A8 mierzy 5 172 mm długości, 1 945 mm szerokości i 1 473 mm wysokości. Rozstaw osi to 2 998 mm. W przedłużonej wersji A8L rozstaw osi wynosi 3 128 mm, a długość - 5 302 mm.
Stylistyka nowego Audi A8 nie jest dużą niespodzianką. Całkiem sporo ujawniły przedpremierowe zdjęcia-teasery, poza tym producent nie ukrywał, że będzie się mocno inspirował pięknym konceptem Prologue. No i, w niemieckim stylu, mamy do czynienia z ewolucją, a nie rewolucją. A8 stało się znacznie nowocześniej, bardziej smukłe, a linie elegantsze. Z największych stylistycznych nowości trzeba wymienić nowy grill Singleframe, laserowe reflektory z przodu HD Matrix LED oraz wąskie reflektory LED z tyłu z łączącą je listwą świateł stop. Reszta zmian to już raczej kosmetyka. Oczywiście nie zabraknie w cenniku nowych lakierów i wzorów felg.
Jakie jednostki znajdziemy pod maską nowego Audi A8?
Zanim damy się porwać masie nowoczesnych systemów, zajrzyjmy pod maskę. Nowe A8 zadebiutuje na rynku z dwoma silnikami V6 o pojemności 3 litrów. Propozycja benzynowa będzie miała 340 KM, a jednostka wysokoprężna - 286 KM. Moc trafia na wszystkie cztery koła (napęd quattro). Standardem jest 8-biegowy automat tiptronic.
Jedną z nowości w A8 będzie zapowiadana od dłuższego czasu elektryczna rewolucja. Czwarta generacja A8 będzie standardowo wyposażona w instalację pracującą pod napięciem 48 V. Wszystkie egzemplarze będą wyposażone w system mild hybrid wykorzystujący napędzany paskiem alternator pełniący rolę rozrusznika (BAS). Zastosowanie takiego rozwiązania pozwoli zmniejszyć zużycie paliwa. Ponadto w zakresie prędkości od 55 do 160 km/h elektronika będzie mogła odłączyć nawet na 40 sekund jednostkę napędową korzystając z funkcji żeglowania. Ponowne uruchomienie silnika po wciśnięciu pedału gazu będzie praktycznie niezauważalne, właśnie dzięki rozrusznikowi BAS.
Do oferty później dołączą dwie 4-litrowe V-ósemki - benzynowa (460 KM) oraz wysokoprężna (435 KM). Na szczycie cennika znajdziemy 6.0 W12 o nieznanej jeszcze mocy. Audi w przyszłości wprowadzi do sprzedaży także wersję e-tron. Połączone siły 3.0 TFSI i silnika elektryczne mają dać ok. 450 KM. Na samym prądzie A8 przejedzie 50 km.
W luksusowym wnętrzu pojawi się nowa generacja wirtualnego kokpitu. Ekran ma teraz rozdzielczość HD (1920x720) i ma wzbogacić się o kilka nowych funkcji. Nowy jest także wyświetlacz systemu inforozrywki - ma 10,5 cala. Obsługa systemu multimedialnego ma się teraz opierać przede wszystkim na dotyku i komendach głosowych, a nie - charakterystycznych dla Niemców - pokrętłach. Audi w ogóle zarządziło bardzo poważne porządki, czego wynikiem jest ograniczenie liczby przycisków i pokręteł do absolutnego minimum. W kabinie rządzi minimalizm. O materiałach najwyższej jakości jak skóra, drewno czy aluminium, nie ma co wspominać, bo w tej klasie to standard.
Audi przechwala się nowymi systemami. Producent mówi aż o 41 różnych asystentach kierowcy! Większość z nich znamy już z pozostałych aut Audi, inne to ich nowa, zaktualizowana wersja. Ale sporą nowością jest zaawansowany system autopilota.
Nowe A8 nie jest jeszcze samochodem autonomicznym, ale bardzo blisko mu do tego miana. Autopilot opracowany w Ingolstadt może całkowicie odciążyć kierowcę podczas jazdy po dobrze oznaczonych drogach do 60 km/h. Samochód sam przejmuje wtedy kontrolę, a kierowca nie musi nawet trzymać rąk na kierownicy. A8 potrafi także samodzielnie zaparkować albo wjechać do garażu. I nie potrzebuje wtedy kierowcy na pokładzie - wszystkim można sterować za pomocą smartfonu.
źródło: moto.pl
Dobrze, że przynajmniej nie widać agresywnego ambientowego oświetlenia discopolo jak u konkurencji.
a tył to szkoda słów, nie wiem co autor miał na myśli ale ani to nowa seria 7 ani nic, taki nie audi styl 
