Którego by mi nie dali, to i tak byłbym zadowolony. Tak z ręką na sercu to każdy z nich mógłby wygrać u mnie to porównanie. Wszystkie wyglądają nieźle, dodatkowo sprawiają wrażenie solidnych i po prostu mi się podobają, jako normalny, codzienny samochód. Cały wybór sprowadza się do tego, czy miałbym pieniądz, czy też nie, bo cała reszta, taka jak osiągi nie ma w tym porównaniu prawie żadnego znaczenia
1. Seat - wygląda zadziornie, wnętrze mimo, że ciemne, podoba mi się pod względem swego rodzaju toporności. Nie wspominam już faktu, że ma minimalnie inne osiągi, przynajmniej na papierze.
2. Audi - gdyby mnie było stać, pewnie wybrałbym właśnie A3, ale tylko 3d. Bycie w klasie premium na pewno powinno dawać lepszą jakość niż u kuzynów. Jedyne co średnio mi się podoba, to fakt, że nowa Trójka jest trochę za bardzo konserwatywna, a jej wnętrze zupełnie nie pasuje mi do dotychczasowego wizerunku A3.
3. VW - w wyższej wersji wyposażenia wygląda naprawdę fajnie. Ale i tak wolę Leona, która ma normalną wajchę do zaciągania łapy. Poza tym bałbym się, że jeśli posiadałbym ten samochód parę lat, to przestałbym być zauważalny na drodze, przez napływ "nowych" siódemek zza Odry.
4. Skoda - prezentuje się efektownie, ma fajną kolorystykę wnętrza, ale jedyną rzeczą jaka zrzuciła ją na czwarte miejsce jest to, że to liftback. Wolę klasycznego hatchbacka. Chociaż i tak bym taką Octavia nie pogardził - ta generacja ma coś w sobie.
Ostatnio edytowany przez
Mefisto, Wto, 26.02.2013, 9:59, edytowano w sumie 1 raz