Samochody Świata - Forum Motoryzacyjne https://www.samochodyswiata.pl/ |
|
Historyczne pojazdy wojskowe https://www.samochodyswiata.pl/viewtopic.php?f=23&t=36436 |
Strona 1 z 9 |
Autor: | zygix [ Wto, 06.03.2012, 18:06 ] |
Temat postu: | Historyczne pojazdy wojskowe |
ACF XM148 Gull (USA): Cytuj: American car and Foundry (ACF), a company-pioneer in the transport production, came into the world in 1899 as a result of 13 railway companies’ merger. 5 years later the first car, made by the company ACF, went out of the plant gates in Berwick. ACF began to extend its business due to the acquirement of Carter Carburetor Corporation of St. In 1925 Fageol Motos Co., a bus manufacturer, and Hall-Scott Motor Car Company, a bus engines manufacturer, were purchased. In 1926 ACF bought J. G. Brill Co., one of the largest tram manufacturers since 1890. In 1953 company has been testing the successor of GMC DUKW353 - model ACF-Brill XM148 Gull. It was a 5-ton amphibious three-axle all-wheel drive chassis, equipped with 6-cylinder 250 hp Hall-Scott engine. Dimensions of amphibious - 10670x2970x3010 mm. It has fiberglass reinforced plastic hull. In 1954 was made another version - XM148E1 differ only in details. But serial production never came. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Adler (Germany 1902 - 1945): H KL6 (Sd.Kfz.11): Cytuj: CiÄ…gnik artyleryjski Sd.Kfz.11 zostaĹ‚ opracowany przez Hansa-Lloyd Goliath w 1933 roku, ale masowa produkcja tych maszyn (typ HLkl 6) rozpoczęła siÄ™ od 1936 przez firmÄ™ Hanomag z Hanoweru. Silnik Maybach HL42.ĹÄ…cznie powstaĹ‚o okoĹ‚o 4300 transporterĂłw. Hk.300: Cytuj: W 1938 roku Adler podjÄ…Ĺ‚ prĂłbÄ™ stworzenia wozu dla Wermachtu..Prototyp,model Hk.300 A1,zostaĹ‚ wyposaĹĽony w 4-cylindrowy silnik Maybach 65 KM. W 1939 roku powstaĹ‚ prototyp A2 z silnikiem HL28 78 KM., produkowanym przez Maybacha. PowstawaĹ‚y rĂłwnieĹĽ kolejne prototypy:A3 i A3F.RozwiniÄ™ciem Hk.300 byĹ‚ prototyp nastÄ™pnej serii - Hk.301. Hk.301: Cytuj: EwolucjÄ… serii prototypĂłw Hk.300 staĹ‚ siÄ™ model Hk.301. Firma otrzymaĹ‚a zamĂłwienie na produkcjÄ™ 50 pilotaĹĽowych ciężarĂłwek , ale nigdy nie zostaĹ‚y zbudowane. Leichten Wehrmachtsschleppers: Cytuj: W 1942 roku Adler na zamĂłwienie Wehrmachtu zaprojektowaĹ‚ i zbudowaĹ‚ 2 prototypy opancerzonych wozĂłw "Wehrmachtsschleppers Leichten". Masowa produkcja nie zostaĹ‚a uruchomiona. W61: Cytuj: PowstaĹ‚o ok.500 szt.ciężarĂłwek W61 i ok.1500 ambulansĂłw W61K. |
Autor: | RR ltd Co. [ Śro, 20.06.2012, 9:04 ] |
Temat postu: | Historyczne pojazdy wojskowe |
Nie mieszajmy nówek ze starymi, co Ty na to, zygix? Adam Kulikowski, Le Cobusier, zapraszam do współpracy - może być ciekawy temat. |
Autor: | zygix [ Pią, 22.06.2012, 17:25 ] |
Temat postu: | Re: Historyczne pojazdy wojskowe |
luz blues,jest tego w cholere,wiec bedzie co wrzucac |
Autor: | kulikowski [ Nie, 23.12.2012, 1:05 ] |
Temat postu: | 1935-1939 7TP |
1935-1939 czołg lekki PZInż 7TP (Polska) Wikimedia Czolgi.info 1939.pl FILM: http://www.youtube.com/watch?v=imtV7f6o0OI&feature=player_embedded Youtube.com Cytuj: 7TP (skrót od siedmiotonowy, polski) – polski czołg lekki skonstruowany przed II wojną światową. Obok tankietek TK-3 i TKS był podstawową bronią polskich sił pancernych podczas kampanii wrześniowej 1939. Konstrukcja czołgu 7TP była polskim rozwinięciem brytyjskiego czołgu Vickers E, którego licencję zakupiła Polska. Czołg został zatwierdzony do produkcji wiosną 1935 roku. W porównaniu z czołgiem Vickers, 7TP miał mocniejszy silnik wysokoprężny i był jednym z pierwszych na świecie czołgów wyposażonych w tego rodzaju silnik (obok czołgów japońskich tego okresu). Takie rozwiązanie było znacznie bezpieczniejsze, niż stosowane powszechnie w tamtym okresie silniki benzynowe, ze względu na mniejszą łatwopalność oleju napędowego. Zmiany układu napędowego pociągnęły za sobą zmianę sylwetki czołgu, wóz otrzymał też nieco grubszy pancerz. Pierwsze 24 czołgi wyprodukowano w przejściowym wariancie dwuwieżowym. Ostateczny wariant jednowieżowy miał armatę przeciwpancerną 37 mm Bofors w wieży opracowanej przez firmę Bofors. Brak jest pewnych danych dotyczących liczby wyprodukowanych czołgów. Podaje się często liczbę 139 sztuk jako stan czołgów 7TP przed wojną, lecz według zestawienia J. Magnuskiego, wyprodukowano 132 seryjne czołgi ogółem (w tym 11 oddanych już we wrześniu 1939) oraz co najmniej 4 prototypy (ze zwykłej stali). Czołgi były produkowane przez Państwowe Zakłady Inżynierii w zakładach Ursusie. Państwowe Zakłady Inżynierii wykonały również jeden lub dwa prototypy udoskonalonej wersji 7TP pod nazwą 9TP, z grubszym opancerzeniem (do 40 mm) i mocniejszym silnikiem CT1D (zdaniem J. Magnuskiego, prototypy nie były wykonane z płyt pancernych). Niektórzy badacze podają liczbę wyprodukowanych czołgów 9TP łacznie na 13 szt. - 2 pierwsze prototypy plus 11 egzemplarzy dostarczonych polskiej armii już po wybuchu wojny, które według wszelkiego prawdopodobieństwa były wozami zmodernizowanymi. W chwili wybuchu wojny polski czołg 7TP stanowił jedną z najbardziej udanych konstrukcji w zakresie broni pancernej. Posiadał on szereg rozwiązań niespotykanych w innych wozach tej klasy w tamtym okresie, jak peryskop odwracalny konstrukcji Rudolfa Gundlacha umożliwiający załodze obserwację pola bitwy w zakresie 360 stopni czy wysokoprężny silnika Diesla. 7TP ustępował wyraźnie pod względem opancerzenia oraz kalibru działa jedynie niemieckiemu czołgowi PzKpfw IV. Był to jednak najcięższy czołg niemiecki w momencie rozpoczęcia wojny, a jego masa przekraczała 20 ton. Klasyfikowany był jako czołg średni i stanowił on względnie niewielką część niemieckich sił pancernych (211 pojazdów, wliczając czołgi dowódców, wyposażone w karabiny maszynowe i atrapę armaty). Czołgi 7TP były lepsze od niemieckich czołgów lekkich (PzKpfw I i II). Mogły również skutecznie zwalczać ówczesne niemieckie czołgi średnie (PzKpfw III i IV). Według testów czołgu w instytucie w Kubince w ZSRS jesienią 1939, oceniono, że 7TP stanowi najbardziej interesujący i nowoczesny pod względem swoich cech konstrukcyjnych spośród wszystkich znanych obecnie wariantów czołgu Vickers 6-tonowego (należy mieć przy tym na uwadze, że w ZSRS produkowano własny analogiczny czołg rozwinięty z konstrukcji Vickersa T-26). Plany produkcji i dostarczania wojsku czołgów 7TP Do 31 sierpnia 1939 dostarczono 112 czołgów w wersji jednowieżowej. Do 31 grudnia 1939 planowano dostarczyć kolejnych 67 czołgów, co pozwoliłoby sformować kolejny (trzeci) batalion czołgów lekkich – prawdopodobnie w Zgierzu. Do 30 kwietnia 1940 planowano dostarczyć kolejnych 121 czołgów, co pozwoliłoby sformować następny (czwarty) batalion czołgów lekkich – czołgi z silnikiem CT1D. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że harmonogram dostaw czołgów nie szedł w parze z harmonogramem dostaw uzbrojenia do nich – stąd ilość czołgów znacznie większa niż wymagana jako wyposażenie czterech baonów). Do 31 lipca 1940 planowano dostarczyć kolejnych 50 czołgów, co pozwoliłoby sformować piąty i szósty baon czołgów lekkich (czołgi z silnikami CT1D). Należność wyposażenia w amunicję wg norm z 1939 roku: Batalion czołgów 7TP Do działa 37 mm – 4,0 JO (w tym: na wozie pancernym – 2,00 JO, wóz amunicyjny w plutonie gospodarczym batalionu – 2,00 JO); Do ckm – 4,0 JO (w tym: na wozie pancernym – 1,98 JO, w patrolu reperacyjnym – 0,02 JO, wóz amunicyjny w plutonie gospodarczym batalionu – 2,00 JO) 1 JO do działa 37 mm: 40 nabojów, w tym z pociskiem przeciwpancernym – 14 nabojów, z granatem kruszącym – 26 nabojów. 1 JO do ckm: 2 000 nabojów, w tym z pociskiem Sc (ciężki) – 1 400 nabojów, z pociskiem P (przeciwpancerny) – 200, z pociskiem Ps (przeciwpancerno-świetlny) – 400. Służba Czołgi 7TP w kampanii wrześniowej 1939 używane były w składzie następujących jednostek Wojska Polskiego: • 1. Batalion Czołgów Lekkich - 49 czołgów 7TP • 2. Batalion Czołgów Lekkich - 49 czołgów 7TP • 1 Kompania Czołgów Lekkich Dowództwa Obrony Warszawy - 11 czołgów 7TP w wersji dwuwieżowej • 2 Kompania Czołgów Lekkich Dowództwa Obrony Warszawy - 11 czołgów 7TP z bieżącej produkcji Państwowych Zakładów Inżynierii PZInż, które wg. niektórych źródeł uznaje się za wersje zmodernizowane 9TP. 1. Batalion Czołgów Lekkich w składzie Armii Odwodowej "Prusy" brał udział w walkach odwrotowych od rejonu Tomaszowa Mazowieckiego do rejonu ujścia Pilicy do Wisły. Tam utracono większość sprzętu. Około 20 czołgów udało się wycofać i dołączono je do Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej. Następnie walczyły pod Tomaszowem Lubelskim i tam uległy zniszczeniu. Po kampanii wrześniowej 1939 armia niemiecka zdobyła pewną liczbę tych maszyn. Przyjęto je do uzbrojenia Wehrmachtu jako Pzkpfw 731 (p) 7TP, aczkolwiek brak jest świadectw o ich użyciu bojowym - używane były przede wszystkim do służby okupacyjnej. Sformowano z nich 203. Batalion Pancerny. W 1940 roku większość jednostki przeniesiono do Norwegii, a jedna kompania trafiła do Francji. Na podwoziu czołgu lekkiego 7TP opracowano również ciągnik artyleryjski C7P. W planach było również skonstruowanie na bazie czołgu 7TP cięższej wersji – 9TP (masa 10,6 – 11,2 tony, pancerz: max. 30-40 mm). Użytkownicy • Polska: 133 7TP jednowieżowych, 16 7TP dwuwieżowych i 13 9TP. • III Rzesza: 20 7TP jednowieżowych zdobytych w czasie kampanii wrześniowej. • ZSRS: co najmniej 4 7TP zdobyte w czasie kampanii wrześniowej, używane do testów. Rekonstrukcja czołgu 7TP W Polsce nie zachował się ani jeden kompletny wóz tego typu. W ekspozycji Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie są jedynie fragmenty podwozia i wieży. Od 2006 roku trwa rekonstrukcja czołgu na podstawie zachowanych planów oraz części podjęta przez grupę entuzjastów techniki militarnej II RP z Bielska-Białej. Rekonstruktorzy sukcesywnie prezentują efekt swojej pracy podczas imprez historycznych. W 2009 roku odbyła się prezentacja częściowo zrekonstruowanego 7TP przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie[14]. Dzięki kancelarii prezydenta RP sfinansowano rekonstrukcję układu jezdnego czołgu. Kompletna rekonstrukcja ma zakończyć się w latach 2010-2011. Czołg 7TP w rozrywce interaktywnej Czołg 7TP jest podstawową jednostką Polskich Sił Pancernych w kampanii niemieckiej gry Blitzkrieg. Bierze udział w walkach na przedpolach Warszawy i jest poważnym przeciwnikiem dla niemieckich PzKpfw II i Sd.Kfz.221. Jest także obecny na dwu polskich mapach w najpopularniejszej modyfikacji – Forgotten Hope – do gry Battlefield 1942. Dane techniczne: Państwo: Polska Producent: Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż), Warszawa, Polska Prototypy: sierpień 1934 Produkcja: 1935-1939 Egzemplarze: 139 Typ pojazdu: czołg lekki Trakcja: gąsienicowa Załoga: 3 (dowódca-ładowniczy, kierowca, strzelec) Silnik: typu PZInż 235 (lic. Saurer BLDb), 4-suwowy, wysokoprężny, rzędowy, 6-cylindrowy, chłodzony cieczą Pojemność skokowa: 8550 ccm Moc maksymalna: 110 KM (81 kW) przy 1800 obr./min. Skrzynia biegów: mechaniczna Pancerz: z płyt pancernych, nitowany, utwardzany powierzchniowo o grubości: 5 mm (góra tył) 9,5 mm (dół) 10 (góra przód, góra część środkowa) 13 mm (boki, tył) 17 mm (pionowe przednie płyty pancerne) wieża 15 mm (boki, tył) 10 mm (góra) Uzbrojenie: wersja jednowieżowa - 1 armata czołgowa Bofors wz. 37 kal. 37 mm (zapas amunicji – 80 szt.), 1 karabin maszynowy Browning wz. 30 kal. 7,92 mm (zapas amunicji – 3960 szt.) wersja dwuwieżowa: 2 karabiny maszynowe Browning wz. 30 kal. 7,92 mm (zapas amunicji – 6000 szt.) Gąsienice: stalowe o 110 ogniwach każda i szerokości 167 mm Długość: 4560 mm Szerokość: 2430 mm Wysokość: 2190 mm (wersja dwuwieżowa) 2300 mm (wersja jednowieżowa) Rozstaw środków gąsienic: 2160 mm Prześwit: 381 mm Masa: 9400 kg (wersja dwuwieżowa) 9900 kg (wersja jednowieżowa) Pojemność zbiornika paliwa: 130 l Moc jedn.: 11,1 KM/t Nacisk jedn.: 0,60 kG/cm2 Prędkość maksymalna: 37 km/h (po drodze) [na I biegu - 7 km/h, na II biegu - 13 km/h, na III biegu - 22 km/h, na IV biegu - 37 km/h] Zużycie paliwa: 81 l/100km (po drodze) 100 l/100km (w terenie) Zasięg: 160 km (po drodze) 130 km (w terenie) Wzniesienia: 36º Głębokość brodzenia: 100 cm Szerokość rowu: 180 cm Wysokość ściany: 75 cm (C) Wikimedia.org Czolgi.info 1939.pl Youtube.com Wikipedia.org Adam jońca, Rajmund Szubański, Jan Tarczyński - Pojazdy Wojska Polskiego Wrzesień 1939; Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, Warszawa, 1990 |
Autor: | kulikowski [ Pią, 28.12.2012, 14:09 ] |
Temat postu: | 1930-1931 Ursus wz.29 |
1930-1931 samochód pancerny Ursus wz.29 Cytuj: Samochód pancerny wz. 29 (znany również jako Ursus wz. 29) – samochód pancerny konstrukcji polskiej, z okresu przed II wojną światową. W 1928 rozpoczęto produkcję samochodu ciężarowego Ursus A, na licencji włoskiej. Sztab Generalny Wojska Polskiego zaplanował użycie jego podwozia do zbudowania samochodu pancernego. Miał on być cięższy, lepiej opancerzony i uzbrojony od wprowadzanego właśnie do uzbrojenia samochodu pancernego wz. 28. Zespołem projektantów Wojskowego Instytutu Badań Inżynierii kierował porucznik inżynier Rudolf Gundlach (twórca peryskopu odwracalnego). Konstruktorzy nawiązali do konstrukcji samochodu pancernego Putiłow-Austin, projektując między innymi drugie, tylne stanowisko kierowcy. Pozwalało ono wycofać się spod ognia nieprzyjaciela, bez konieczności zawracania. Konstrukcja wieży nawiązywała do zastosowanej w samochodzie pancernym White TBC - umieszczono w niej naprzeciw siebie działko i karabin maszynowy. Rozwiązanie to miało tę niedogodność, że aby zmienić rodzaj używanej broni, strzelec musiał wykonać półobrót wieżą. W drugiej, poprawionej wersji wieży, wadę tę zmniejszono i broń usytuowano pod kątem 120 stopni względem siebie. W tych czasach nie stosowano jeszcze powszechnie w pojazdach pancernych karabinów maszynowych sprzężonych z armatami. W wieży zainstalowano także drugie jarzmo dla karabinu maszynowego. Było ono usytuowane na jej dachu i miało służyć do mocowania km-u podczas strzelań przeciwlotniczych. Szybko wzrastająca prędkość samolotów spowodowała, że stało się ono bezużyteczne. Strzelec nie był w stanie "prowadzić" poruszającego się szybko celu i dlatego nie było ono używane. Konstruktorzy starannie opracowali kształt kadłuba nowego samochodu pancernego. Udało się im uzyskać pewne pochylenie poszczególnych płyt pancernych. Chroniły one załogę przed odłamkami i zwykłymi pociskami karabinowymi z każdej odległości. Na karabinowe pociski przeciwpancerne były odporne z odległości 300 metrów. Prace projektowe zakończyły się w pierwszej połowie 1929. Zbudowano prototyp, który poddano próbom poligonowym. Wykazały one wiele zalet pojazdu. Były to: silne uzbrojenie, dostateczne opancerzenie i tylne stanowisko kierowcy. Zalety te nie równoważyły jednak wad: małej prędkości i zwrotności, zbyt wysokiej sylwetki i małej sprawności w jeździe terenowej. Wady te wynikały głownie z niewielkiej mocy zastosowanego silnika. Oprócz żelaznego prototypu, zbudowano najprawdopodobniej tylko 10 wozów. Seria ta została ukończona do lipca 1931. Służba Zbudowana seria pojazdów wystarczyła do wystawienia kompanii samochodów pancernych. Od 1936 znajdowały się one w Batalionie Doświadczalnym Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych. We wrześniu 1939 sformowano z nich szwadron w składzie 7 samochodów, wchodzący w skład 11 Dywizjonu Pancernego Mazowieckiej Brygady Kawalerii, ponadto ósmy samochód był w dowództwie Dywizjonu. Dane techniczne: Państwo: Polska Producent: Zakłady Mechaniczne Ursus S.A. Centralne Zakłady Samochodowe Prototypy: 1929 Produkcja: 1930-1931 Wyprodukowanych: ok. 10 Typ pojazdu: samochód pancerny Trakcja: kołowa Załoga: 4-5 (dowódca, 2 kierowców, strzelec) Silnik: benzynowy Ursus-2A, 4-suwowy, rzędowy, 4-cylindrowy, dolnozaworowy Pojemnośc skokowa: 2873 cm³ Moc maksymalna: 35 KM (26 kW) przy 2600 obr/min. Pojemność zbiornika paliwa: 105 l benzyny Pancerz: z płyt stalowych, nawęglanych o grubości: 7 - 9 mm (przód), 6 - 9 mm (tył), 9 mm (boki), 9 mm (silnik), 10 mm (wieża) Uzbrojenie: 1 × armata Puteaux wz.1918 kal. 37 mm z zapasem 96 naboi 2 × karabiny maszynowe Hotchkiss wz.25 kal. 7,92 mm z zapasem 2 × 2016 naboi Długość: 5490 mm (całkowita) 5150 mm (kadłuba) Szerokość: 1850 mm Wysokość: 2475 mm Rozstaw osi: 3500 mm Rozstaw kół: 1510 mm Prześwit: 350 mm Masa całkowita (bojowa): 4800 kg Moc jedn.: 7,3 KM/t Prędkość: 35 km/h (droga) Zużycie paliwa: 36 l/100 km Zasięg: 380 km (droga) 250 km (teren) Brody (głęb.): 35 cm Kąt podjazdu: 12° (C) Wikimedia.org Derela.republika.pl Pl.Wikipedia.org |
Autor: | kulikowski [ Pon, 31.12.2012, 1:03 ] |
Temat postu: | 1934-1938 Samochód pancerny wz.34 |
1934-1938 Samochód pancerny wz.34 Cytuj: Samochód pancerny wz. 34 (wzór 34) – lekki samochód pancerny konstrukcji polskiej, z okresu przed II wojną światową. Był to podstawowy sprzęt Wojska Polskiego tej kategorii w kampanii wrześniowej 1939. Historia Samochód ten wywodzi się z półgąsienicowego samochodu pancernego wz. 28, który został opracowany w Polsce na bazie zakupionych we Francji podwozi Citroën-Kegresse B2 10CV. Pancerne nadwozie dla nich zostało opracowane i było budowane w Polsce. Jego kształt był podobny do ówczesnych francuskich projektów półgąsienicowych samochodów pancernych. Pojazdy te były montowane w Centralnych Warsztatach Samochodowych (CWS) i weszły do służby od 1928 roku. Okazało się jednak, że półgąsienicowy układ jezdny nie spełnił wszystkich oczekiwań. Między innymi prędkość maksymalna była niska, a własności w jeździe terenowej wcale nie były najlepsze. W 1933 roku podjęto więc bezprecedensową decyzję przebudowania samochodów na pojazdy z w pełni kołowym układem jezdnym. Projekt przebudowy opracowany został przez Biuro Badań Technicznych Broni Pancernych w 1934 roku. Testy przebudowanego samochodu wypadły pomyślnie. Samochód wprawdzie w terenie spisywał się nieco gorzej niż wz. 28, lecz znacznie lepiej od niego radził sobie na drogach. Jeszcze w 1934 roku zlecono przebudowę dalszych samochodów, oznaczonych teraz jako wzór 34 (wz. 34). Do 1938 roku najprawdopodobniej 87 samochodów wz. 28, zostało przebudowanych do standardu wz. 34. Samochody wz. 34 powstały w kilku różniących się wersjach. W zależności od zastosowanego silnika i podzespołów jezdnych wyróżniano 3 modele: wz. 34 (ok. 30 sztuk), wz. 34-I (24 pojazdy) i wz. 34-II (36 sztuk). Pierwszy z nich miał oryginalne podwozie i silnik Citroën B-14, jedynie mechanizm gąsienicowy zastąpiono tylnym mostem z ciężarówki Fiat. Kolejne dwie wersje bazowały w większej części na produkowanych na licencji podzespołach Fiata. Niezależnie od tego podziału, istniały dwa warianty pancernego nadwozia. Różniły się one kątami pochylenia płyt pancernych tylnej części nadwozia. Podobnie jak pojazdy wz. 28, samochody wz. 34 miały jeden z dwóch wariantów uzbrojenia. Jedna trzecia przebudowanych samochodów (około 30) była uzbrojona w krótkolufowe działko czołgowe kaliber 37 mm Puteaux wz.18. Reszta uzbrojona była w jeden karabin maszynowy 7,92 mm Hotchkiss wz.25. Zastosowane działko 37 mm było bronią z okresu I wojny światowej, przeznaczoną głównie do niszczenia gniazd broni maszynowej. Wskutek małej prędkości początkowej pocisków i słabej przebijalności, w małym stopniu nadawało się do walki z pojazdami pancernymi. Samochody z działkiem mieli zazwyczaj dowódcy szwadronów i plutonów. Nowy pojazd, podobnie jak jego pierwowzór, posiadał spód kadłuba złożony z drewnianych desek. Nie zapewniało to dostatecznej ochrony w przypadku eksplozji np. miny, granatu ręcznego itp. Służba Samochód pancerny wzór 34 był podstawowym typem pojazdu tego rodzaju w polskich oddziałach od połowy lat trzydziestych. Przed II wojną światową używano ich do szkolenia w batalionach pancernych. Podczas mobilizacji w 1939 roku, zorganizowano dziesięć szwadronów samochodów pancernych wz. 34 dla dywizjonów pancernych, przydzielonych do Brygad Kawalerii (BK). Każdy szwadron miał siedem samochodów pancernych, ósmy samochód miał dowódca dywizjonu. W samochody wz. 34 uzbrojone były dywizjony pancerne o numerach: 21., 31., 32., 33., 51., 61., 62., 71., 81. i 91. Jedynie 11. dywizjon był uzbrojony w samochody wz. 29 (Ursus). W 1939 roku samochody pancerne wz. 34 były już przestarzałe, a na dodatek wyeksploatowane w czasie szkolenia. Przeznaczone były do wykonywania zadań zwiadu i ubezpieczenia. Słabe uzbrojenie i opancerzenie wykluczało używanie ich do celów wsparcia. W rzeczywistości były one używane do rozpoznania, a także, z braku innego sprzętu pancernego, do opóźniania i wsparcia ataków, ponosząc duże straty. Samochody wyposażone w działka, zdołały zniszczyć kilka pojazdów pancernych nieprzyjaciela. Oprócz słabego uzbrojenia, ich podstawowymi wadami były słabe własności terenowe i brak możliwości forsowania głębszych rzek, a także brak radiostacji. Konstrukcja Samochody wz. 34 miały, podobnie jak wz. 28, dwie różniące się wersje nadwozia pancernego. Nadwozie wcześniejszej wersji miało pionową tylną ścianę i przedział załogi poszerzony nad tylnymi kołami, a w ścianie przed kierowcą znajdowały się dwa okna. Lepiej znana późniejsza wersja miała wąski kadłub z pochyłą tylną ścianą, a ścianka przed kierowcą miała tylko jedno okno. Według części źródeł, jedynie 16 najnowszych samochodów miało nadwozie z pochyloną ścianą tylną. Obie wersje miały taki sam ogólny układ konstrukcyjny: silnik znajdował się z przodu, a przedział załogi z tyłu. Nad przedziałem załogi była obrotowa ośmiokątna wieża, w której umieszczone było uzbrojenie. Nadwozie miało drzwi po lewej stronie oraz drzwi w tylnej ścianie. Załoga składała się z dwóch osób: dowódcy (pełniącego funkcję strzelca) i kierowcy. Samochód nie był wyposażony w radiostację. Koła tylnej osi były bliźniacze. Samochody pancerne wz. 34, napędzane były następującymi typami silników: wz. 34 - Citroën B-14 gaźnikowy, 4-cylindrowy, 4-suwowy o pojemności 1477 cm³ i mocy 20 KM. wz. 34-I - FIAT 108 gaźnikowy, 4-cylindrowy, 4-suwowy, dolnozaworowy o pojemności 995 cm³ i mocy 20 KM. wz. 34-II - PZInż 117 gaźnikowy, 4-cylindrowy, 4-suwowy, dolnozaworowy o pojemności 995 cm³ i mocy 25 KM. Była to zmodernizowana wersja silnika FIAT 108. Replika Zbudowano trzy repliki pojazdów. Pierwszą wykonał Leszek Kusiak. Odtworzył nadwozie i wnętrze na zmodyfikowanej ramie samochodu GAZ 69 z silnikiem WAZ o mocy 110 KM. Drugą zbudował Robert Tirczakowski wraz z Tomisławem Kalembką, budując na ramie samodzielnej konstrukcji i zachowując dzięki temu znacznie poprawniejsze proporcje. Trzecią replikę wykonał w 2009 roku wraz z pomysłodawcą projektu Jackiem Czaczykiem Roman Hamelka w swoim zakładzie w Suchym Lesie. Dane techniczne Państwo: Polska Producent: Centralne Warsztaty Samochodowe (CWS), Warszawa, Polska Typ pojazdu: samochód pancerny Trakcja: kołowa Załoga: 2 Prototypy: 1934 Produkcja: 1934 - 1938 Egzemplarze: ok. 90 Silnik: benzynowy, gaźnikowy, rzędowy, 4-cylindrowy typu Citroën B-14 rzędowy, 4-cylindrowy o pojemności 1477 cm³ i mocy 20 KM przy 2100 obr/min (wz. 34) typu FIAT 108 rzędowy, 4-cylindrowy, dolnozaworowy o pojemności 995 cm³ i mocy 20 KM przy 3000 obr/min (wz. 34-I) typu PZInż 117 gaźnikowy, 4-suwowy, rzędowy, 4-cylindrowy, dolnozaworowy o pojemności 995 cm³ i mocy 25 KM przy 3600 obr/min Pancerz: z płyty pancernych, walcowanych o grubości 6 - 8 mm Uzbrojenie: 1 działko Puteaux SA 1918 kal. 37 mm (z zapasem amunicji 100 naboi) albo 1 karabin maszynowy Hotchkiss wz. 25 kal. 7,92 mm (z zapasem amunicji 2000 naboi) Hamulce: na wał napędowy, ręczny na tylne bębnowe Zawieszenie przednie: resory półeliptyczne Zawieszenie tylne: resory ćwierćeliptyczne Długość: 3620 mm (wz. 34) 3750 mm (wz. 34 II) Szerokość: 1910 mm (wz. 34) 1950 mm (wz. 34 II) Wysokość: 2200 mm (wz. 34) 2230 mm (wz. 34 II) Rozstaw osi: 2570 mm (wz. 34) 2405 mm (wz. 34 II) Rozstaw kół przednich: 1180 mm Rozstaw kół tylnych: 1470 mm Prześwit: 257 mm (wz. 34) 230 mm (wz. 34 II) Masa bojowa: 2 100 - 2 200 kg Moc jedn.: 10,5 - 10,9 KM/t Pojemność zbiornika paliwa: 55 l (wz. 34) 40 l (wz. 34 II) Prędkość maksymalna: 50 - 55 km/h Zużycie paliwa: 22-23 l/100 km (po drodze) 40 l/100 km (w terenie) Zasięg: na drodze: 250 km (wz. 34) 190 km (wz. 34 II) w terenie: 90 km Głębokość brodzenia: 30 cm Zdolność pokonywania wzniesień: 31,2° (wz. 34) 25° (wz. 34 II) Użytkownicy: Polska, Niemcy, Chorwacja (C) Derela.republika.pl Wikimedia.org Pwm.org.pl |
Autor: | kulikowski [ Pon, 31.12.2012, 23:25 ] |
Temat postu: | 1927-1930 Samochód pancerny wz.28 |
1927-1930 Samochód pancerny wz.28 Cytuj: Samochód pancerny wz. 28 – półgąsienicowy samochód pancerny konstrukcji polskiej z okresu międzywojennego. W połowie lat 20. XX wieku Wojsko Polskie uzbrojone było w dalszym ciągu w przestarzałe już samochody pancerne pochodzące z czasów I wojny światowej. Ich stan techniczny był wręcz opłakany. Dysponowano tylko 43 egzemplarzami, różnych marek i typów. Częściowo stanowiły one zdobycz wojenną (Austin i Garford). Częściowo zostały opancerzone w kraju (Ford FT-B). Niewielką liczbę samochodów pancernych Peugeot zakupiono we Francji. W tej sytuacji, na wiadomość o rewelacyjnych francuskich samochodach półgąsienicowych, powołano komisję techniczną, która w 1924 roku zakupiła we Francji ponad 135 podwozi samochodów Citroën-Kegresse B2 10CV. Postanowiono, że część z nich otrzyma nadwozia ciężarowe, zaś 90 sztuk zostanie przebudowane na samochody pancerne własnej konstrukcji. Zaproponowane komisji samochody francuskie, budziły zbyt wiele zastrzeżeń. Pancerne nadwozie dla nich zostało opracowane w Polsce. Jego kształt był podobny do ówczesnych francuskich projektów półgąsienicowych samochodów pancernych, budowanych w małej serii. Projekt opancerzenia opracowali: inż. R. Gabaud z Biura Konstrukcyjnego Wojskowego Biura Badań Inżynierii i inż. J. Chaciński z Centralnych Warsztatów Samochodowych w Warszawie. Samochody montowane były w Centralnych Warsztatach Samochodowych (CWS) w Warszawie. Komplet blach pancernych wykonywała Huta Baildon w Katowicach. Dwa pierwsze prototypy zostały zbudowane w 1925 roku. Pierwsza seria samochodów została oddana wojsku już w 1927. Nowe pojazdy zostały przyjęte do uzbrojenia Wojska Polskiego w 1928 roku, pod oznaczeniem: samochód pancerny wzór 28 (wz. 28). Do 1930 roku zbudowano wszystkie zamówione pojazdy. Poszczególne serie wozów różniły się między sobą szczegółami budowy, przede wszystkim miały dwa warianty pancernego nadwozia, wcześniejszy i późniejszy. Miały one również jeden z dwóch wariantów uzbrojenia. Około jedna trzecia samochodów była uzbrojona w krótkolufowe działko kaliber 37 mm Puteaux wz.18, a reszta uzbrojona była w jeden 7,92 mm karabin maszynowy Hotchkiss wz.25. Służba Od razu nowe samochody pancerne zaczęły wchodzić na uzbrojenie samodzielnych szwadronów samochodów pancernych istniejących przy poszczególnych dywizjach kawalerii. Początkowo zostały przyjęte z uznaniem. Potem zaczęły wychodzić na jaw niedostatki konstrukcji. Okazało się, że podwozie półgąsienicowe nie spełniało wszystkich oczekiwań: prędkość maksymalna była niska, mechanizm gąsienicowy wymagał bardziej skomplikowanej obsługi, a własności w jeździe terenowej wcale nie były najlepsze. Również szybko zużywały się gumowe gąsienice. Z tych powodów w 1933 roku podjęto decyzję o przebudowie posiadanych samochodów pancernych wz. 28 na pojazdy całkowicie kołowe, w drodze zamiany mechanizmu gąsienicowego na most napędowy z kołami bliźniaczymi. W wyniku tej przebudowy powstał samochód pancerny wz. 34, będący podstawowym samochodem pancernym Wojska Polskiego w kampanii wrześniowej 1939. Na samochody pancerne wz. 34 przebudowano najprawdopodobniej 87 samochodów wz. 28, a pozostałe kilka sztuk używane były w dalszym ciągu do szkolenia. W kampanii wrześniowej 1939 utworzono z nich improwizowany pluton pod dowództwem por. Feliksa Uścińskiego. Państwo: Polska Typ pojazdu: samochód pancerny Trakcja: półgąsienicowa Załoga: 2 osoby (dowódca-strzelec i kierowca) Prototypy: 1925 Produkcja: 1927–1930 Wycofanie: 1939 Egzemplarze: 90 Silnik: typu Citroën B-14 benzynowy, gaźnikowy, rzedowy, 4-cylindrowy Moc maksymalna: 20 KM przy 2100 obr./min. Skrzynia biegów: mechaniczna Pancerz: 3 – 8 mm Długość: 3500 mm Szerokość: 1400 mm Wysokość: 2100 mm Prześwit: 280 mm Masa bojowa: około 2 300 kg Pojemność zbiornika paliwa: 59 l Prędkość maksymalna: 22 – 25 km/h Zasięg: 275 km Głębokość brodzenia: bez przygotowania: 50 cm Zdolność pokonywania wzniesień: 35° Uzbrojenie: 1 działko Puteaux wz. 18 kal. 37 mm lub 1 karabin maszynowy Hotchkiss wz. 25 kal. 7,92 mm Użytkownicy: Polska (C) Derela.republika.pl Tanks-encyclopedia.com Wikipedia.org |
Autor: | kulikowski [ Wto, 01.01.2013, 23:58 ] |
Temat postu: | 1918 Peugeot AC 18CV wz.18 |
1918 Samochód pancerny Peugeot AC 18CV wz.18 Cytuj: Osiemnaście samochodów pancernych Peugeot, zakupionych we Francji w 1920 roku, było zasadniczym typem polskich samochodów pancernych w latach dwudziestych. Po przekazaniu policji, kilka z tych francuskich weteranów pierwszej wojny światowej walczyło jeszcze we wrześniu 1939 roku. Historia: Pierwsze samochody pancerne na podwoziu Peugeot były zbudowane we Francji już w sierpniu 1914. Wczesne samochody różniły się użytymi podwoziami, opancerzeniem i uzbrojeniem, gdyż nie było początkowo standardowego modelu samochodu pancernego. Większość z nich była uzbrojona w karabiny maszynowe i oznaczona we francuskiej terminologii jako AM (Automitrailleuse - "Auto-km"). Pod koniec 1914 roku armia francuska postanowiła opracować standardowy typ samochodu pancernego. Zaprojektowano dwa zbliżone pojazdy: AM Renault 20CV model E 1 (z karabinem maszynowym), oraz AC Peugeot 18CV. Peugeot był uzbrojony w działko 37mm i stąd otrzymał francuskie oznaczenie AC (Autocannon). Był on zbudowany na podwoziu samochodu osobowego Peugeot 146 lub 148[1] (według innych publikacji - Peugeot 153[2]). Zamówiono około 120 AM Renault i około 150 AC Peugeot. Pancerne nadwozia były zaprojektowane przez kapitana Reynaud. Ponieważ nadwozia obu samochodów pancernych były bardzo zbliżone, ich uzbrojenie było wzajemnie wymienne, dlatego szybko zrezygnowano ze ścisłego podziału uzbrojenia według marek samochodów. Pierwsze samochody Peugeot (z działkami) były wysłane na front w styczniu 1915 (do 6. i 7. Grupy Samochodów Pancernych, przydzielonych do 7. Dywizji Kawalerii i 1. Korpusu Kawalerii). Po wojnie francuska armia miała jeszcze 28 samochodów pancernych Peugeot[1]. Pojedyncze pojazdy przekazano "białej" armii Denikina podczas rosyjskiej wojny domowej. W 1920 roku pojedyncze użyto w walkach w Maroku. W 1923 jeden został eksperymentalnie wyposażony w napęd półgąsienicowy Kegresse. W tym czasie Polska prowadziła wojnę z Rosją Radziecką. W 1919 i 1920 roku polski rząd próbował zakupić między innymi samochody pancerne od rządu francuskiego, lecz początkowo bez powodzenia. Próbowano także zakupić samochody bezpośrednio w zakładach Peugeot lub Renault. Latem 1920 sytuacja się pogorszyła i Armia Czerwona zagroziła Warszawie. W końcu, w sierpniu 1920 roku Francja zgodziła się sprzedać Polsce 18 samochodów Peugeot wraz z częściami zapasowymi. Pojazdy były wysłane drogą morską statkiem "Dorrit" i przybyły do Polski na przełomie września i października. Początkowo tylko trzy samochody miały działka, pozostałe - karabiny maszynowe, lecz wkrótce w działka przezbrojono następne trzy. Ostatecznie Polska miała 12 samochodów z karabinami maszynowymi i 6 z działkami. Oficjalny wykaz mówi o 18 samochodach (16 na podwoziu modelu 146 KC, pozostałe dwa na podwoziach 148 KC), jednakże numery rejestracyjne (810, 812, 815-824, 1114-1116 i 1118-1121) sugerują liczbę 19 samochodów. Możliwe, że jeden "nadprogramowy" został nieoficjalnie złożony z części[1,2], chociaż wydaje się to mało prawdopodobne (zapewne części nie obejmowały pancernych płyt nadwozia). Nie jest jasne, czy samochody te pochodziły z demobilu wojskowego, czy od producenta. Według niektórych publikacji samochody te miały należeć do powojennego ulepszonego typu[3] i nazywane są: Peugeot model 1918[2,3]. Musiały być jednak raczej używane podczas pierwszej wojny światowej, gdyż jeden z samochodów miał namalowane francuskie odznaczenie wojenne Croix de Guerre. Służba: Kiedy samochody Peugeot zostały dostarczone do Polski we wrześniu-październiku 1920, wysłano je do Bazy Samochodów Pancernych w Poznaniu. Wbrew niektórym publikacjom, nie zostały one użyte w czasie wojny polsko-radzieckiej[1]. W tym czasie zresztą sytuacja na froncie została już opanowana i wojska polskie przeszły do kontrofensywy. Po przeglądach samochody Peugeot zostały użyte do sformowania 1. i 2. Dywizjonów Samochodów Pancernych (odpowiednio 8 i 10 samochodów. Podczas następnych lat, po zakończeniu wojny, polskie oddziały samochodów pancernych były reorganizowane kilka razy. W końcu samochody Peugeot rozdzielono pomiędzy kilka szkolnych pododziałów, np. pod koniec 1925 roku, 2. szwadron w Warszawie miał 4 samochody. Pododdział Peugeotów w składzie wojsk gen. S. Szeptyckiego wziął udział w przejmowaniu Górnego Śląska 20 czerwca 1922, po czym 16 lipca uczestniczył w defiladzie w Katowicach. Jeden samochód Peugeot z 2. szwadronu wraz z innym samochodem (prawdopodobnie Peerless), był przydzielony do Szkoły Oficerów i Szkoły Podchorążych w Warszawie w czasie przewrotu piłsudczykowskiego w maju 1926 roku. Samochody te były użyte w walkach po stronie sił rządowych. M.in. wieczorem 12 maja wspierały 30. pułk piechoty w walkach na Placu Zamkowym (przeciwko żołnierzom 36. pp). 13 maja wspierały natarcie poznańskich pułków piechoty 57. i 58., docierając do Alei Jerozolimskich. Tam jednak dowódca Peugeota, por. A. Szymański poniósł śmierć, nieszczęśliwie rzucając granatem, który odbił się od pancerza i wpadł do samochodu. W latach 20., Peugeoty były podstawowymi polskimi samochodami pancernymi, używanymi głównie do szkolenia oddziałów broni pancernej. Plutony instrukcyjne samochodów były też wysyłane do szkoły kawalerii w Grudziądzu. Był to najliczniejszy typ samochodu pancernego w polskich jednostkach (poza Fordami FT-B, wszystkie inne samochody były zdobyczne). Podczas eksploatacji okazało się jednak, że pomimo cienkiego opancerzenia, ich podwozie jest przeciążone, co powodowało m.in. zużycie przekładni głównej. Przekładnia ta została więc przekonstruowana i wzmocniona w Centralnych Warsztatach Samochodowych. Kolejną wadą był otwarty od góy przedział bojowy. W 1930 roku powstał projekt całkowitego opancerzenia samochodów Peugeot, lecz został on zarzucony, gdyż obciążyłoby to nadmiernie podwozie. Samochody te uznano zresztą już wówczas za przestarzałe i w końcu lat dwudziestych rozpoczęto proces zastępowania ich nowymi samochodami pancernymi wzór 28. Samochód nr 1120 uległ w 1930 pożarowi i został skasowany. W 1931 roku 14 samochodów było w 1. pułku czołgów, a 3 w Grupie Pancerno-Motorowej w Modlinie. W latach trzydziestych samochody Peugeot były kilkakrotnie wypożyczane Policji, w celach ćwiczebnych, jak też dla utrzymania porządku przy zagrożeniu niepokojami społecznymi. M.in. 6 samochodów było wypożyczonych od października 1930 do maja 1931, przed wyborami do Sejmu i Senatu, dla utrzymania porządku w Małopolsce Wschodniej. Proponowano w 1931 sprzedać samochody Policji, lecz nie doszło to do skutku z uwagi na zbyt wysoką cenę (15.000 zł)[2]. Z uwagi na zużycie i braki części zamiennych, dowódca broni pancernych zaproponował w 1934 wycofanie Peugeotów z jednostek bojowych, na co wyraził zgodę 18 grudnia 1934 szef Sztabu Głównego. W 1935 roku 7 samochodów (faktycznie 12) skupiono w wydzielonej kompanii samochodów pancernych w Bydgoszczy jako sprzęt wyłącznie szkolny. Jeden z samochodów (nr 810) przeznaczono dla Muzeum Wojska Polskiego, lecz podczas odnawiania okazało się, że nosi on francuskie odznaczenie wojenne Croix de Guerre namalowane na burcie. Samochód ten został wysłany do Francji jako dar[1] (być może jednak nie wysłano go, gdyż według zdjęcia, w 1938 roku wciąż znajdował się w 5 Batalionie Pancernym w Krakowie[2]). W końcu 1935 roku wszystkie Peugeoty wycofano ze stanu Wojska Polskiego[1]. Według innych publikacji, w 1938 prawdopodobnie znajdowały się w 5. Batalionie Pancernym w Krakowie, gdzie przynajmniej jeden służył podczas święta jednostki[2]. W 1937 trzy samochody miały zostać sprzedane za pośrednictwem spółki Sepewe dla policji portugalskiej, lecz nie wiadomo, czy doszło to do skutku. 1939 rok: W połowie lat trzydziestych (1935 lub 1936), pewną ilość wycofanych samochodów pancernych Peugeot prawdopodobnie przejęła lub zakupiła Policja Państwowa, dla formacji porządkowych województwa śląskiego, lecz szczegóły tego nie są znane[2]. W 1939 samochody te rozlokowane były na Górnym Śląsku i niektóre zostały użyte podczas pierwszego dnia wojny. Podczas gdy niemiecka armia przekroczyła polską granicę i walczyła z polskimi głównymi siłami, niemiecki Freikorps - uzbrojona "piąta kolumna", składająca się z miejscowych Niemców - sympatyków faszyzmu oraz wyszkolonych w Niemczech sabotażystów, zaatakował kilka celów na tyłach frontu. Jednym z nich była elektrownia na przedmieściu Chorzowa, broniona przez kompanię Obrony Narodowej pod dowództwem por. rez. A. Piechy. Policyjne Peugeoty wsparły obrońców i wspomogły w odparciu agresorów rano 1 września. Później tego dnia, jeden z Peugeotów pojechał do Michałkowic pod Chorzowem, aby wesprzeć kompanię 75 pp broniącą kopalni "Michał" ("Maxgrube"), zaatakowanej przez silny oddział dywersyjny z Sonderformation Ebbinghaus. Został on jednak zapalony granatami ręcznymi podczas próby sforsowania bramy - załoga, z dowódcą kpt. Walentym Fojkisem uratowała się, lecz odniosła rany (kopalnia została czasowo odbita przez Polaków, a niemiecki dowódca SS-Obersturmbannführer Wilhelm Pisarski zginął). Nie jest znane ewentualne użycie pozostałych samochodów. Żadne samochody nie dotrwały do chwili obecnej. Ostatnio jednak w Polsce w budowie znajduje się replika samochodu pancernego Peugeot. Uzbrojenie i opancerzenie Sześć polskich samochodów Peugeot było uzbrojonych w działko 37mm SA-18 Puteaux L/21 z 40 nabojami (we Francji pojazdy przewoziły do 300 nabojów)[1]. Reszta pojazdów uzbrojona była w jeden karabin maszynowy 8mm Hotchkiss wz.14 (Mle.14), z zapasem 2500 nabojów (we Francji: do 6000 nabojów). Karabiny maszynowe na przełomie lat 20. i 30. zostały wymienione na analogiczne, lecz standardowego kalibru 7.92mm Hotchkiss wz.25. Obie bronie miały 360° ostrzału w poziomie. Były one osłonięte tarczami pancernymi. Tarcza dla karabinu maszynowego była wyższa (dwa typy), tarcza dla działka była niższa i "głębsza". Obie bronie (wraz z ich osłonami) mogły być zamontowane na każdym pojeździe. Jeden rezerwowy karabin maszynowy (typ niesprecyzowany, może Hotchkiss, albo rkm?) był przewożony w każdym pojeździe. Pancerz Pancerz nitowany z płyt walcowanych grubości 5,5 mm, góra przedziału bojowego odkryta, dno prawdopodobnie nie opancerzone. Konstrukcja: Nadwozie pancerne osadzone na ramie. Drzwi po lewej stronie kierowcy, otwierane do tyłu (po prawej nie było drzwi). Kierowca miał przed sobą niskie, szerokie okno, zamykane klapą pancerną. Przednia płyta przed kierowcą była mocno nachylona. Pojazdy miały pionowy płaskownik na masce, przed tą płytą, chroniący zapewne okno kierowcy przed rykoszetami. Płaskownik ten służył także za podstawę dla lusterek wstecznych (w polskiej służbie często była malowana na nim nazwa samochodu). Chłodnica umieszczona przed silnikiem była osłonięta opancerzoną poziomą żaluzją (warto dodać, że najbardziej widoczną różnicą nadwozia samochodów pancernych Renault była chłodnica umieszczona za silnikiem). Otwarty przedział bojowy mógł być zakrywany brezentem (zwykle zwiniętym nad kabiną kierowcy). Podwozie: rama nośna, zawieszenie na wzdłużnych resorach półeliptycznych. Koła szprychowe, stalowe. Opony pneumatyczne miały rozmiar 880x120 (mm?), z tyłu - koła bliźniacze. Silnik: Peugeot 146 (18CV) - 40-45 KM (zgodnie z danymi producenta, tylko 24 KM), pojemność 2800 ccm, 4-cylindrowy, 4-suwowy, rzędowy, gaźnikowy, chłodzony wodą. Skrzynia biegów miała cztery biegi do przodu i jeden do tyłu. Napędzana tylna oś. Zbiornik paliwa miał pojemność ok. 45 litrów. Wyposażenie: Samochody miały dwa duże reflektory przed chłodnicą oraz dwa mniejsze po bokach maski (pojazdy na większości zdjęć nie mają ich). Co najmniej jeden samochód (nr 1114) miał duży reflektor-szperacz po prawej stronie, nad przedziałem kierowcy. Pojazdy nie były wyposażone w radiostację. Załoga liczyła 4 (lub 5) ludzi, ale samochód mógł przewozić także 2-5 żołnierzy. Malowanie Brak jest pewnych informacji odnośnie malowania samochodów Peugeot. Przez większość służby prawdopodobnie były całe w kolorze ciemnozielonym. Na większości zdjęć nie jest widoczny kamuflaż, a kolor wydaje się jednolity. Istnieje jednak przynajmniej jedno zdjęcie samochodu w 1926 roku w dwubarwnym kamuflażu o nieznanych kolorach. Być może pod koniec lat trzydziestych pojazdy zostały przemalowane w nowy standardowy wzór kamuflażu polskich pojazdów pancernych (plamy szaropiaskowe i ciemnobrązowe na podłożu w kolorze brązowozielonym - opisany na stronach o innych pojazdach). Znakiem przynależności państwowej w latach dwudziestych, do początku lat trzydziestych, była biało-czerwona tarcza, ze skośną linią podziału kolorów. Później samochody nie nosiły żadnych znaków przynależności państwowej. Niektóre pojazdy miały nazwy własne, malowane na pionowym płaskowniku na masce. Taka praktyka istniała zwłaszcza w 3. Szwadronie Pancernym w Brześciu nad Bugiem w późnych latach dwudziestych.Samochody z karabinami maszynowymi nosiły tam imiona królów i książąt polskich i litewskich (1121 "Witold", "Kiejstut"), samochody z działkami miały analogiczne imiona żeńskie (1116 "Jadwiga", 1118 "Wanda"). Dane techniczne Załoga: 4-5 osób Silnik: Peugeot, gaźnikowy, 4-cylindrowy, 4-suwowy, dolnozaworowy, chłodzony cieczą, Pojemność skokowej 2,8 l Moc maksymalna: 40 KM (29,4 kW) Opancerzenie: otwarte od góry nadwozie pancerne o grubości blach 5,5 mm Uzbrojenie: 1 armata 37 mm Puteaux S.A. 1918 lub 1 ckm 7,92 mm Hotchkiss wz. 25 Długość: 4800 mm Szerokość 1800 mm Wysokość: 2800 mm Rozstaw osi: 3500 mm Szerokość kadłuba: 1500 mm Wysokość kadłuba: 1850 mm Prześwit: 250 mm Masa bojowa: ok. 5000 kg Maksymalna prędkość: po drodze ok. 40-45 km/h (do tyłu - 6 km/h) Zasięg: po drodze 140 km Zużycie paliwa do 30 l/100 km (C) Derela.republika.pl Grenadier.wargamer.pl |
Autor: | kulikowski [ Nie, 06.01.2013, 1:08 ] |
Temat postu: | 1932-1938 Vickers E |
1932-1938 czołg lekki Vickers E FILM: http://www.youtube.com/watch?v=9-QwsIe8HNo Cytuj: Vickers E (Vickers Mark E, Vickers 6-Ton) – czołg lekki z okresu międzywojennego, produkowany przez brytyjską firmę Vickers na eksport do wielu krajów świata. Była to jedna z bardziej znaczących konstrukcji czołgów w historii rozwoju tej broni – przed II wojną światową był najszerzej rozpowszechnionym typem czołgu na świecie po czołgu Renault FT-17; dał też początek czołgom T-26 i 7TP. Czołgi te używane były też w Wojsku Polskim. Historia rozwoju Prototyp czołgu lekkiego Vickers-Armstrongs 6-Ton, oznaczonego też jako Vickers Mark E – model E (w skrócie: Mk. E lub Vickers E), został skonstruowany w 1928 roku w brytyjskich zakładach zbrojeniowych Vickers-Armstrongs Ltd, z własnej inicjatywy firmy. Wśród jego konstruktorów znajdowali się słynni brytyjscy konstruktorzy John Carden i Vivian Loyd. Czołg zaprojektowano w dwóch zasadniczych odmianach: dwuwieżowej Type A (lub Alternative A), uzbrojonej w dwa karabiny maszynowe w osobnych wieżach, oraz jednowieżowej Type B (Alternative B). Nowością było to, że czołg Mark E Type B jako pierwszy w świecie uzbrojony był w działko sprzężone w wieży z karabinem maszynowym, które to rozwiązanie pozwalało na jednoczesne naprowadzanie obu broni przy użyciu tych samych przyrządów celowniczych oraz natychmiastową zmianę używanej broni, w zależności od aktualnie zwalczanego celu. Uzbrojony w krótkolufowe działko kaliber 47 mm, czołg w wersji jednowieżowej dysponował dużą siłą ognia, zwłaszcza przy zastosowaniu pocisków burzących. W momencie projektowania jego opancerzenie było lepsze od brytyjskich czołgów średnich Medium Mk II z połowy lat dwudziestych, był on przy tym mniejszy, szybszy i odznaczał się zwartą konstrukcją. Rozmieszczenie trzyosobowej załogi i jej podział zadań były racjonalne. Nowatorskie i bardzo proste oraz zapewniające płynność jazdy było opatentowane zawieszenie czołgu, które składało się z dwóch resorowanych zespołów po każdej z jego stron. Każdy z zespołów zawieszenia składał się z dwóch resorowanych wózków i był niezależnie zawieszony wahliwie na osi. Czołg 6-tonowy był testowany przez armię brytyjską, lecz został przez nią odrzucony. W rezultacie szeroko zakrojonej akcji reklamowej Vickersa, czołgi tego typu zostały jednak w ciągu najbliższych lat zakupione, w kolejności, przez: ZSRR, Grecję, Polskę, Boliwię, Syjam, Finlandię, Portugalię, Chiny i Bułgarię. Większość z wyeksportowanych czołgów została w ciągu swojej służby użyta bojowo. Zakłady Vickersa w Elswick zbudowały razem około 153 czołgów Mk. E. Pomimo że sprzedawane ilości były niewielkie – od kilku do kilkudziesięciu egzemplarzy, jednakże Polska i ZSRS zakupiły licencję na wytwarzanie tego typu czołgu, na podstawie której w ZSRS wyprodukowano ponad 12 000 rozwiniętych z Vickersa czołgów T-26, a w Polsce opracowano własny ulepszony czołg 7TP. Rozwiązania konstrukcyjne czołgu Vickers, zwłaszcza jego zawieszenia, wywarły ponadto wpływ na wiele innych konstrukcji czołgów na świecie. Będąc w momencie rozpoczęcia produkcji jednym z najnowocześniejszych czołgów na świecie, Vickers Mk. E pozostał pełnowartościowym czołgiem lekkim aż do początku II wojny światowej. Jego działko, pomimo słabych parametrów przeciwpancernych, było zdatne do walki z większością czołgów tego okresu na małych dystansach. Jedynie opancerzenie czołgu Vickers okazało się niewystarczające w miarę rozwoju środków przeciwpancernych, lecz był to problem większości typów czołgów powstałych do końca lat 30. Należy podkreślić, że spotykane w publikacjach oznaczenia wersji tego czołgu jako: "Mk. A", "Mk. B" są błędne (poprawnie: Mk. E Alternative A/B lub Mk. E Type A/B, po polsku: typ A/B). Czasami czołgi Mk. E późnych serii są błędnie określane jako Vickers Mk. F. Czołg Vickers Mark F stanowił w rzeczywistości rozwinięcie czołgu Mark E, z silnikiem Rolls-Royce Phantom II chłodzonym cieczą, umieszczonym po lewej stronie pojazdu, przez co wieżę przesunięto na prawą stronę wydłużonego przedziału bojowego. Zbudowano jednak tylko jeden prototyp tego czołgu, który był testowany w Belgii, lecz nie został zamówiony. Podobny kadłub, z wydłużonym przedziałem bojowym i płytą nad silnikiem umieszczoną pod większym skosem, ale ze zwykłym silnikiem, umieszczonym z tyłu, otrzymały jednak czołgi Mk. E późnej produkcji (miały one wieżę po lewej stronie – czołgi tajlandzkie i bułgarskie lub po prawej – czołgi fińskie). Użycie Polska Pod koniec lat dwudziestych poszukiwano nowoczesnego czołgu dla polskiej armii, który mógłby być produkowany w kraju i zastąpić czołgi FT-17. Czołg Vickers E testowano w Polsce po raz pierwszy w 1930. Pomimo stwierdzonych wad, jak przegrzewający się silnik, cienki pancerz, ciasny przedział bojowy, władze polskie postanowiły zakupić partię czołgów i licencję na ich wytwarzanie. 14 września 1931 podpisano umowę zakupu 38 czołgów Vickers Mk.E typ A wraz z licencją na ich produkcję. Cena została początkowo określona na 3800 funtów szterlingów za czołg, a po negocjacjach na 3165 funtów - razem 138.770 funtów (4.301.870.zł), z częściami zapasowymi (w cenie wliczona była licencja). We wcześniejszych publikacjach można było spotkać wersję, że zakupiono 50 czołgów, z czego 12 dostarczono w częściach do montażu, lecz umowa tego nie potwierdza, a żadne czołgi nie zostały zmontowane w Polsce. Z uwagi na stwierdzone wady czołgu, nie podjęto w Polsce jego produkcji, rozpoczęto natomiast prace projektowe nad własnym ulepszonym czołgiem na bazie konstrukcji Vickersa. Rozwój tego projektu, początkowo oznaczonego VAU-33, doprowadził do skonstruowania polskiego czołgu 7TP – z wielu zmian w stosunku do czołgu Vickers, najistotniejszą było zastosowanie nowego silnika diesla w podwyższonym kadłubie, nieco grubszego opancerzenia oraz przeciwpancernego działka 37 mm Bofors w nowej wieży. Zamówione 38 czołgów Vickers Mk.E dostarczono od 1932 do 1933 roku – wszystkie były w wariancie dwuwieżowym (brytyjski typ A). Na żądanie strony polskiej wprowadzono w nich w 1934 pewne ulepszenia, przede wszystkim duże chwyty powietrza (nawiewniki) po bokach, za przedziałem bojowym, które poprawiły nieco chłodzenie silnika. Była to cecha charakterystyczna tylko dla polskich Vickersów. Początkowo były one uzbrojone w dwa karabiny maszynowe 7,92 mm Hotchkiss wz.25, lecz w 1933 roku 16 z nich uzbrojono w wkm 13,2 mm Hotchkiss wz. 30, a dalsze 6 – w krótkolufowe działko 37 mm wz.18, przy czym w obu wersjach w lewej wieży pozostał karabin maszynowy kalibru 7,92 mm[4]. W celu wzmocnienia siły ognia, w 1934 roku 22 czołgi zostały przebudowane na jednowieżową wersję typ B, przy użyciu zakupionych w tym celu brytyjskich wież, uzbrojonych w działko 47 mm. Pozostałe 16 czołgów dwuwieżowych zostało w latach 1936-1937 przezbrojone w dwa karabiny maszynowe wz. 30 7,92 mm[4]. Karabin taki był też zamontowany jako uzbrojenie pomocnicze w czołgach jednowieżowych. W 1939 Wojsko Polskie dysponowało 22 czołgami jednowieżowymi i 16 dwuwieżowymi. Z powodu intensywnego szkolenia większość czołgów była dość zużyta. Polskie czołgi Vickers zostały użyte w podczas akcji zajęcia Zaolzia w 1938 roku. Podczas kampanii wrześniowej 1939, czołgi Vickers zostały rozdzielone pomiędzy dwie kompanie czołgów lekkich jedynych dwóch polskich brygad zmotoryzowanych. Po 16 czołgów tworzyło 121. Kompanię Czołgów Lekkich 10 Brygady Kawalerii (zmotoryzowanej) i 12. Kompanię Czołgów Lekkich Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej (WBP-M). Finlandia Innym ważnym użytkownikiem czołgów Vickers była Finlandia. Razem zakupiła 33 jednowieżowe czołgi tego typu. Na ich uzbrojenie wybrano nowoczesne szwedzkie działko przeciwpancerne 37mm Bofors L/45 (podobne, jak w polskim 7TP), w dotychczasowej zmodyfikowanej wieży. Czołgi fińskie miały nowsze kadłuby, z dłuższym przedziałem bojowym. Montowano w nich także z przodu kadłuba pistolet maszynowy 9 mm Suomi, obsługiwany przez dodatkowego członka załogi[2]. Podczas radziecko-fińskiej wojny zimowej 1939-40 użyto tylko jedną kompanię tych czołgów, ponieważ większość nie miała w pełni skompletowanego uzbrojenia. Posłużyły one głównie w nieudanym ataku na Honkaniemi 26 lutego 1940. Straty Vickersów w czasie wojny zimowej wyniosły 8 czołgów. Po zakończeniu wojny zimowej, Finowie przezbroili posiadane czołgi Vickers Mk.E w radzieckie długolufowe działka 45mm 20K, stosowane w zdobytych przez nich w znacznej ilości zbliżonych konstrukcyjnie czołgach T-26. Przebudowane czołgi Vickers Finowie oznaczyli jako T-26E. Były one używane następnie w wojnie kontynuacyjnej przeciwko ZSRS (1941-44). Czołgi te pozostały na uzbrojeniu do 1959 roku, używane wtedy już do szkolenia. Chiny Chiny posiadały 20 jednowieżowych czołgów Vickers Mk.E typ B, z tego 4 wyposażone w radio (wbrew niektórym publikacjom, nie były to czołgi Mk.F, a nawet nie miały zmodyfikowanych kadłubów). W składzie 1. i 2. Batalionu Pancernego czołgi te były intensywnie używane w walkach przeciwko wojskom japońskim w Szanghaju we wrześniu – listopadzie 1937, ponosząc spore straty na skutek słabego wyszkolenia żołnierzy. Reszta czołgów używana była także później, razem z czołgami T-26. Syjam (Tajlandia) Syjam otrzymał 18 jednowieżowych czołgów Vickers Mk.E typ B, z zamówionych 22[2]. Czołgi te zostały zastosowane bojowo w wojnie tajsko-francuskiej o sporne prowincje Indochin (grudzień 1940 – 28 stycznia 1941). ZSRS ZSRR był pierwszym nabywcą czołgów Vickers Mk.E. Zakupił 15 czołgów dwuwieżowych Vickers Mk.E typ A oraz licencję na ich produkcję. Decyzja o wdrożeniu czołgu do masowej produkcji zapadła 13 lutego 1931, a bodźcem dla niej były informacje wywiadowcze o zainteresowaniu Polski tym czołgiem[4]. W ZSRR czołg Vickers wdrożono do produkcji jako czołg wsparcia piechoty, początkowo z niewielkimi jedynie zmianami, pod oznaczeniem T-26. W toku 10 lat produkcji wprowadzono liczne własne modyfikacje oryginalnego projektu (wieża z działkiem przeciwpancernym 45 mm, nieco pogrubiony do 15 mm pancerz), opracowano też kilka dział samobieżnych i pojazdów specjalnych, w tym licznych czołgów z miotaczem ognia. Do 1941 roku wyprodukowano aż około 12 000 czołgów rodziny T-26, które walczyły we wszystkich konfliktach zbrojnych prowadzonych przez ZSRR do 1945 roku. Bułgaria Bułgaria zakupiła 8 jednowieżowych czołgów Vickers Mk.E typ B na początku 1937. Zasiliły one sformowaną we wrześniu 1936 roku 2 Kompanię Czołgów (2 Tankova Rota), która do tej pory nie posiadała własnego sprzętu. W lutym 1939, 1 i 2 Kompania utworzyły Batalion Pancerny (Drużynę Pojazdów Pancernych – Drużina Bojni Koli). Później czołgi weszły w skład Pułku Pancernego. Po przeformowaniu pułku w Brygadę Pancerną czołgi nie weszły w skład nowej jednostki i służyły tylko do szkolenia. 3 czołgi zostały skreślone ze stanu w kwietniu 1945[6]. Wielka Brytania Wprawdzie armia brytyjska po próbach zrezygnowała z czołgu Vickers 6-ton, jednakże po wybuchu II wojny światowej rząd brytyjski zarekwirował 4 nie wysłane jeszcze czołgi, zamówione przez Syjam. Służyły one następnie aż do końca wojny do szkolenia (jeden z nich znajduje się obecnie w muzeum w Bovington). Boliwia Boliwia była najmniejszym z aktywnych użytkowników czołgów Vickers Mk.E, lecz boliwijskie Vickersy pierwsze zostały użyte w walce (był to zarazem pierwszy przypadek użycia czołgów na kontynencie amerykańskim). W 1932 Boliwia zakupiła 1 czołg dwuwieżowy Mk.E typ A i 2 czołgi jednowieżowe Mk.E typ B. Zostały one w 1933 roku użyte w wojnie z Paragwajem o Gran Chaco (1932-1935), zwłaszcza w bitwie o Ayala 4-5 lipca 1933. W końcu, jeden czołg jednowieżowy oraz czołg dwuwieżowy zostały w grudniu 1933 zdobyte przez wojska Paragwaju, a trzeci zniszczony. Czołg jednowieżowy został później sprzedany w 1937 roku do republikańskiej Hiszpanii. Czołg dwuwieżowy został w 1994 zwrócony Boliwii. Opis techniczny Uzbrojenie Czołgi Mark E mogły różnić się uzbrojeniem w zależności od wymagań odbiorcy. Typowym uzbrojeniem wersji dwuwieżowej (typ A) były dwa karabiny maszynowe chłodzone wodą Vickers 7,7 mm, umieszczone w osobnych jednoosobowych wieżyczkach. W wersjach eksportowych stosowano różne modele karabinów maszynowych. Zasadniczym uzbrojeniem wersji jednowieżowej typ B było krótkolufowe działko czołgowe 47 mm Vickers QF sprzężone z chłodzonym wodą karabinem maszynowym Vickers 7,7 mm. Zapas amunicji do działka to 49 – 50 nabojów ppanc i burzących. Fińskie czołgi zostały uzbrojone w działka przeciwpancerne 37mm Bofors i karabin maszynowy. Polskie czołgi otrzymały standardowe karabiny maszynowe wz.30 7,92 mm. Opancerzenie Pancerz czołgu zbudowany był z walcowanych płyt pancernych, łączonych nitami. Grubość: przód i boki kadłuba – 13 mm, tył kadłuba – 8 mm, wieża – 13 mm dookoła, góra i dno: 5 mm[1]. Konstrukcja Konstrukcja klasyczna, z przedziałem bojowym pośrodku kadłuba i napędowym za nim. Załoga składała się z trzech osób. Kierowca zajmował miejsce po prawej stronie przedziału bojowego, mając przed sobą otwierany luk. Ponad przedziałem bojowym znajdowały się dwie takie same małe walcowate wieżyczki (typ A) lub jedna duża stożkowa wieża (typ B). Czołgi typ B zasadniczej produkcji miały wieżę przesuniętą na lewo, czołgi późnej produkcji – wieżę przesuniętą na prawo i nieco do tyłu, za stanowisko kierowcy. Dowódca i strzelec mieli swoje stanowiska w wieży (lub w dwóch wieżach). Napęd: silnik gaźnikowy czterosuwowy Armstrong-Siddeley, 4 cylindrowy, rzędowy, leżący, chłodzony powietrzem, umieszczony z tyłu kadłuba w niskim przedziale silnikowym. Moc ok. 80 – 90 KM (rozbieżne dane). Zawieszenie składało się z ośmiu podwójnych kół po każdej stronie, zblokowanych po dwa koła w wózkach. Dwa wózki tworzyły jeden wspólny blok, osadzony wahliwie na osi i resorowany resorami płaskimi. Zachowane egzemplarze w Polsce Obecnie trwają prace nad odbudową pojazdu.Zbierane są oryginalne części, dorabiane są brakujące elementy. Państwo: Wielka Brytania Użytkownicy: ZSRS, Grecja, Polska, Boliwia, Tajlandia, Finlandia, Portugalia, Chiny, Bułgaria, Wielka Brytania Producent: Vickers Typ pojazdu: czołg lekki Trakcja: gąsienicowa Załoga: 3 Prototypy: 1928 Produkcja: 1932 – 1938 Egzemplarze: ok. 153 Silnik: 1 silnik gaźnikowy, 4-cylindrowy Amstrong-Siddeley "Puma" pojemności: 6667 ccm o mocy 92 KM (67 kW) przy 2400 obr./min. Przeniesienie napędu: mechaniczne Pancerz: nitowany z płyt pancernych, grubość: 5 – 13 mm Uzbrojenie: wersja dwuwieżowa 2 karabiny maszynowe Vickers kal. 7,7 mm (zapas amunicji – 6600 szt.) wersja jednowieżowa 1 armata Vickers-Amstrong QF Mk E kal. 47 mm (zapas amunicji – 49 szt.) 1 karabin maszynowy Vickers kal. 7,7 mm (zapas amunicji – 5940 szt.) Długość: 4560 mm 4880 mm (z błotnikami i tłumikiem) Szerokość: 2284 mm Wysokość: 2160 mm (wersja jednowieżowa) 2057 mm (wersja dwuwieżowa) Rozstaw środków gąsienic: 2290 mm Długość oporowa gąsienicy: 2700 mm Szerokość gąsienicy: 230 mm Prześwit: 380 mm Masa własna: 7000 kg Masa bojowa: 7350 kg Nacisk jedn.: 0,48 kg/cm² Prędkość maksymalna: 35 km/h (po drodze) Zużycie paliwa: 110 l/100 km (po drodze) 200 l/100 km (w terenie) Zasięg: 160 km (po drodze) 90 km (w terenie) Głębokość brodzenia: 90 cm Rowy (szer.): 180 – 185 cm Ściany (wys.): 76 cm Zdolność pokonywania wzniesień: 37º (C) Derela.republika.pl Wikimedia.org Youtube.com |
Autor: | kulikowski [ Wto, 15.01.2013, 14:53 ] |
Temat postu: | 1935-1940 Renault R-35 |
1935-1940 Czołg lekki Renault R-35 FILM: http://www.youtube.com/watch?v=hCG_pfs3clk Cytuj: Renault R-35 – francuski lekki czołg piechoty Char légere model 1935R z okresu II wojny światowej. Nazwa Renault R-35 była używana nieoficjalnie, ale bardzo powszechnie. Historia Czołg ten powstał, jako następca pamiętających jeszcze czasy pierwszej wojny światowej czołgów Renault FT-17. W 1933 Komisja Konsultacyjna Uzbrojenia (Commission de Vincennes) przedstawiła wymagania dla nowego czołgu wsparcia piechoty. Firma Renault, jako pierwsza przedstawiła prototyp czołgu spełniającego wymagania. W listopadzie 1934 zaprezentowała czołg prototypowy o oznaczeniu Renault ZM. Pojazd ten bazował na elementach podwozia zaczerpniętych z czołgów AMR, a uzbrojenie składało się z dwóch karabinów maszynowych umieszczonych w wieży. Początkowo zmontowano trzy prototypy, które różniły się wyglądem i uzbrojeniem od późniejszych czołgów produkowanych seryjnie. Po pierwszej serii prób wojskowych czołgi poddano modyfikacji tak, aby odpowiadały zaostrzonym kryteriom, jakim miał odpowiadać nowy czołg wsparcia piechoty armii francuskiej. Zmieniono m.in. wieżę i uzbrojenie, zwiększono opancerzenie. Tak zmodyfikowane czołgi zostały w kwietniu 1935 przyjęte na uzbrojenie. Konstrukcja, silnik, uzbrojenie Czołg odznaczał się nowoczesną konstrukcją. Pancerz czołgu składał się z trzech elementów odlewanych o znacznej na owe czasy grubości dochodzącej do 43 mm. Wieża była również odlewana o maksymalnej grubości 45 mm. Grubość pancerza i jego uformowanie były zaletą R-35. Wadą natomiast było zamontowanie wieży jednoosobowej. Przez co dowódca czołgu był na polu walki obciążony wieloma obowiązkami: wyszukiwaniem celu, ładowaniem, celowaniem, obracaniem wieży, dowodzeniem czołgiem, a czasami w przypadku dowódców plutonów, kompanii również dowodzeniem pododdziałem. Czołg posiadał silnik gaźnikowy, 4 – cylindrowy Renault 447. Moc silnika wynosiła 61 kW (82 KM), co przy dużej masie pojazdu – masa bojowa 10,6 t - powodowało słabe osiągi. Pojazd charakteryzował się małą prędkością maksymalną 23 km/h, którą mógł osiągnąć na krótkim odcinku oraz dużym zużyciem paliwa. Silnik czołgu miał tendencje do przegrzewania się, a układ jezdny do „odparzania się” gumowych elementów. Problemem była również stanowiąca główne uzbrojenie czołgu armata Puteaux SA 18 kalibru 37 mm. Armata ta pochodziła jeszcze z czasów pierwszej wojny światowej. Mała prędkość początkowa pocisku dawała słabe wyniki, jeżeli chodzi o przebijalność pancerza. Pociski odłamkowo-burzące natomiast ze względu na małą masę pocisku nie były skuteczne wobec fortyfikacji naziemnych. Armatę SA 18 w późniejszym czasie zastąpiono nową armatą 37 mm SA 38 o długości 33 kalibrów. Wymusiło to również zmiany w konstrukcji wieży, zamontowano też nowe przyrządy obserwacyjne. Starą wież APX-R zastąpiono wieżą APX-R1. Pierwsze wieże zaczęto montować od początku 1940. Na części czołgów od końca 1939 montowano dodatkowy karabin przeciwlotniczy MAC kalibru 7,5 mm, którego obsługą zajmował się dowódca czołgu. Renault R-40 Już w maju 1938 r. w związku napływającymi informacjami z jednostek wyposażonych w R-35 określono potrzebę przekonstruowania układu jezdnego czołgu, aby wyeliminować wady zawieszenia. Nad projektami pracowały dwie firmy – Renault w Billancourt i AMX (Atelier de Construction d’Issyles-Molineaux). Firma Renault opracowała dwa prototypy, a AMX jeden. Po serii prób wybrano prototyp AMX ze względu na większą stabilność zawieszenia i lepsze właściwości terenowe pojazdu. Zaproponowane rozwiązanie zawieszenia opierało się na wcześniejszych konstrukcjach czołgu Renault NC-1 i Char B. Nie było więc to rozwiązanie nowoczesne. Powodowało m.in. wzrost masy pojazdu oraz większe zużycie paliwa. Mimo to czołg został przyjęty do uzbrojenia 16 lutego 1939 r. pod oznaczeniem Char légere model 1935R modifié 1939. Produkcję rozpoczęto w zakładach Renault na początku w roku 1940, stąd oznaczenie R-40. Do upadku Francji wyprodukowano 120 czołgów. Wszystkie czołgi zostały wyposażone w doczepiane ogony ułatwiające pokonywanie przeszkód terenowych oraz nową wieżę APX-R1. Produkcja Pierwsze zamówienie złożone zostało w maju 1935 na 300 czołgów. Do września 1939 wyprodukowano 1070 czołgów, a do upadku Francji w czerwcu 1940 541 pojazdów łącznie z nową wersją R-40, co daje 1611 czołgów wszystkich wersji. Użytkownicy Francja Był to używany w największej liczbie czołg w armii francuskiej podczas kampanii 1940. Były na wyposażeniu większości, bo aż 20 samodzielnych batalionów pancernych (BCC – Batallion de Chars de Combat) – 1., 3., 5., 6., 9., 10., 12., 16., 17., 20., 21., 22., 23., 32., 34., 35., 39., 40., 43., 48. Miała je również na wyposażeniu 4.Dywizji Pancernej (DCR-Division Cuirassée de Réserve) – bataliony 2., 24., 44. Trzy bataliony stacjonowały w Algierii i Tunezji – 62., 63., 68. Jednostki w nie wyposażone zostały podporządkowane rządowi Vichy. Użyto ich potem do walki z wojskami amerykańskimi, angielskimi i siłami Wolnych Francuzów gen. de Gaulle'a. Natomiast czołgi R-40 znalazły się na wyposażeniu 2.Dywizji Pancernej – 40. BCC (30 R-40) i 48. BCC (29 R-40). Razem w linii Francuzi posiadali około 1200 czołgów. Jednakże nie odegrały one znaczącej roli na polu walki z powodu rozproszenia wśród jednostek liniowych oraz braków w zaopatrzeniu w paliwo co powodowało często, że załogi niszczyły porzucane pojazdy. R-35 znalazł się znów na uzbrojeniu Francji w 1944, kiedy to zostały użyte przez jednostki Wolnych Francuzów w czasie wyzwalania kraju. Używał ich m.in. 5 Pułk Dragonów. III Rzesza Niemiecka Po klęsce Francji w czerwcu 1940 Niemcy przejęli olbrzymią liczbę czołgów francuskich. Były wśród nich czołgi R-35. Przejęto około 800 (843?) pojazdów i nadano im oznaczenie PzKpfw 35R 731 (f). Czołgi wykorzystywano na drugorzędnych kierunkach działań, w policji i oddziałach bezpieczeństwa na okupowanych terenach, jednostkach SS, stosowano je również do ochrony lotnisk. Były również w składzie sił okupacyjnych na wyspach Kanału La Manche. Część pojazdów skierowano do składów pociągów pancernych. Największą liczbę czołgów PzKpfw 35R 731 (f) po modernizacji (dwudzielne włazy zamiast kopułki dowódcy, niemieckie radiostacje) eksploatowano w Panzerbrigade 100 21.Dywizji Pancernej stacjonującej we Francji. Na podwoziu R-35 Niemcy zbudowali niszczyciel czołgów 4,7 cm Pak (t) auf PzKpfw 35 R (f). Po usunięciu wieży, na kadłubie zamontowano w pancernej obudowie armatę 4,7 cm Pak (t) kalibru 47 mm. Przebudowy dokonywały zakłady Alkett w Berlinie w roku 1941. W ten sposób przebudowano 174 pojazdy oraz 26 w wersji dowódczej pozbawionej armaty, a uzbrojonej w karabin maszynowy MG 34. Zbudowano też prototyp uzbrojony w niemiecką armatę PaK 38 kalibru 50 mm. Część czołgów przebudowano na pojazdy do nauki jazdy Farschulwagen oraz na ciągniki amunicyjne i ciągniki artyleryjskie stosowane do holowania ciężkich haubic 150 mm (około 250 sztuk). Miały one oznaczenie Mörserzugmittel 35R (f) (Artillerie Schlepper 35R (f)) oraz Munitionsschlepper 35R (f). Jeden z czołgów tego typu został przez żydowskich bojowników unieszkodliwiony butelką zapalającą pierwszego dnia powstania w getcie warszawskim. Polska W okresie przedwojennym w Polsce odczuwano brak nowoczesnych czołgów lekkich mimo produkcji czołgów 7TP, który wtedy uważano za koncepcyjnie przestarzały. Polska w tym czasie posiadała przyznane przez Francję kredyty na zakup uzbrojenia, dlatego też tam zdecydowano się poszukać nowego czołgu dla Wojska Polskiego. Zainteresowanie wzbudził, R-35, którego 2 (3?) sztuki sprowadzono w 1938 r. celem dokonania prób. W czasie prób potwierdziły się wszystkie wady pojazdu. Strona polska postulowała przezbrojenie czołgu w armatę o lepszych parametrach, ale strona francuska nie zgodziła się na takie rozwiązanie. Podjęte w kraju próby zamontowania armaty produkcji polskiej tego samego kalibru, ale znacznie nowocześniejszej nie powiodły się. Z tego powodu odstąpiono od transakcji. Polacy zaproponowali czołg S-35, ale na sprzedaż tego typu pojazdów Francuzi nie chcieli się zgodzić. Strona polska odrzuciła natomiast propozycję zakupu czołgów H-35 i czołgu średniego Char D1. Opóźnienia w produkcji polskich lekkich czołgów oraz zaostrzająca się sytuacja międzynarodowa spowodowały, że jednak w kwietniu 1939 r. zdecydowano się kupić 100 czołgów R-35. Pierwsza partia 49 (50?) czołgów R-35 dotarła do Polski przez port w Gdyni w lipcu 1939. Druga partia (50 szt.) miała być również dostarczona drogą morską. Jednak w wyniku wybuchu wojny i rozwoju sytuacji statek z czołgami skierowano do Konstancy w Rumunii. Po klęsce Polski w wojnie obronnej transport skierowano do Tunezji, gdzie czołgi zasiliły francuski 68. BCC. Zakupione R-35 skierowano do Łucka do 12.Batalionu Pancernego, gdzie dotarły dopiero 20 lipca. Szkolenie odbywało się pod kierunkiem francuskich oficerów – mjr M. Malaguettiego i por. G. de Fromenta oraz dwóch francuskich podoficerów. 3 września w wyniku ogłoszenia pogotowia bojowego oddziału, rozlokowano go w okolicznych wsiach. Mobilizację zakończono 7 września. W wyniku mobilizacji z czołgów utworzono 21.Batalion Czołgów Lekkich jako oddział dyspozycyjny Naczelnego Wodza. Dowódcą batalionu został mjr Jerzy Łucki. Batalion składał się z: pocztu dowódcy, trzech kompanii czołgów (każda 13 wozów) oraz kompanii techniczno – gospodarczej (6 czołgów zapasowych). Razem w batalionie było 45 czołgów R-35. Etat batalionu czołgów R-35 różnił się od etatu batalionu czołgów lekkich 7TP, gdzie były o 4 czołgi więcej. 21.Batalion miał rozkazem Naczelnego Wodza wzmocnić Armię „Małopolska”. Postanowiono, że batalion wzmocni 10.Brygadę Kawalerii Zmot. Transport miał się odbyć koleją, ale w wyniku zniszczeń i problemów z taborem batalion został skierowany marszem kołowym do Dubna, gdzie dotarł 14 września. Dalej transport odbywał się koleją i 15 września 21 batalion dotarł do Radziwiłłowa. Wtedy też nastąpiła zmiana zamiarów, co do użycia batalionu. Zrezygnowano ze wzmocnienia 10.Brygady Kawalerii Zmot.. Batalion został skierowany do obrony tzw. „przedmościa rumuńskiego”. Trasa przemarszu oddziału wyglądała następująco:15 września Złoczów-Stanisławów, 16 września postój w Brzeżanach, nocny przemarsz na trasie Podhajce i Monasterzyska, 17 września las Klubowce koło Niżniowa. Oddział nie wziął jednak udziału w walkach i 18 września przekroczył granicę z Rumunią. Sześcioma czołgami kompanii techniczno-gospodarczej wzmocniono kompanię Obrony Narodowej w Stanisławowie. Oddział ten następnego dnia stoczył bój o otwarcie drogi w stronę granicy i 18 września w składzie 4 czołgów znalazł się w Rumunii. Razem granicę rumuńską przekroczyły 34 czołgi. 2 (3?) czołgi R-35 z 21 Batalionu Czołgów Lekkich dołączyły do 10.Brygady Kawalerii Zmot. i razem z nią przekroczyły granicę Węgierską. Nie do końca jasne jest pochodzenie tych czołgów. Być może pochodziły z kompanii por. Jakubowicza lub z 21.Batalionu Czołgów Lekkich. Pozostałe czołgi 12 batalionu (2 lub 3 R-35) oraz 3 R-35 i 1 H-35 (ewentualnie 3 wozy H-35) z Biura Badań Technicznych Broni Pancernej utworzyły Samodzielną Kompanię Czołgów R-35 pod dowództwem por. Józefa Jakubowicza, która 16 września podporządkowana została dowódcy Grupy „Dubno”. 19 września w m. Krasne oddział stoczył potyczkę z nacjonalistami ukraińskimi, a dzień później z radzieckim oddziałem pancerno-motorowym. Stracono jeden czołg, a drugi spalono. Oddział ten wziął również udział w boju 22 września o Kamionkę Strumiłową, gdzie poniósł straty, ale również zniszczył kilka pojazdów niemieckich. Do 25 września utracono wszystkie czołgi. Po walkach na obszarze Polski pozostało 13 uszkodzonych lub zniszczonych czołgów. Część czołgów przejęli Niemcy, a kilka Armia Czerwona. Ponownie czołgi znalazły się na uzbrojeniu Wojska Polskiego we Francji w 1940 r. Pierwsze 45 czołgów R-35 dotarło w maju 1940 r. do 1 batalionu pancernego 10.Brygady Kawalerii Panc. dowodzonej przez gen. Maczka. Czołgi były wyposażone w stare i nowe armaty. 2 batalion otrzymał 21 R-35 i 24 R-40, ale po kilku dniach musiał je oddać jednostce francuskiej (25 BCC). Do walki wyruszył, więc tylko 1 batalion pod dowództwem mjr. S.Glińskiego. Wziął on udział w walkach wraz z innymi oddziałami brygady w dniach 12–17 czerwca 1940 r. Polscy czołgiści stoczyli boje m.in. pod Champaubert i Montbard. W kolejnych dniach brygada znalazła się w okrążeniu, a czołgi zostały zniszczone przez własne załogi. Dziesięć dni po oddaniu czołgów Francuzom 2 batalion otrzymał 10 czerwca 1940 r. ponownie wyposażenie. Było to 19 czołgów R-40. Wyposażona w nie 1 kompania pod dowództwem mjr. Chabowskiego wzięła udział w walkach w pasie działania francuskiej 7 Armii. Pełniła rolę obrony przeciwpancernej. W wyniku odwrotu wojsk francuskich i braku paliwa czołgi zostały 14 czerwca spalone. 2 kompania otrzymał czołgi dopiero 18 czerwca i było to 18 R-40. Brak jest informacji na temat użycia tych czołgów. Być może i 3 kompania otrzymała 19 czerwca 13 czołgów R-40, ale brak jest potwierdzonych informacji na ten temat. Wojsko Polskie użytkowało 119 czołgów R-35 i 61 czołgów R-40. Włochy Włoskie oznaczenie – Carro Armato R-35. Pierwsze czołgi Włosi zdobyli w czasie walk z Francuzami w czerwcu 1940. Większą liczbę pojazdów zakupiono (otrzymano?) od Niemców w 1941. Liczba pojazdów R-35 w posiadaniu Włochów wyniosła wtedy 124 szt. Sformowano z nich dwa bataliony czołgów: CI (101) batalion czołgów utworzony 15 września 1941 z 131 RC (pułku czołgów) i oddziałów odwodowych i CII (102) batalion czołgów utworzony 15 września 1941 z 132 RC (pułku czołgów) i oddziałów odwodowych. Czołgi R-35 wzięły udział w walkach z wojskami amerykańskimi w czasie lądowania na Sycylii. m.in. w rejonie Geli, gdzie 10 lipca 1943 r. brały udział w walkach z amerykańską 1.Dywizją Piechoty. Turcja Francja sprzedała do Turcji 100 czołgów w dwóch partiach w lutym i w marcu 1940 r. Królestwo Jugosławii 50 (54 ?) czołgi zamówiła Jugosławia. Niektóre źródła podają, że nie wszystkie czołgi dotarły do zamawiającego. Według Andrzeja Kińskiego dotarło tylko kilkanaście R-35. Ugrupowane zostały w 1.Bataljon bornih kola, który brał udział w walkach z Niemcami. Część z nich została później przekazana Chorwatom. Królestwo Rumunii Rumunia kupiła we Francji 40 czołgów w 1939 r. (10 w sierpniu, 30 we wrześniu). Liczba czołgów uległa zwiększeniu po internowaniu we wrześniu 1939 r. 34 czołgów 21.Batalionu Czołgów Lekkich. Czołgi były używane do szkolenia. Brały również udział w walkach na froncie wschodnim. Nieliczne pojazdy przetrwały do roku 1945 r., kiedy to wzięły udział w walkach z Niemcami. Część pojazdów przezbrojono w zdobyczne radzieckie armaty kalibru 45mm. Jeden zachowany egzemplarz posiada muzeum wojskowe w Bukareszcie. Bułgaria Oznaczenie bułgarskie – Reno. 23 kwietnia 1941 r. Niemcy przekazali Bułgarom 40 czołgów zdobytych we Francji. Nowe pojazdy umożliwiły rozwinięcie istniejącego Batalionu Pancernego do rozmiarów pułku. W późniejszym czasie czołgi służyły przede wszystkim do szkolenia. 21 pojazdów zostało skreślonych ze stanu w kwietniu 1945 r. Węgry 2 lub 3 czołgi dotarły na Węgry wraz z wycofująca się 10.Brygadą Kawalerii Zmot. Służyły do szkolenia, a w późniejszym czasie zostały przekazane prawdopodobnie Chorwatom. Producent: Renault, Francja Typ pojazdu: czołg lekki Trakcja: gąsienicowa Załoga: 2 osoby Prototypy: XI 1934 (1938) Produkcja: 1935 – 1940 (1940) Egzemplarze: 1611 (R35 i R40) Użytkownicy: Francja, Niemcy, Jugosławia, Rumunia, Polska, Turcja, Bułgaria, Włochy, Chorwacja Silnik: 1 silnik gaźnikowy 4-cylindrowy Renault 447 o mocy 82 KM Przeniesienie napędu: mechaniczne Pojemność zbiornika paliwa: 150 l Pancerz: elementy odlewane łączone śrubami, wieża odlewana kadłub: przód 43, boki i tył 40 mm, dno 10 mm i góra 25 mm; wieża: przód 45 mm, boki i tył 40 mm, góra 14-30 mm (kadłub 20-58 mm, osłony podwozia 8 mm) Uzbrojenie: 1 działko SA18 Le/21 kal. 37 mm, później SA38 Le/33 kal. 37 mm (wszystkie wozy armata SA38 Le/33 kal. 37 mm) 1 karabin maszynowy Châtellerault Mle 31 kal. 7,5 mm (MAC 31 kalibru 7,5 mm) Długość: 4010 mm bez ogona (4300 mm bez ogona) Szerokość: 1850 mm Wysokość: 2100 mm (2150 mm) Prześwit: 340 mm Masa: 9800 kg Masa bojowa: 10 400 kg (11 600 kg) Moc jedn.: 8,4 KM/t Nacisk jedn.: 0,92 kg/cm² Prędkość maksymalna: 23 (20) km/h Zasięg: na drodze 138 km (115 km) w terenie 80 km (90 km) Zdolność pokonywania wzniesień: 40° Głębokość brodzenia: bez przygotowania: 80 cm Rowy (szer.): 160 cm Ściany (wys.): 60 cm (C) Wikimedia.org 2wojna.pl Sztab.com Spwc.pl Wojsko18-39.3ap.net Dobroni.pl Youtube.com Wikipedia.org JOŃCA Adam, SZUBAŃSKI Rajmund, TARCZYŃSKI Jan - Pojazdy Wojska Polskiego Wrzesień 1939; Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, Warszawa, 1991 |
Autor: | kulikowski [ Czw, 17.01.2013, 18:21 ] |
Temat postu: | 1939 9TP |
1939 czołg lekki 9TP Cytuj: 9TP (skrót od 9-tonowy piechoty) – polski czołg lekki skonstruowany przed II wojną światową. Był wersją rozwojową czołgu 7TP, skonstruowaną tuż przed wybuchem wojny. Określenie 9TP jest nazwą zwyczajową, nadawaną czasem po wojnie, formalnie był to dalej czołg 7TP. latach 1935-1939 prowadzono liczne prace modyfikacyjne czołgu 7TP, a także pracowano nad nowymi konstrukcjami, takimi jak 10TP czy 14TP. Ponieważ prace nad nowymi modelami przedłużały się, a opancerzenie 7TP uznano za niewystarczające, już w 1938 na najwyższych szczeblach wojskowych zapadła decyzja o gruntownej modernizacji tego ostatniego. Planowano wymianę jednostki napędowej na silnik wysokoprężny Saurera CT1D (PZInż. 155) lub nowej, polskiej konstrukcji PZInż. 725 (benzynowy). Silniki te były lżejsze od dotychczas używanej jednostki napędu, co pozwalało na pogrubienie pancerza. Oba nowe silniki miały też mniejszy rozmiar, co pozwalało znowuż na powiększenie przedziału bojowego załogi, zwiększając tym samym komfort użytkowania. Poprawiały się też możliwości obronne czołgu, można było z tyłu kadłuba zastosować pancerz pełny w miejsce dotychczasowego elementu wentylacyjnego. W maju 1938 PZInż. zamontował w jednym z produkowanych czołgów (nr rejestracyjny 1766) silnik CT1D. Jesienią tego samego roku wykonano próby poligonowe (czołg w starym opancerzeniu, ale dodatkowo obciążony) tak zmodyfikowanego czołgu w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych w Modlinie[9]. Wyniki przeprowadzonych prób oceniono pozytywnie. Równolegle prowadzono prace nad zastąpieniem nitowanej konstrukcji pancerza spawaną, co dawało kolejne oszczędności w wadze pojazdu o ok. 210 kg. Opracowaniem nowego opancerzenia (pogrubionego) zajęły się dwa zespoły. Pierwszy z Biura Studiów PZInż. pod kierownictwem inż. Edwarda Habicha, oparty na przetestowanym już silniku Saurer CT1D, drugi z Biura Badań Technicznych Broni Pancernych, oparty na silniku PZInż. 725. Pomimo krytycznej opinii pierwszego projektu (znaczny wzrost i gorsze rozłożenie masy czołgu, projekt BBTBP zakładał ponadto obniżenie sylwetki czołgu)[12], postanowiono go wdrożyć do dalszych prac. Nowy czołg miał też szersze gąsienice (poszerzone z 267 mm na 320 mm), dzięki temu zmniejszył się nieco nacisk jednostkowy. Powodem była możliwość szybszego wyprodukowania nowego modelu, co z racji pogłębiającego się kryzysu politycznego miało istotne znaczenie[12][13]. Próby, produkcja i użycie Zakłady PZInż. wykonały dwa prototypy (najprawdopodobniej w lipcu 1939), które poddano próbom poligonowym w dniach 28 i 31 lipca oraz 3 sierpnia. Próby wypadły pomyślnie, choć czołg osiągnął mniejsze prędkości maksymalne, niż zakładano (26,6 km/h na drodze i 11,5 km/h w terenie)[3]. Przypuszcza się, że nowo produkowane czołgi, dostarczone już we wrześniu 1939 (11 szt.) były wozami o nowej konstrukcji, pochodziły bowiem z partii 100 szt. czołgów zamówionych 29 czerwca 1939 (termin odbioru: maj-czerwiec 1940), a te zamawiano już z pogrubionym pancerzem. Nie znaleziono jednak w archiwach dokumentacji odbiorczej. Tym samym, wozy te wzięły udział w walce w obronie Warszawy, w składzie 2 Kompanii Czołgów Lekkich Dowództwa Obrony Warszawy. Dane techniczne Producent: Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż), Polska Użytkownicy: Polska Typ pojazdu: czołg lekki Trakcja: gąsienicowa Załoga: 3 (dowódca-ładowniczy, kierowca, strzelec) Prototypy: lipiec 1939 Produkcja: 1939 Egzemplarze: 13 Silnik: Saurer CT1D (PZInż. 155) wysokoprężny, 6-cylindrowy Moc maksymalna: 100 KM (73,6 kW) przy 1800 obr./min Przeniesienie napędu: mechaniczne Pancerz: z płyt pancernych, spawany i nitowany, utwardzany powierzchniowo o grubości: 13-25 mm (boki, tył) 13-40 mm (przód) 6 mm (dół) 6-13 mm (góra) 10-40 mm (wieża) Uzbrojenie: armata czołgowa Bofors wz. 37 kal. 37 mm (zapas amunicji – 80 szt.) 1 karabin maszynowy wz. 30 kal. 7,92 mm (zapas amunicji – 3960 szt.) Wyposażenie: radiostacja 2N/C Długość: 4560 mm Szerokość: 2430 mm Wysokość: 2300 mm Prześwit: 381 mm Masa: 10 594 kg Pojemność zbiornika paliwa: 130 l Moc jedn.: 8,967 KM/t Nacisk jedn.: 0,585 kG/cm2 Prędkość maksymalna: 35 km/h (po drodze, projektowana), 26,6 km/h (według prób) 27 km/h (w terenie, projektowana), 11,5 km/h (według prób) Zasięg: nieznany Głębokość brodzenia: 100 cm Rowy (szer.): 180 cm Ściany (wys.): 75 cm Kąt podjazdu: 36º Przechył boczny: nieznany (C) Wikimedia.org Pl.2wojna.wikia.com Wojsko18-39.3ap.net |
Autor: | kulikowski [ Sob, 19.01.2013, 0:32 ] |
Temat postu: | 1931-1933 TK-3 |
1931-1933 czołg rozpoznawczy TK-3 (Polska) FILM: http://www.youtube.com/watch?v=aCXV1dOYlN4 Cytuj: TK-3 – lekki czołg rozpoznawczy (tankietka) konstrukcji polskiej z okresu przed II wojną światową. TK-3 powstał jako rozwinięcie tankietek TK-1 i TK-2 będących kopiami brytyjskiej tankietki Vickers Carden Loyd Mark VI. Prace projektowe nad tym czołgiem rozpoczęły się na początku 1931 roku, a kierował nimi inż. Trzeciak, odpowiedzialny także za poprzednie modele. Prototyp TK-3 został przygotowany przez zakłady Ursus w maju 1931 roku i już 14 lipca został przyjęty na uzbrojenie Wojska Polskiego. Polskie przeróbki w konstrukcji wozu sprawiły, że był dużo lepszy od protoplasty – komfort jazdy był nieporównywalnie większy, wzrósł zasięg i prędkość w terenie, a górny pancerz poprawiał bezpieczeństwo załogi. Do 1933 roku powstało około 300 egzemplarzy TK-3, które, mimo że stopniowo zastępowane przez tankietki TKS, wzięły udział w kampanii wrześniowej w liczbie 156 sztuk. Na podwoziu TK-3 powstały pojazdy: TKW, TKD i TKF. Konstrukcja Napęd TK-3 stanowił silnik benzynowy typu Ford A o mocy 40 KM pozwalający na rozwijanie prędkości dochodzącej do 48 km/h. Tankietka uzbrojona była w pojedynczy karabin maszynowy wz. 25 z zapasem 1800 naboi. W roku 1937 podjęto próby przezbrojenia TK-3 w karabin maszynowy wz. 38FK kal. 20 mm. Próby poligonowe wykonane jesienią 1938 wypadły pomyślnie i wg złożonego przed wojną zamówienia miało powstać łącznie 250 tak przezbrojonych wozów, z czego do końca roku 1939, 50 szt. przezbrojonych czołgów TK-3 i 60 sztuk TKS. Jednak ostatecznie zdążono przerobić jedynie 23-26 czołgów[1], w tym co najmniej jeden TK-3[2]. Wnętrze pojazdu składało się z jednej komory, w której mieściło się dwóch członków załogi, nieosłonięty silnik, skrzynie z amunicją i 60-litrowy zbiornik paliwa. Wadą czołgu TK-3 było jego zawieszenie – mimo zastosowania stali manganowej w gąsienicach podzespoły układu jezdnego miały bardzo niską żywotność. Po prawej stronie wozu znajdował się uchwyt na karabin maszynowy umożliwiający ostrzał celów powietrznych. Cały czołg pokryty był pancerzem nitowanym o grubości dochodzącej do 8 mm, co zapewniało ochronę przed pociskami karabinowymi i odłamkami, ale nie chroniło przed bronią przeciwpancerną. Do wozu załoga dostawała się przez włazy górnej części pancerza, zamykane dwudzielnymi pokrywami. Budowano także gąsienicowe przyczepki do tankietek TK, służące do przewozu amunicji i sprzętu. Zachowane egzemplarze Obecnie w Polsce zachowany jest jedyny, sprawny egzemplarz TK-3 w kolekcji Adama Rudnickiego. Dane techniczne: Producent: Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż), Warszawa, Polska Użytkownicy: Polska Typ pojazdu: tankietka Trakcja: gąsienicowa Załoga: 2 Prototypy: 1931 Produkcja: 1931-1933 Egzemplarze: ok. 300 Silnik: Ford A, benzynowy, rzędowy, 4-cylindrowy, dolnozaworowy, chłodzony cieczą Pojemność skokowa: 3285 ccm Moc maksymalna: 40 KM (29,4 kW) przy 2200 obr./min. Przeniesienie napędu: mechaniczne Pojemność zbiornika paliwa: 60 l Pancerz: płyty pancerne, walcowane o grubości 4 – 8 mm, łączone nitami Uzbrojenie: 1 karabin maszynowy Hotchkiss wz.25 (z zapasem amunicji 1800 sztuk) Gąsienice: stalowe o szerokości 140 mm Długość: 2580 mm Szerokość: 1780 mm Wysokość: 1320 mm Rozstaw środków gąsienic: 1475 mm Prześwit: 300 mm Masa bojowa: 2430 kg Moc jednostkowa: 16,5 KM/t Prędkość maksymalna: 46 – 48 km/h (po drodze) Zasięg: 200 km (po drodze) 100 km (w terenie) Zdolność pokonywania wzniesień: 37° Głębokość brodzenia: 50 cm Rowy (szer.): 120 cm (C) Strony.aster.pl Derela.republika.pl Wojsko18-39.3ap.net Pwm.org.pl Wikimedia.org Youtube.com Adam Jońca, Ryszard Szubański, Jan Tarczyński - Pojazdy Wojska Polskiego Wrzesień 1939; Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, Warszawa, 1991 |
Autor: | kulikowski [ Nie, 20.01.2013, 21:38 ] |
Temat postu: | 1931-1933 TKF |
1931-1933 czołg rozpoznawczy TKF (Polska) Cytuj: Tankietka TKF – lekki czołg rozpoznawczy (tankietka) konstrukcji polskiej z okresu przed II wojną światową, wersja tankietki TK-3. Zmiany w stosunku do TK-3[edytuj] W TKF użyto silnika Fiata 122 BC o mocy 46 KM. Silnik ten był jednostką sześciocylindrową, czterosuwową o mocy 46 KM przy 2600 obrotach na minutę. Pojemność silnika wynosiła 2592 cm³. Zużywał 70 litrów benzyny na 100 km w terenie i 38 l na 100 km po drodze. Osiągał prędkość 40 km/h. Zmieniono napięcie instalacji elektrycznej na 12 Voltów. Zamontowano dodatkowo jeden ręczny karabin maszynowy 7,92mm wz.28, mieszczący się w specjalnym uchwycie na górnej płycie pancerza, przeznaczony do zwalczania samolotów. Powstało zaledwie 18 sztuk tego modelu, ponieważ potem zaczęto prace nad TKS. Zbudowane egzemplarze trafiły do 10 Brygady Kawalerii stanowiąc wyposażenie szwadronu czołgów rozpoznawczych w liczbie 13 szt.[2] Obecnie zachowany jest tylko jeden egzemplarz TKF w muzeum wojskowym w Belgradzie. Dane techniczne Producent: Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż), Warszawa, Polska Okres produkcji: 1931-1933 Wyprodukowanych: 18 Użytkownicy: Polska Typ pojazdu: czołg rozpoznawczy (tankietka) Trakcja: gąsienicowa Załoga: 2 Silnik: Fiat 122 BC, 4-suwowy, rzędowy, 6-cylindrowy, dolnozaworowy, chłodzony cieczą Pojemność skokowa: 2952 ccm Stopień sprężania: 5,1:1 Moc maksymalna: 46 KM przy 2600 obr./min. Przeniesienie napędu: mechaniczne Pancerz: płyty pancerne, walcowane o grubości: 4 – 8 mm Uzbrojenie: 1 karabin maszynowy Hotchkiss wz.25 (zapasem amunicji 1800 sztuk), 1 ręczny karabin maszynowy 7,92mm wz.28 (do obrony przeciwlotniczej; montowany na specjalnym uchwycie na górnej płycie pancerza) Długość: 2580 mm Szerokość: 1780 mm Wysokość: 1320 mm Prześwit: 300 mm Pojemność zbiornika paliwa: 60 l Prędkość maksymalna: 40 km/h (po drodze) Zdolność pokonywania wzniesień: 37° Głębokość brodzenia: 50 cm Rowy (szer.): 120 cm (C) Dws.org.pl Derela.republika.pl Wikimedia.org Odkrywca.pl Adam Jońca, Rajmund Szubański, Jan Tarczyński - Pojazdy Wojska Polskiego Wrzesień 1939; Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, Warszawa, 1991 |
Strona 1 z 9 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |