2009 BMW Z4

A tym mami nas importer w Polsce.
Powiem szczerze że parę parametrów wydaje się być "robionych" pod Polaków, np. przy 306 KM spalanie w mieście 13,5 litra/ 100 km. Gratuluje jeżeli ktoś osiągnie taki wynik.

Ostatnio edytowany przez trynid.pl, Pon, 14.12.2009, 20:09, edytowano w sumie 1 raz

[Kobi]

A tym mami nas importer w Polsce.
Powiem szczerze że parę parametrów wydaje się być "robionych" pod Polaków, np. przy 306 KM spalanie w mieście 13,5 litra/ 100 km. Gratuluje jeżeli ktoś osiągnie taki wynik.

W takim razie dziękuje Jak najbardziej możliwe. Jeździłem Z4 właśnie z tym silnikiem i spalanie było w granicach 13 litrach ... a przy bardzo nie przepisowej jeździe wynosiło 16 więc takie 13,5 można bardzo łatwo uzyskać

W takim razie dziękuje Jak najbardziej możliwe. Jeździłem Z4 właśnie z tym silnikiem i spalanie było w granicach 13 litrach ...

Jak najbardziej zasłużone również dla producenta. Faktycznie zasięgnąłem trochę informacji i nie wymagana jest jazda na "niemieckiego turystę" żeby spalanie było w okolicach katalogowych. Oczywiście miejskie korki korkom nie równe i zdecydowanie inaczej wygląda korek w stolicy, a inaczej np. w Bochni

[Wilu]

Stylistyka przodu zapożyczona z 5-tki a tyłu z 6-tki, całość prezentuje się o wiele lepiej niż poprzednik

[drakor]

BMW zaprezentowało zupełnie nowa wersje silnikowo-wyposażeniowa: Z4sDrive35is zawiera
3-litrowy R6 bi-turbo wzmocniony o 34 KM do 340KM z momentem obrotowym 450 Nm i overboost , ktory chwilowo daje 50Nm czyli 500 Nm.
Sprint 0-100km/h osiąga sie teraz 4,8 sekundy , wzrost mocy i momentu nie powoduje dużego wzrostu spalania, gdyż średnio wychodzi 9l/100 km. Skrzynia biegów w technologi Dual-Clutch dwu-sprzęgłowa 7-biegowa zautomatyzowana oraz bardziej sportowy układu wydechowy.
Jako nowość można zauważyć prezentacje pakietu M -czyli typowy u BMW pakiet mocy i dobrej stylizacji na który składają sie nowe zderzaki, przedni i tylny, a we wnętrzu włókno węglowe i aluminium. Dostępność pakietu rozciąga się na cala paletę modelowa Z4 jako wyposażenie opcjonalne.
Szersza prezentacja i więcej informacji zostanie podane na konferencji prasowej na zbliżającym się salonie NAIAS w Detroit, w przyszłym miesiącu.

M-Pakiet





(c)amus.de

Ostatnio edytowany przez drakor, Nie, 13.12.2009, 21:38, edytowano w sumie 1 raz

[Kobi]

Z4 już z tymi 306 KM znakomicie przyspiesza i daje dużo frajdy z jazdy, myśle że te 34 dodatkowe konie jeszcze bardziej potęgują te doznania M-Pakiet wygląda całkiem przyzwoicie chociaż można by się przyczepić do wydechu, który wygląda skromnie. Znacznie lepiej wygląda pojedyńcza rura z każdej strony. Tak btw. Z4 w ogóle nie wygląda w białym kolorze ...

[Carman]

Z4 w ogóle nie wygląda w białym kolorze ...

Zgadzam siÄ™. W czerwonym wyglÄ…da nawet dobrze, ale i tak moim zdaniem najbrzydsze BMW (nie liczÄ…c 5GT) ostatnich lat.

[Wilhelm von Kropkus]

Ja natomiast uważam, że jest to jedno z najładniejszych BMW w ofercie na obecną chwile mimo, że nie jestem szczególnym fanem roadsterów. Pakiet też ciekawie się prezentuje. Jedno co mnie razi to srebrne lusterka w czerwonym

[nirv9090]

Ja jestem po stronie tych, którym design tego auta się nie podoba, głównie z uwagi na to, że ma świński ryjek i jest za szerokie.

[el_]

Tylny zwis jest IMO za długi Ale gdzieś trzeba był dach upchnąć

[drakor]

(c)interia.pl.autoblog.com

[drakor]

BMW Z4 sDrive35is Edizione Limited Mille Miglia sDrive35is 340 KM 450 Nm Launch Control

(c)diariomotor.com

[RR ltd Co.]

Po siedmiu latach produkcji modelu ukrytego pod kodem E89 nadszedł czas na wycofanie go z oferty. Mowa o BMW Z4. Marka nie rezygnuje jednak z linii roadsterów i przygotowuje coś nowego wspólnie z Toyotą. Model Z5 będzie prawdopodobnie niemieckim odpowiednikiem legendarnej Supry, którą zamierza reaktywować Toyota.
Ostatni egzemplarz BMW Z4 był połączeniem najlepszych składników jakie BMW miało do zaoferowania. Najdroższa wersja sDrive35is z sześciocylindrowym, trzylitrowym silnikiem miała 340 koni i rozpędzałą się do "setki" w 4,8 sekundy. Co ciekawe odchodzące Z4, to również ostatnie BMW z jednostką N54. Rozpoznawalny roadster sprzedał się łącznie w ilości 115 tysięcy egzemplarzy.
Nie należy się jednak smucić. BMW wspólnie z Toyotą pracuje nad następcą, modelem Z5 (kod to G29). Ma być on pełnoprawnym roadsterem z miękkim dachem, ale na jego premierę poczekamy jeszcze około rok. Według zapowiedzi samochody produkowane będą w Graz, w fabryce należącej do Magna Steyr, a wyjedzie z niej około 60 000 aut rocznie.
Niezwykle ciekawie przedstawia się kwestia układów napędowych. Silniki mają być pozyskane od BMW, ale topowa wersja ma być hybrydą korzystającą z doświadczeń Toyoty. Za dopłatą oferowany będzie napęd na cztery koła xDrive. Pierwsze "zetpiątki" wyjadą na drogi w 2018 roku. Prawdopodobnie rok później zobaczymy wersję coupe.
Plotki głoszą, że w wypadku BMW Z5 nie jest planowana ekstremalna wersja M.

se.pl