Problem jest następujący: gdy autko jedzie w deszczu, nawet ponad godzinę, jest sucho, ale gdy stoi zaczyna zbierać się woda w wygłuszeniu nad nogami kierowcy, a później kapie Czy to będzie sama uszczelka przedniej szyby, czy nie warto inwestować w jej wymianę?
Felicia już nie pierwszej młodości i planuję demontaż kokpitu by sprawdzić czy nie ma jakiejś dziury pod spodem.

Ja mialem to samo w moim toczydle jak kupilem. U mnie popekany byl plastykowy pas ponizej podszybia, pod spodem jest filtr kabinowy i powinno sie do wymiany wykrecac wycieraczki, zdejmowac plastykowa oslone pod szyba i pozniej sciagnac ta ktora u mnie polamali, a jakis ciul prawdopodobnie odginal platik az do polamania. Woda tymi peknieciami leciala w miejsce filtra (tego nie bylo wiec dalej leciala bez oporow), pozniej do wirnika wentylatora (ten jakis ciul wymontowal tak ze wisial na kablach nad nogami pasazera, pewnie zeby woda sie nie zbierala), stamtad juz kapala prosciutko na gumowy "dywanik". Za jaja bym powiesil tego magika co to zrobil!
Reasumujac - sprawdz plastyki oslaniajace chwyt powietrza do kabiny